PRZYTULANKA na Paluchu. Szuka domu! Nowe foty s.2

[magaaaa]

Napiszcie choć słówko, sadystki...

[tamiss]

No, co u Przytulanki?

[Never]

czeka na swój dzień, jak dobrze pójdzie w sobotę, z tego co wiem.

[tillibulek]

no to czekamy na potwierdzenie, ze na 100% domek juz na nia czeka

[meggi 2]

Napiszcie choć słówko, sadystki...

Co tu pisac , bardzo bym chciałą pomóc tej kocinie
żeby miała wreszcie swój dom na stałe
Tylko żeby ją nam wydali.
Dla mnie najgorsze , że ja tam musze pojechac zawieść samochodem
pani Anie po Przytulanke. Nie wiem jak ja to przeżyje
Byłam w Korabiewicach i Józefowie , nie mogłam długo dojsć do siebie.

[joluka]

o matko!!! doskonale to rozumiem - ja też nie pojechałam po Mozaikę, tylko kochana Alareipan załatwiła to z moim TŻ-tem i córką, bo wymiękłam....

ogromne za załatwienie sprawy i za przetrwanie....

[alareipan]

Ty Meggi posiedzisz w aucie

Dobra wiadomość jest taka, że jesteśmy z domkiem umówione na sobotę.

Gorsza wiadomość - Przytulanka od wczoraj znowu na antybiotyku Zreszta jaj koleżanka 701 też

[tillibulek]

w domu na pewno dojdzie do siebie - bedzie w ciepelku, pod opieka
podobno Zylexis jest dobry na podniesienie odpornosci

[magaaaa]

meggi, nie martw się. Nie przeraź sie też umowy - mozesz tam mieć szetreg warunków do wypełnienia pod groźbą odebrania kota.
Na pewnmo będzie warunek kontynuacji leczenia, szczepienia przeciwko wsciekliźnie, sterylizacji. jak zabierzesz Przytulankę to musisz z nią iść do weta, ustalić leczenie, na pewno nie będzie jakieś straszne, nie bój się.
Wiele robi DOM po prostu - widzę to po swojej Szarotce
Wydadzą Ci kotę a ty ją tylko kochaj - i będzie dobrze.
Jak zaszczepisz i wysterylizujesz Przytulankę podeślij do schroniska ksero karty szczepień, zeby wiedzieli, ze Cię mają zwolnić z tych wszystkich warunków.
I zaraz na forum nam o niej pisz i foć i zamieszczaj!!!

[mpogorzelski]

I zaraz na forum nam o niej pisz i foć i zamieszczaj!!!

I miziaj, i miziaj...

[tillibulek]

i przekazuj od nas miziaki

[Never]

meggi, nie martw się. Nie przeraź sie też umowy - mozesz tam mieć szetreg warunków do wypełnienia pod groźbą odebrania kota.
Na pewnmo będzie warunek kontynuacji leczenia, szczepienia przeciwko wsciekliźnie, sterylizacji. jak zabierzesz Przytulankę to musisz z nią iść do weta, ustalić leczenie, na pewno nie będzie jakieś straszne, nie bój się.
Wiele robi DOM po prostu - widzę to po swojej Szarotce
Wydadzą Ci kotę a ty ją tylko kochaj - i będzie dobrze.
Jak zaszczepisz i wysterylizujesz Przytulankę podeślij do schroniska ksero karty szczepień, zeby wiedzieli, ze Cię mają zwolnić z tych wszystkich warunków.
I zaraz na forum nam o niej pisz i foć i zamieszczaj!!!

meggi, to w końcu Ty ją adoptujesz?

[tamiss]

Domek dla Przytulanki

[tillibulek]

[meggi 2]

Never


meggi, to w końcu Ty ją adoptujesz?

Ja nigdzie nic takiego nie napisałam .

Jeżeli wszystko dobrze pójdzie to Przytulanka będzie w domu
u znanego krytyka filmowego - będzie mieszkac 2 przystanki za mną