PAKT CZAROWNIC XV - trwa lipcowe głosowanie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2010 17:10 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Na posterunku :)
Przez kolejne sześć dni od stworzenia świata Adam i Ewa ciężko pracowali.
A potem przyszli do Boga i powiedzieli: potrzebujemy antydepresantów.
I wtedy Bóg uczynił kota i widział, że był on dobry.

inatheblue

 
Posty: 358
Od: Nie cze 15, 2008 16:30

Post » Śro maja 19, 2010 17:15 Re: PAKT CZAROWNIC XV

AniHili pisze:Wołowina?

Taaa :roll: Jeden chętnie by jadł, drugi nie lubi żuć :wink: Nie mam dość doświadczenia, żeby przygotowywać samodzielnie karmę podstawową. Bałabym się, że nie dostają tego, co powinny w odpowiednich proporcjach. Do tego dochodzą wyjazdy - łatwiej wytłumaczyć, że kotom trzeba sypnąć suchego i wyłożyć zawartość puszki do miseczki :wink: Wołowina jest jako odmiana :wink:

Słońce wyszło 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro maja 19, 2010 17:23 Re: PAKT CZAROWNIC XV

mmk pisze:
AniHili pisze:Wołowina?

Taaa :roll: Jeden chętnie by jadł, drugi nie lubi żuć :wink: Nie mam dość doświadczenia, żeby przygotowywać samodzielnie karmę podstawową. Bałabym się, że nie dostają tego, co powinny w odpowiednich proporcjach. Do tego dochodzą wyjazdy - łatwiej wytłumaczyć, że kotom trzeba sypnąć suchego i wyłożyć zawartość puszki do miseczki :wink: Wołowina jest jako odmiana :wink:

Słońce wyszło 8)


Hehe, Mścisiek raczej łyka niż żuje - z racji nędznego uzębienia dostaje mięso mielone :lol: No i suche; puszek nie dostaje wcale.

U nas słońce dopiero się chowa 8)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 19, 2010 17:25 Re: PAKT CZAROWNIC XV

mmk pisze:
AniHili pisze:Wołowina?

Taaa :roll: Jeden chętnie by jadł, drugi nie lubi żuć :wink: Nie mam dość doświadczenia, żeby przygotowywać samodzielnie karmę podstawową. Bałabym się, że nie dostają tego, co powinny w odpowiednich proporcjach. Do tego dochodzą wyjazdy - łatwiej wytłumaczyć, że kotom trzeba sypnąć suchego i wyłożyć zawartość puszki do miseczki :wink: Wołowina jest jako odmiana :wink:

Słońce wyszło 8)

może pożuj mu :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 19, 2010 17:30 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Basica pisze:może pożuj mu


:ryk:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro maja 19, 2010 17:51 Re: PAKT CZAROWNIC XV

I my też :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro maja 19, 2010 18:55 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Jestem wnerwiona...
W robocie mam taką niunię, co mnie do pasji doprowadza. :evil:

Ale jest coś gorszego. U dawnych sąsiadów w ogrodzie okociła się kotka i ma podobno 2 rudziaszki. Dzikie, dzikie, nie do złapania :roll:

Dawny sąsiad chce im po prostu zamknąć miejsce schronienia, żeby sobie poszły.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 19, 2010 19:17 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Siostro Prezes

Obrazek

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro maja 19, 2010 20:08 Re: PAKT CZAROWNIC XV

tylko na szybko wąta zaznaczę i uciekam, żeby mnie łapać na sterylkę nie chcieli ;)
a serio, to w pracy miałam cieżki dzień i ledwo żyję, idę się ogarnąć i spać...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro maja 19, 2010 20:52 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Autocytat:

villemo5 pisze: U dawnych sąsiadów w ogrodzie okociła się kotka i ma podobno 2 rudziaszki. Dzikie, dzikie, nie do złapania :roll:

Dawny sąsiad chce im po prostu zamknąć miejsce schronienia, żeby sobie poszły.



Kotka okociła się w folii (takiej, jak się pomidory hoduje)
Sąsiad chce ją stamtąd przepędzić. Małe ponoć biegające już i nie dają się złapać.

HELP :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 19, 2010 21:15 Re: PAKT CZAROWNIC XV

a ja muszę się pochwalić, jak byłam u córki zaniosłam jej kocura do wykastrowania :mrgreen: bo zięć niechętny takim zabiegom, a córcia nie miała kiedy pracuje w dziwnych godzinach :mrgreen: kocur już bez jajeczny, nadal ma ADHD :mrgreen:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro maja 19, 2010 21:39 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Sik, sik :) Dotarlam i ja...




I od razu mam wielka prosbe o pomoc - jesli ktos moze pomoc, to prosze o kontakt...

Kolezanka moja, ta ktora uratowala Neske, ze lzami w gardle opowiedziala mi, ze dzis zadzwonil do niej kolega ze jest uwieziony w domku na dzialkach (kolo Nowohuckiej, tam, gdzie zalane) z dwoma psami, Anka od razu poleciala zeby mu pomoc. Woda zaskoczyla ich tak nagle ze zostawili wszystko, karme, ubrania, no wszystko. Jeden z psow jest chory na jakas chorobe ukladu immunologicznego. Niedawno wyremontowali sobie domek na dzialkach, psy tam mialy dobrze...
Anka jest bez pracy i czym mogla podzielila sie z tymi ludzmi i zwierzetami. Ale nie maja za bardzo co jesc... Wiec pozwole sobie na apel do was wszystkich:
Jesli ktos mialby na zbyciu karme dla psow, jakakolwiek (one jedza wszystko - suche, mokre, nie patrza na marke) - albo chcialby wesprzec tych ludzi to prosze o kontakt.

Obecnie Ci panstwo i psy mieszkaja w jednym malutkim mieszkaniu z moja kolezanka, jej facetem, mama kolezanki i facetem mamy kolezanki. Szesc doroslych osob, dwa psy i kot... Mieszkanie ma ok 30-moze 35 m2. Stara kamienica, sypiaca sie, ubikacja na korytarzu, dziura w podlodze w kuchni... Ale najwazniejsze ze udalo sie psy uratowac.

Jesli ktos z Was moze pomoc w jakis sposob - bardzo bede wdzieczna i oni rowniez...

Tak sobie pomyslalam - ile jest takich zwierzat, ktorych nie udalo sie na czas wyrwac z domu... czytalam o Tarnobrzegu ze lzami w gardle...

Przepraszam ze tak wklejam bez ladu i skladu ale nie moge przejsc obojetnie obok nich... Ja wiem ze macie duzo roznych problemow, trudne sytuacje...ale moze ktos gdzies cos - wiecie jak to jest - w kupie razniej...
Ubrania dla pani Doroty mam przygotowane. Dla pana Tomka tez sie cos znajdzie. I podziele sie z nimi poslaniami dla piesków, bo to akurat mam... Niewiele to, ale zawsze to cos. Niech poczuja choc troszke ze nie sa z tym wszystkim sami...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro maja 19, 2010 21:54 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Se sikne coby nie zginęło :mrgreen:

Witam wieczornie i znikam :D
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 19, 2010 21:56 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Kochane Czarownice!
Przelew w wysokości 400!!! zł został wczoraj zaksięgowany na naszym koncie!
Cały JoKot w imieniu kotów z Serocka pragnie Wam najmocniej i najczulej jak umie podziękować :1luvu:
Dzięki sercom takim jak Wasze możemy dalej działać.
Nie mogę zdradzić wielu szczegółów z naszej bieżącej działalności na rzecz kotów z tej umieralni, jednak pragnę zapewnić, że na liście furtek uratowanych możecie sobie dzięki Waszemu hojnemu sercu dopisać jeszcze parę sztuk!


Przy okazji JoKot znowu będzie się reklamował 13go czerwca w Kafce! Serdecznie zapraszamy Czarownice, albo choć Waszą delegację!
Jak zawsze będzie można spędzić miło czas, a jak pogoda dopisze, pogłaskać i popieścić Orlenka :D


_kathrin
Obrazek Obrazek

^JoKot^

 
Posty: 85
Od: Sob gru 19, 2009 16:36

Post » Śro maja 19, 2010 22:18 Re: PAKT CZAROWNIC XV

Melduję się 8)

Cholerka - 13 czerwca będę poza stolycą :twisted: Nie mam szczęścia do imprez JoKota :oops:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 816 gości