Ewakuacja krakowskiego schronu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 19, 2010 14:15 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

O rany :( Przeklęta powódź :(

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Śro maja 19, 2010 14:24 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Tunisia na wątku AFN napisała:
Tunisia pisze:na kobierzyńskiej są tylko psy, wszystkie koty są rozparcelowane, psów jest 6 razy więcej niż kotów

i to
Tunisia pisze:jesli ktoś może przygarnąć na 2-3 dni jakiegoś psa, suczkę, może to zrobić w klubie jeździeckim - jest tam na pewno masakryczne przepełnienie, są różne psy i suczki, małe i duże
ul. Kobierzyńska 175, tel. 012 262 14 18
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro maja 19, 2010 14:53 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Ludzie jednak potrafią być fantastyczni. Tyle zwierząt w tak krótkim czasie zabrane. Może znajdą domy na stałe?
Paluszek
 

Post » Śro maja 19, 2010 15:04 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Na którejś stronie jest napisane
Wg deklaracji wiele tych domów to już Domy Stałe


Byłoby wspaniale :) Teraz przeczytałam cały temat, cudowna akcja, jestem pełna szacunku dla krakowian :1luvu: Tylko co z agresywniejszymi psiakami? Mają już zapewnione jakieś bezpieczne schronienie?

koteczek555

 
Posty: 820
Od: Śro mar 17, 2010 22:09

Post » Śro maja 19, 2010 15:27 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

To dobrze,że Krakusy się zorganizowali.Martwiłam się o Was po wczorajszej informacji o kłótni między Prezydentem Krakowa a Wojewodą-nie pora na awantury.
Szkoda Kędzierzyna-Kożla-tam b.b.żle..
A wogóle podobno nasza Rumianka przybiera-trzeba będzie pójść zobaczyć co się dzieje...
E/W
Elżbieta
 

Post » Śro maja 19, 2010 15:40 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Spływają wieści od znajomych:
Jedna stara ślepa suczka zostaje w ds na zawsze.
Inny psiak zostanie na dt do czasu znalezienia docelowych opiekunów.
Na coś się przydał ten kataklizm.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 15:52 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Wielki szacunek dla wszystkich.

Ale jak myśle o tych wszystkich domowych i dzikich... Brzuch mnie boli:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 19, 2010 16:05 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

JA tez jest bardzo dumna z mieszkancow naszego miasta. Bylam w szoku jak zobaczylam ten tlum pod schroniskiem i korek do schronu. Mam nadzieje ze choc czesc zwierzakow znajdzie dom na stale, z reszta bylo slychac glosy ze "zabieramy i juz nie oddamy". Oby faktycznie ten kataklizm przyczynil sie do czegos dobrego! Brawo!
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Śro maja 19, 2010 16:45 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Krakowska akcja przywraca wiarę w ludzi!
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12772
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 19, 2010 16:50 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Rustie pisze:Spływają wieści od znajomych:
Jedna stara ślepa suczka zostaje w ds na zawsze.
Inny psiak zostanie na dt do czasu znalezienia docelowych opiekunów.
Na coś się przydał ten kataklizm.


Oby jak najwięcej z tych deklaracji się okazało prawdą i za tydzień i za miesiąc też...

Tak, czy inaczej gratulacje dla Krakowa :)!.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro maja 19, 2010 16:50 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Uff. Dojechałam do domu. Na Podgórzu zostawiłem dwa koty (czarny i biało-bury), w okolicach Mogilskiej znalazł tymczasowy dom duży buras. Bast dostała pięknego czarnego kocura z białym podszerstkiem (tak mu po męsku z zielonych oczu patrzyło). Nie wiem jak się taki kolor nazywa ale jest cudny. Pozostałe dwie krówki zostały zakwaterowane u babci Rustie. Dzięki wielkie wszystkim za pomoc. Jestem niesamowicie zmotywowana postawą ludzi. To niewiarygodne jakie tłumy przyjechały po zwierzęta. Mam nadzieję że ich spora część zostanie w tych domach na stałe.
Ostatnio edytowano Śro maja 19, 2010 17:08 przez Sylwka, łącznie edytowano 1 raz

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 17:07 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Sylwka - szacun. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 19, 2010 17:11 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Agn pisze:Sylwka - szacun. :mrgreen:

Ha, ha, ha. Rzeczywiście jestem zdolna - pozbyłam się 6-ciu dzikich kotów :wink: .

Niestety nijak ich nie mogłam przechować u siebie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 17:12 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Wg info z radia potrzeba szmat i kocy na Kobierzyńskiej.
Niestety, jest tam wciąż kilkaset psów :( Koty rozparcelowane. 15 agresywnych psów- zagospodarowane.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15703
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro maja 19, 2010 17:27 Re: Ewakuacja krakowskiego schronu

Witam nie moge dodzwonic sie do schroniska chetnie przygarne jakiegos malego psa lub kota ale nie mam tarnsportu moze mi ktos pomoc??? i czy sa jeszcze zwierzeta aby wziasc je pod opieke????

misia2302

 
Posty: 2
Od: Śro maja 19, 2010 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, elmas, Google [Bot], Myszorek, Szymkowa i 653 gości