SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

W głowie się nie mieści... Biedne zwierzęta...

Teraz SchronWro jest daleko od Odry, niestety na Osobowicach będzie zdecydowanie bliżej

Dziewczyny z FANu z Opola piszą że u nich na razie OK, tylko trochę gdzieś w piwnicach woda. Ale u nich teraz fala i ponoć wały ledwo się trzymają :roll:

Ech...

przed chwila pokazali w teleexpresie jak topiacy sie kotek proboje sie wdrapac na sciane :cry:

ale kogo to obchodzi :cry:

yosia pisze:przed chwila pokazali w teleexpresie jak topiacy sie kotek proboje sie wdrapac na sciane ale kogo to obchodzi

Jak to pokazali?

To żadem ku...s z kamerą się nie ruszył? No ja pie... :evil:

to byl taki kilkusekundowy urywek w reportarzu, mam nadzieje, ze ktos kotka uratowal a nie stal z kamera, ciagle mam to przed oczami i rycze :cry:

Bzdura, co napisałam wcześniej. Jeszcze raz obejrzałam telexpress:

1. Było pokazanych dwóch mężczyzn ewakuowanych z domu, płynęli łódką ze strażakami, jeden z nich trzymał na kolanach kota
2. była pokazana ewakuacja schroniska w Krakowie i przewożone psy

a to nie byl kotek czarno-bialy? :cry:

Kotek to był na rękach u tego pana w łódce, taki całkiem spory biało-bury

http://www.tvp.info/teleexpress/wideo/1 ... 00/1719878

yosia pisze:przed chwila pokazali w teleexpresie jak topiacy sie kotek proboje sie wdrapac na sciane ale kogo to obchodzi

Ja też widziałam tego kotka co próbował się wdrapać na ścianę :cry:

straszne....

Kruszyna pisze:Kotek to był na rękach u tego pana w łódce, taki całkiem spory biało-bury

http://www.tvp.info/teleexpress/wideo/1 ... 00/1719878

zobacz 8:38 :cry:

aaaaa teraz w wydarzeniach na polsacie kolejny kotek wdrapujacy sie na drzwi, czy to jakies tortury psychiczne? :evil:

Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Zaśmiecę trochę wątek,
ale czy ktoś wie, gdzie ewentualnie można tymczasować koty i psy z terenów zalewanych?
Znajomi mieszkają w Trestnie, pomału robi się nieciekawie.
Mają 2 psy, 5 kotów i kozę. Nie wiem, czy nie trzeba będzie ich ewakuować.
Czy schron przetrzymałby zwierzaki?

Nie wiem jak u nas ale w innych miejscowościach schroniska przejmują zwierzęta gospodarskie oraz domowe na przechowanie. Psy i koty można po znajomych "upchać" a kozę do schronu - tam chyba jedna kózkę mają już

Tak jak Gibutkowa pisała też słyszałam, że niektóre schroniska przyjmują zwierzęta powodzian ale jak u nas będzie to nie wiadomo. Najlepiej niech zadzwonią i się dowiedzą. A w schronie to nie owca jest

Chociaż już sama nie pamiętam :wink:

Jest baran

I Chruma, czyli świnia.

SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Kto przegląda forum