Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 21:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Jedno, nazywa się Luśka, zdrobnienie od Luny. Ale, że ma wiecznie nadętą mordkę to często wołam Odetta - Odzia :ryk: Nie zmieniam imienia Kici po raz kolejny bo się biedna w końcu pogubi, tak jak Ty Mirko :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie maja 16, 2010 21:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Właściwie to Odetta najbardziej do niej pasuje. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 17, 2010 13:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Mirka, ale trafiły Ci się małe pręgowane spryciule :1luvu: :1luvu:
Za ich zdróweczko :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 7:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

:ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto maja 18, 2010 13:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

I znowu :arrow: kocięta.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 18, 2010 13:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

fajne są :-)
Mirka, a jak ucho Miszy?
jak zabraknie saszetek dla tych maluchów to daj znać
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto maja 18, 2010 13:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Mamunie sobie uciekly a dzieciaczki sie pieknie bawia. Moze moich tez w klatke zamkne, to chociaz zabawki nie pogubia :mrgreen: 8O Jeszcze troche niezdarnie, ale cudne maluchy sa.
Oczko tego jednego dobrze sie goi?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 18, 2010 14:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Mam jeszcze 8 tacek RC Babycat a maluchy zjadają dziennie 1 i ½ tacki. Kotki zjadają dziennie 3 saszetki RC lub IAMS i około 100g suchego. Dzisiaj doszło Applaws Kiten, które zafundowała kociej rodzince Fredziolina, za co bardzo dziękuję. Chrupki są trochę mniejsze od chrupek RC Kitten, ale większe od RC Babycat. Ciekawe czy zasmakuje kotkom.
RC Babycat w zestawach promocyjnych jest chyba najtańsze u mojego weta, bo kosztuje 19,50zł (5 tacek i 2 x 60g suchego) a 4 x 100g IAMS kosztuje 15,20zł.

Kotki coraz częściej uciekają na piętro a zwłaszcza bura, która do jedzenia jest pierwsza, ale zaczyna migać się od karmienia kociąt. Niestety już dzisiaj jedno z kociąt dopadło ją na piętrze, więc zbyt długo bura nie nacieszy się azylem. To najgorsze oko nie zagoi się i ma być jutro usunięte o ile wet nie zdecyduje o przesunięciu zabiegu na dalszy termin.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 18, 2010 14:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Mirka dziś pchnę troszkę grosiwa z bazarku :)
a kociaki jak to kociaki słodkie, aż się proszą żeby mietolić :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto maja 18, 2010 14:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

PearlRain bardzo dziękuję. :1luvu:

Olamichalska ucho Miszy nadal kiepskie. Wet będzie musiał pokombinować z szyciem po amutacji a ciąć trzeba tak czy tak.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 18, 2010 17:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Koteczka zapewne nie odzyska już widzenia w oku.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 18, 2010 19:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Na zdrowie maluszkom :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 23:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:I znowu :arrow: kocięta.

Mirka zazdroszczę Ci super widok, aż na sercu ciepło się robi,,, :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 19, 2010 9:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

Fakt, że czasem ciepło się robi na sercu patrząc na baraszkujące kociaki, ale zaraz towarzyszy temu ciepłu skurcz. Są takie małe i kruche. Dzisiaj czeka kocurka nr 1 usunięcie oczka a z nim obawy czy wszystko pójdzie dobrze, czy wybudzi się z narkozy. Na dodatek koteczka dzisiaj już 2 razy zrobiła kupę w odstępie 5 godzin. Za często a kupa była żółta jakby koteczka piła tylko mleko a tak nie jest. Po godz.5 rano kocurek nr 3 wszedł na piętro klatki a potem spadł lub zeskoczył tak, że bolała go przednia łapka. Tylko przez chwilę utykał na tą łapkę i zaraz znowu zaczął wdrapywać się na piętro. Musiałam zrobić zabezpieczenie uniemożliwiające kociętom wchodzenie na piętro po drapaku.
Ostatnio edytowano Śro maja 19, 2010 10:23 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 19, 2010 10:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-46 kotów-Bydgoszcz.

dokladnie, z jednej strony radosc, z drugiej obawy.... :( oj, mialam nadzieje, ze oczka uda sie uratowac... :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Gosiagosia, squid i 412 gości