serum pisze:Witam. Patrząc na zdjęcia i czytając to wszystko serce się kroiIle cierpień muszą przejść te stworzenia
i jeszcze ta pieprzona pogoda to jakieś fatum......koty lubią sucho i ciepło ...po takiej zimie należy im sie odrobina radości ,a tu leje i leje....staram sie nie myśleć co sie dzieje z kotami na terenach objętych powodzią
czy ludzie zadbali o bezdomne stworzonka ???!!! obawiam się że nie było czasu
Tak to prawda.Najgorsze jest to ze tyle kociaków zgineło w tak okrutny i bolesny sposób.


O powodzi nie mogę juz nawet czytać, po tym co było u nas w pażdzierniku.Przepraszam.
