iwona66 pisze:a ja umiem wstawiać sławetną ikonkę dziękuję mar 9
Iwonko, Twoja kaska też już trafiła na moje konto, bardzo, bardzo Ci dziękuję. Niuniek dalej chudzieńki ale przy takim apetycie powinien szybko nabrać ciałka. Wczoraj mieliśmy dostawę suchego, całe 10 kilo royalka od naszego stałego dostawcy. Mokre kupiłam ostatnio w zoonecie, teraz tylko dokupię jakies paszteciki dla Uszatka i Niuńka i kociarstwo mam zabezpieczone. Żwirku duży worek przyjechał razem z mokrym z zoonetu więc i druga strona układu pokarmowego zabezpieczona.
Niuniek został dzisiaj odrobaczony advocatem bo i uszka były brudne ale to nie świerzb. Wetka oceniła go na ok. rok. Obejrzała jego bioderka ale nie wyczuła złamań, może RTG by więcej pokazało ale bez potrzeby nie chcę go stresować. Niuniek dużo śpi, chyba wreszcie poczuł się bezpiecznie.
Niuniek jest może mały ale żołądeczek to ma baaaardzoooo poooojeeeemnyyyyy jesoooo, on jest ciągle głodny, ratunkuuuuu suchego nie lubi ale za to przepada za gourmecikami, z tejże to przyczyny bardzo szybko wychodzą sypia już w pokoju (też), chyba, że chce mieć spokój, wtedy idzie do kuchennego legowiska stosunki śród-kocie różnie, jeszcze nie najlepsze, dalej syka/prycha/warczy na pozostałe kociarstwo ale jakby mniej, chyba idzie ku lepszemu
CoToMa pisze:Niech je chłopak, pewnie długo głodował...
Też mi się tak wydaje, że chce nadrobić "chude" lata. Nunuś ma taki apetyt, że zaczynam poważnie się obawiać, że musi, no musi mieć więcej niż jeden żołądeczek . Niech je, chudzinka moja maleńka, może do następnego DT albo DS pójdzie już bardziej okrągły . Maleństwo ma donośny głosik i potrafi się głośno dopominać, gdy chce jeść. Psychicznie tez z każdym dniem lepiej, juz mniej prychania i sykania na pozostałe futra.