S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

[paulinaelzbieta]

Bagirka jest podobna do Celestynki

[Mała1]

ciut Kukiełki

http://www.youtube.com/watch?v=Rc-Qi1HH-Hw

i ciut Celestynki

http://www.youtube.com/watch?v=xqXrj5sXYCw

http://www.youtube.com/watch?v=1QERSOa6MEc

filmiki z 28ki na ich wątku

[siriwan]

ciut Kukiełki

http://www.youtube.com/watch?v=Rc-Qi1HH-Hw

i ciut Celestynki

http://www.youtube.com/watch?v=xqXrj5sXYCw

http://www.youtube.com/watch?v=1QERSOa6MEc

filmiki z 28ki na ich wątku

Świetne. Choć filmu z Biedronkiem nic nie przebije.
Dodałem filmiki do spisu zdjęć: viewtopic.php?p=5903054#p5903054



EDIT: Właśnie znalazłem na Naszej-klasie, zobaczcie, czy ktoś może pomóc. http://bit.ly/daFBWp

W przytulisku w Kędzierzynie-Koźlu sytuacja krytyczna!
Woda zaczyna podchodzić do piwnic. Właściciel 40 psów i około 20 kotów nie ma karmy na zapas. Straż kazała mu się ewakuować.

Przekopiuję zaraz też na nasze profile.

[Mała1]

głupi deszcz
krakowskie schronisko zalewa, ponoć w Mysłowicach tez nieciekawie
biedne zwierzaki wszędzie

w schronisku nowa mama z maluchami, czterema
fotki wkleje wieczorem.
i wiecej wiesci tez

[maciaszek]

w schronisku nowa mama z maluchami, czterema
fotki wkleje wieczorem.

To czekam z niecierpliwością . Mam numery i zdjęcie jednego malucha,potrzebna mi reszta .

[Mała1]

maciaszku-fotki mam beznadziejne okazało się:roll:
jutro lepsze zrobie

mama



dzieci-ten dymny zaklepany chyba-to chłopak
reszta to dziewczyny



pochorowała sie Celestynka, smutna , nie je
od jutra chyba zacznie antybiotyk
Kasi łzawi oczko
a Mrunia nawet dokładnie nie wiem, nie można jej wywlec z tej budki

tyle dobrze, że schroniska nie zalewa

[bettysolo]

mama


mamusia nazywać sie będzie ANTONINA w skrócie może być ANTOSIA

[paulinaelzbieta]

okropna ta powódź, biedne zwierzaki najgorsze jest to, że na przyszły tydzień też zapowiadają deszcze

Ładne maluchy w schronie, oby szybko dom znalazły
Biedna Celestynka, Kasia i Mrunia

[Nov@]

Słuchajcie, mam taką sprawę... jest dom, który szuka kota... obiecałam pomóc i myślę, że dobrze by było wykorzystać odpowiednio tę szansę dla jakiegoś futerka.
Dom był zainteresowany moim Kajtusiem, ale uważam, że to nie jest dom dla tego kota, ani kot dla tego domu, chociaż sądzę, że dom sam w sobie nie jest zły. Tylko po prostu kwestia dobrania.
Jest dojrzałe małżeństwo z nastoletnią córką. Mieszkają w Sosnowcu, w domu na piętrze. Pilnują uchylonych okien. Są psiarzami, ale ktoś im kiedyś podrzucił kota i przekonali się do kociego charakteru. Ten kot już niestety za TM, a im brakuje takiego towarzysza, a szczególnie chciałaby tego córka. Dom jest niewychodzący, psy są na zewnątrz, a w domu tylko psina 16-letnia, która w sumie głównie leży i śpi, z racji wieku. Do kota przyzwyczajona. Ludzie czasem wyjeżdżają na weekend, wtedy kota mogą dokarmiać mieszkający na dole rodzice, albo mogliby go ze sobą zabierać (chyba by woleli). Myślą o kocurze, ale niezbyt wielkim, raczej starszym, żeby nie był wariat. No i córka przede wszystkim chce miziaka, który spałby z nią w łóżku - wiadomo.
Widziałabym tam kota pewnego siebie - spokojnego, otwartego i przytulaśnego, ale niezbyt delikatnego (w sensie emocjonalnym) i niestrachliwego. Takiego, który lubi pieszczoty, energicznych ludzi, może też pobyć sam. Takiego który nie przejmie się psem i zaakceptuje ewentualnie w przyszłości innego psa, czy kota (niby nie, ale chyba jest taka ewentualność, chociaż na dziś dwóch nie chcą).
Sprawa jest to przemyślenia. Jest też trochę czasu, bo na razie wyjeżdżają i wracają w drugiej połowie czerwca. Ale chyba chcieliby wiedzieć na czym stoją przed wyjazdem, czyli za tydzień. Zastanówmy się, czy mamy takiego kandydata, co? Jakby co, to proszę o wiadomość na PW.

[Mała1]

Nov@ w schronisku jest duzo kandydatów, naprawdę
moze ludzie Ci podjechaliby w sobote do schronu?
Tak byłoby najprosciej myslę.

...a w schronisku...

towarzystwo w komplecie
z maluchów wybrana została jednak biało-czarna dziewuszka, ale dzis po nia przyjadą
wiec dymne cudo nadal szuka domu.
Cudny jest tez ten biało-bury chłopczyk, juz szczepiony trzy dni temu, spokojna ciapa mam wrazenie, słodziak z zadziwionym spojrzeniem.

Celestynka jest chwilowo w klatce na leczneniu, nic nie chce jeść

Na kociarni nadal teszczowo i mokro, nieprzyjemne, brrrr
a Mrunia mieszka w szafce ,ech

Słuchajcie, bo ja jednak odstatnio mam max mało czasu.
Trzebaby przygotowac taka ulotkę, połowa A4 max.
O opiece nad kociakami.
Tylko taką naprawde dopracowaną.
Tzn jak sie zajmowac malenstwem takim dwu tyg, jak ciut starszymi, jak karmic, na co uwazac itd
Jak ktos ma czas to pogrzebcie w necie, zbierzcie informacji i trzeba takie sklecić.
Nie rozpisywać sie , zwiężle, na temat, którko, ale tresciwie

Moznaby tu pisac i wprowadzalibysmy poprawki moze-coo?

[paulinaelzbieta]

Mała1- znalazłam trochę informacji na temat kociątek, więc można będzie coś z tego wybrać

Opieka nad kociątkiem


Jeżeli znajdziemy małego kotka:
Musimy zdać sobie sprawę, że kilkudniowe kocię bez mamki wymaga częstego karmienia- mniej więcej co 2 godziny oraz regularnego masowania brzuszka i odbytu- kociak w gnieździe nie sika i nie wypróżnia się sam- pomaga mu w tym matka
- Kotek powinien mieć zapewnione ciepłe miejsce- np. pudełko wyłożone kocem czy też swetrem
- Kotka karmimy strzykawką (2ml), najlepiej kilka, podajemy preparat dla kociąt (np. Mixol) lub Royal Canin Convalescence Support (dostępne w sklepach zoologicznych lub lecznicach)
- W razie braku tych preparatów podajemy gęste, ciepławe mleko dla dzieci (Bebiko)
- Karmiąc uważamy na delikatną szczękę kociaka, strzykawkę wsuwamy z boku pyszczka i podajemy około 0,1 ml płynu- gdy przełknie podajemy kolejną porcję
- Po karmieniu masujemy brzuszek zgodnie z ruchem wskazówek zegara, następnie bierzemy kawałek czegoś miękkiego (watka), zwilżamy w ciepłej wodzie i powoli masujemy odbyt- kociątko w wyniku takiego zabiegu powinno się wypróżnić
- Po kilku tygodniach możemy zacząć przyzwyczajać kotka do stałego pokarmu- "mokra" karma dla kociąt (np Whiskas Junior), karmimy około 4 razy dziennie
- Pokazujemy także kociakowi kuwetkę- bardzo szybko nauczy się z niej korzystać

[paulinaelzbieta]

można by jeszcze napisać o zabezpieczaniu okien, zamykaniu pralki- żeby kociak do niej nie wszedł

[Mała1]

oo, dzieki, jeszcze rozbuduje pkt o karmieniu karmami dla juniorków bardziej po prostu
Bo ludzie miaja naprawde niestworzone pomysły
zaraz poprawie i wkleje tu, piszcie uwagi

zdjecia rodzinki nadal mam kiepskie, ciemno łokropnie przez ta pogodę
ale poreklamuje tego chłopaka, bo naprawde jest śliczny




jemy rodzinnie...

[Ewaa6]

sprawa jest pilna bardzo. mam sprawdzoną informację, że 19 miesięczna czarna kotka z białym krawatem (zdjęcia będę miała dziś lub jutro) musi znaleźć dom tymczasowy. grozi jej uśpienie, termin uśpienia był już umówiony.
na obecną chwilę kotka będzie bezpieczna przez około tydzień - dziesiąć dni, potem musi znaleźć się jakieś miejsce, które kotkę weźmie
kotka od małego przebywała w domu, z małym dzieckiem, kuwetkowa, czysta, prawdopodobnie ma silną alergię na niewiadomego pochodzenia czynniki

[Mała1]

sory, dubel