IKA 6 pisze:Gdybyś przeczytała watek do końca i odnosnik do watku Serducha z Wrocławia to bys wiedziała, że trzy kotki z Kostrzyna od tamtego roku są w domach…...
IKA6 ja tylko grzecznie zapytałam, wiec nie musisz się obrażać, ok. wyadoptowałaś kocice i jak zapewniasz w innych swoich postach, utrzymujesz stały kontakt z ich opiekunami.
IKA 6 pisze: ………Zrobiłaś to kiedyś. Udało Ci sie przekonać ludzi żeby zapobiegali a potem pomagali

……...
Wiesz IKA6, to co ja zrobiłam i nadal robię w sensie jakiejkolwiek pomocy na rzecz kotów, pozostanie moją tajemnica, ja naprawdę nie muszę o tym kwieciście pisać na wielu watkach by tym samym zdobyć sympatie czytających.IKA 6 pisze: Zaznaczyłaś 4 szt. Czy doczytałaś też, że koty rotacyjnie przechodza z jednego karmiciela do drugiego. .........
No właśnie z tą rotacyjnością działkowych kastratów, to nie jest tak jak piszesz.
Tak się składa, że od wielu lat obserwuję zachowania i przyzwyczajenia kastrowanych dziczków. Wykastrowane koty stają się stacjonarne. Ich miejscem bytowania staje się działka na której regularnie znajdują pełna michę. Do zmiany miejsca zmusza ich tylko i wyłącznie głód. Taka jest prawda.