Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2010 15:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Tak sobie myślałam, że dla uwiarygodnienia szczególnie wypracowanych Noisikowych "produktów", powinnam cyknąć fotkę.
Powstrzymała mnie jednak obawa, że po obejrzeniu takowej, mnie posądzicie o autorstwo i siłę sprawczą przedstawianego obiektu. :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Śro maja 19, 2010 16:21 przez selene00, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 19, 2010 16:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

pisiokot pisze: No, Kika jest zachwycającą panną :D
a jaka ładna :!:

Ten temat mógłby podlegać czasem dyskusji. :twisted:
Żeby jednak jej uniknąć, pozwolę czytelnikom wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. :mrgreen:
/Kika mnie zabije, jak zobaczy!/ :twisted:

Obrazek

Taaaaaa, na tym zdjęciu moje dziecko hołubi Miodka, będąc na wdechu i próbując nie oddychać.
To wszystko dla komfortu drzemki kotka, rzecz jasna.
Nieopatrznie, chwilę przed cyknięciem zdjęcia, powiedziałam żeby nie dmuchała mu w ucho, bo zwierzaki tego nie lubią. :roll:
Kilka minut później, prosiłam " Córeczko oddychaj, bo zemdlejesz." :roll:

Co ciekawe bezdyskusyjna jest dla mnie uroda moich kotów. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 20, 2010 10:58 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Córcia śliczna :love: (koty zresztą też :) ) i mam nadzieję, że jednak Cię nie zabiła po obejrzeniu publikacji :mrgreen:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw maja 20, 2010 16:23 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Jeszcze żyję :mrgreen: jeszcze nie widziała!
Oglądajcie szybciej, to może nie zobaczy! :twisted:
Jest szansa, że sprawa się nie wyda i życie zachowam, jak fotkę w porę wykasuję :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 31, 2010 22:31 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Zobaczyła :!: Zebrałam co mi się należało, ale przeżyłam. Ufff..
Boję się zapeszyć, ale kusi mnie by donieść, że Astuś od zabiegu ani jednej wpadki nie zaliczył. :D
Prawdą jest jednak to, że absolutnie go nie prowokuję wyciąganiem kołderki. Ciągle użytkuję kocyk, którego on nie lubi. :twisted:
Hm... ja zresztą też nie. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 01, 2010 8:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Oby tak dalej :) Potrzymam za to :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro cze 02, 2010 12:07 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Selene00, przepraszam za OT, ale bardzo pilne:
Georg-inia pisze: MAGIJA JEDZIE ZE SCHRONISKA Z TRZEMA GLUTKAMI OK. 3/4 TYGODNI.
MAŁE NIE WYRAŻAJĄ ZAINTERESOWANIA JEDZENIEM, W SCHRONIE UMARŁYBY Z GŁODU...
U MAGIJI 2 PSY, 5 KOTÓW DOROSŁYCH I 2 MAŁE.

POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY NA JUŻ!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 02, 2010 12:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

atla pisze:Selene00, przepraszam za OT, ale bardzo pilne:
Georg-inia pisze: MAGIJA JEDZIE ZE SCHRONISKA Z TRZEMA GLUTKAMI OK. 3/4 TYGODNI.
MAŁE NIE WYRAŻAJĄ ZAINTERESOWANIA JEDZENIEM, W SCHRONIE UMARŁYBY Z GŁODU...
U MAGIJI 2 PSY, 5 KOTÓW DOROSŁYCH I 2 MAŁE.

POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY NA JUŻ!

Bardzo proszę.
Szkoda, że mam tak małą chałupę i że póki co kot, który przekroczy mój próg jest MÓJ! :(
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 04, 2010 23:19 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Kurczę! Chorujemy. :cry:
Noisik się rozsmarkał, bidulek.
Moje koty, wzorem mojego dziecka na rozchorowywanie wybierają sobie dni ustawowo wolne od pracy.
Kika upodobała sobie Boże Narodzenie, Silence gustuje we Wszystkich Świętych, Noise preferuje widać Boże Ciało. :(
Od kilku dni był jakiś dziwny. Nie smarkał i nie kichał, ale marudził i miejsca sobie nie mógł znaleźć.
Myślałam, że kilkudniowy wyjazd Kiki tak go wytrącił z równowagi.
Wczoraj się rozsmarkał. Gra mu w nosie orkiestra symfoniczna i w żaden sposób nie może się jej pozbyć.
Pani Doktor zaaplikowała zastrzyki i antybiotyk i teraz będziemy się kłuć przez kilka dni i łykać świństewka.
Tak więc mamy kurację, a szykowaliśmy się na szczepienie.
Nie mam pojęcia skąd mu się katarzysko przyplątało. :evil: Nie wychodzi na balkon, bo go nie mam. Przeciągów u mnie nie doświadcza, bo okna jedynie rozszczelniam. Sama gila nie mam więc nie zaraziłam. No skąd to dziadostwo?!
Dzisiejsze badanie o mało nie doprowadziło mnie do omdlenia.
Noise ma taki "piwny brzuszek", który zasugerował sprawdzenie.... wiadomo czego.
Patrzyłam na strzykawkę i czułam, że nogi mi odmawiają posłuszeństwa.
Powietrze...... powietrze....... uffff..... powietrze!
Jeszcze jedno takie doświadczenie, a po erkę będą dzwonić.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 06, 2010 8:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

oj współczuję przeżyć związanych z badaniem brzuszka :strach: strasznie też zawsze to przeżywam!!!
ale powietrze, jest dobrze :ok:
może kotek leżał na kaflkach albo co? Nigdy nie wiadomo, ale leki zaaplikowane, będzie dobrze :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 06, 2010 13:41 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dziś trzeci dzień antybiotyku. Poprawy nie widzę. :(
Może tylko, to że nie ma gorączki.
W nosie gra nadal, bo niestety nie spływa.
Wczoraj kupiłam gruszkę dla niemowląt, mając nadzieję że trochę mu wyciągnę z nochala. Nic z tego. Noise nawet cierpliwie znosił moje zabiegi, ale ten katar mu nie spływa, tylko chyba w okolicach mózgu siedzi. :evil:
Zła jestem, nie umiem mu pomóc!
Właśnie dałam mu leki i zastrzyk.
Nic to nie daje.
Ostatnio edytowano Nie cze 06, 2010 20:02 przez selene00, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 06, 2010 19:03 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

czyli u was też wesoło :( trzymam kciuki za chłopaka, musi być dobrze :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie cze 06, 2010 19:35 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Nie wytrzymałam. Albo strzeliłam głupotę, albo mu trochę pomogłam.
Cały czas słyszę jak go męczy ten zapchany nos. Własna bezsilność doprowadza mnie do rozstroju nerwowego. :evil:
Dałam kotu 1/8 tabletki ACC. To rozpłynni wydzielinę i może przyniesie jakąś ulgę.
Nie wiem czy Noise powodowany upodobaniem do musujących napojów, czy przeświadczeniem, że może da mu ten płyn ukojenie, wypił wszystko. Sam!
Boże! jaki on jest mądry!!! :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 06, 2010 23:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dopiero tu trafiłam z wątku Negrusi, zaznaczam sobie żeby jutro doczytać całość.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 06, 2010 23:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Zapraszam :mrgreen:
Zazwyczaj jest zabawnie :lol:
Choroba Noisa, trochę nas wszystkich wybiła z zabawowego tonu, ale to mnie.
ACC chyba trochę pomogło, bo spał pochrapując kilka godzin, a teraz konsumuje spóźnioną kolację.
Jakoś ta infekcja na jego apetycie się nie odbija, na szczęście! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 21 gości