Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2010 20:53 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Dziś zanim wreszcie weszłam do łóżka musiałam się przez chwilę pozastanawiać, czy wszyscy dostali swoje leki 8O

Maciek płakał przy kroplówce... Chudy jest okropnie, nie ma w co kuć. :(
Ale apetyt ma...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 20, 2010 20:58 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

biedny ten Maciuś :(
mój miał zastrzyki przez 10 dni - dla niego to taki stres że jak poszłam piętro wyżej do wetów na zastrzyk to się zesiusiał...
a potem zatkał i znowu nospa, uro pet...
i jest wycofany i obrażony..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw maja 20, 2010 21:00 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

A mój Maciek już tak do końca życia... Codziennie wkucie i 150 ml płynu pod skórę... Ciężko mi z tym, ale bez tego... :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 20, 2010 21:03 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

kurde..
ale nie ma wyjścia..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw maja 20, 2010 21:04 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Nie...

Zmykam spać, bo padam na nos.

Jutro pojadę zobaczyć kocięta, o których dostałam cynk :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw maja 20, 2010 21:06 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

miłego chrapania :-)
utul Maćka :-)
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw maja 20, 2010 21:07 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

u mnie słychać grzmoty, może być burza...
pozamykaj okna
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt maja 21, 2010 9:12 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Wreszcie znowu nowosci jakies. Agsu, cos Ci ta praca na czas wychodzi zle :-) Ale ciesze sie, ze ja masz!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt maja 21, 2010 19:30 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Vilemo jesteś bardzo dzielna walcząc o Maćka. :1luvu: A jak tam ucho Bianki?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt maja 21, 2010 20:49 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Jestem potwornie zmęczona, a problemy tylko się mnożą...

Jutro muszę zawieźć do schronu psa, którego dziś moja mama znalazła.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 22, 2010 6:58 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

villemo5 pisze:Jutro muszę zawieźć do schronu psa, którego dziś moja mama znalazła.

To nie zazdroszcze przezycia spotkania ze schronem... biedny psinka. :cry:

Co do Maciusia, to podkarm go troche na sile, bo sie chlopak wykonczy. :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40443
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 22, 2010 13:12 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Pies uciekł... Tzn trzyma się w pobliżu, ale nie dał się spakować do auta :oops:

Musiałam jechać do pracy, a sąsiadce zostawiłam nr do kierownika schronu, żeby po niego przyjechał w wolnej chwili.

Maciek na szczęście ma apetyt.

Dziś znów jadę zajrzeć do kociąt urodzonych w starych oponach. Muszę założyć im wątek, bo nie wiem co z nimi począć i jak postępować. :(

Brunuś pozdrawia wszystkie Ciocie, a w szczególności Ciocię Bolkową!
Obrazek
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 22, 2010 13:17 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Brunus tu wyglada, jak mala kluseczka :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob maja 22, 2010 13:23 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 16:04 Re: Futrzaste i kosmate - problemy i zmartwienia :(

Dziś tata kazał mi założyć szelki Saszce i pójść z nią na trawkę. Saszka na zakładanie szelek zareagowała syczeniem i podrapała mnie. Ale na dwórku była i jej się podobało! Blanusia też się kulała po trawce i była szczęśliwa.

Chłopaki też dobrze. Maciuś ma apetyt i jakoś do przodu. Ucho Blanki wciąż się paprze, już nie wiem co robić. Mała dostaje synergal dopyszcznie i tyle... Jak wróci mój TŻ ze Szczecina poproszę go o wyjad do doc. Agn.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 74 gości