Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2010 12:37 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

kinga w. pisze:"Palcem wskazywać" to ja nie umiem. Cuba w garażu, papiery w piwnicy, rowery też. Teraz tylko paciorek powoli i ze zrozumieniem coby nie było nawrotu.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 20, 2010 12:49 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

No, co? Prognozy - delikatnie mówiąc - nie napawają optymizmem. Teraz ma trochę zelżeć, w sobotę nawet wcale nie padac i od poniedziałku znowu. Nic fajnego.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 12:51 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Twierdzę, że tym, którzy są odpowiedzialni za skalę zniszczeń (bo przez lata zaniedbywali naprawę wałów) żaden paciorek nie pomoże - oni programowo bez zrozumienia wszystko czytają

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 20, 2010 12:56 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

I dalej będą grzali dupy na dotychczasowych stołkach - przecież świętych krów nikt nie ruszy. :evil: Orwell, psiakrew.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 12:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

straszne te anomalie pogodowe... :cry:

ja slyszalam, ze jeszcze przez 3 tygodnie ma lać... jak widac wersje sa rozne :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 20, 2010 12:58 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

NIe słuchałam długoterminowych prognoz, patrzyłam 5 dni do przodu. Z resztą co stacja czy portal to wersja... :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 13:41 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Witam :)

W tych prognozach stale sie myla, wiec jak zapowiadaja 3 tygodnie deszczu, to znaczy ze beda 3 tygodnie suszy, i tego sie trzymajmy :!:

Za koniec kataklizmu :ok:

Okropne to, i tez mnie krew zalewa, ze przez tyle lat prawie niczego nie zrobiono :evil:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw maja 20, 2010 13:43 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Bo u nas jest huk i wrzask w trakcie, a potem wszystko przycicha. Naród do powstań i zrywów, ale nie do systematycznej pracy. Kurcze, potem boli.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 13:47 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Dokladnie :?

Ostatnio sobie odswiezylam "Lalke" Prusa, i kurcze, nic sie w mentalnosci nie zmienilo :|
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw maja 20, 2010 13:52 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

A mnie się zawsze wieszczem odbija w takich sytuacjach: "...my z synowcem na czele i jakoś to będzie!" Kurcze, jakie to swojskie! Z resztą daleko nie szukać, sama jestem szpec od zrywów, byle daleko od idei pozytywistycznych. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 14:01 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

No to witam w klubie :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 20, 2010 14:03 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

W klubie że Mickiewicz czy w klubie że żadnych działań systematycznych? :twisted: I proszę mnie tu ankoholem nie wachlować. Najpierw się czepia jak nietoperz a potem pyfkiem epatuje. :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 20, 2010 14:04 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Że wyrywna całe życie byłam i żadnych działań systematycznych :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 20, 2010 14:05 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

I tak za pyfkiem nie przepadasz tylko jakieś kokosowe wynalazki preferujesz 8)

Edit:
No chyba, że Ci zapach przeszkadza, to wtedy przepraszam :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 20, 2010 14:25 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Tiaaa... Tyle że od paru dni coś bym, se chlapła... Zachciewaje jakieś czy cuś... Botwinkę mam. Pyyyychotka wyszła. Ożrem siem jak zwirz.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości