K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2010 7:04 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Słucham cały czas informacji i nic nie wiem.
Może ktoś z Was się orientuje jak sytuacja w krakowskim schronie????
Boję się pomyśleć co będzie jak Wisła zacznie tam wylewać....
Co będzie ze zwierzakami? Tam teren nisko położony zaraz za wałami Wisły.

keria

 
Posty: 213
Od: Wto gru 01, 2009 21:10

Post » Wto maja 18, 2010 7:46 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

anna09 pisze:
Miuti pisze:Ja chcę 7 puszeczek.
I dodaję royalka.

Dostaniesz 10 :P

A o moich belzebubach to się zapomina
Ładnie to tak :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Wto maja 18, 2010 7:56 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Zaczynają się kłopoty, Agatka forsuje klatkę, bo nie ma zaczepów i ucieka. Mam tylko nadzieję, że nie zwieje jak nie będzie mnie w domu i nie zacznie się jatka z moimi kotami, bo Kolik pierwszy przy klatce z maluchami. Ehh

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 8:56 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

ma ktos w swoich archiwach opis do ogloszenia Ryfki?
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 9:00 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

kastapra pisze:Zaczynają się kłopoty, Agatka forsuje klatkę, bo nie ma zaczepów i ucieka. Mam tylko nadzieję, że nie zwieje jak nie będzie mnie w domu i nie zacznie się jatka z moimi kotami, bo Kolik pierwszy przy klatce z maluchami. Ehh

Karola,
Powiąż może pręty, żęby nie wyszła?
Albo daj je do łazienki?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 9:19 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

noemik pisze:
kastapra pisze:Zaczynają się kłopoty, Agatka forsuje klatkę, bo nie ma zaczepów i ucieka. Mam tylko nadzieję, że nie zwieje jak nie będzie mnie w domu i nie zacznie się jatka z moimi kotami, bo Kolik pierwszy przy klatce z maluchami. Ehh

Karola,
Powiąż może pręty, żęby nie wyszła?
Albo daj je do łazienki?


Tak już chyba będę musiała zrobić, nie mogą być uwięzione ciągle. Tylko boję się żeby maluchy się nie porozłaziły i nie zaklinowały gdzieś.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 10:03 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Aga dzwoniła, pyta jaka sytuacja na koimskiej, ktoś wie?
Ktoś ma numer do namidy?
Dzwoniła p. Emilia, p. Helena boi się, że koty się potopią...
Telefon ze Złocienia, żeby koty ewakuować, dokąd?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 18, 2010 10:08 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

lutra pisze:Aga dzwoniła, pyta jaka sytuacja na koimskiej, ktoś wie?
Ktoś ma numer do namidy?
Dzwoniła p. Emilia, p. Helena boi się, że koty się potopią...
Telefon ze Złocienia, żeby koty ewakuować, dokąd?


Wczoraj było ok, nawet studzienka pusta. Tylko zacieki na ścianach.

Dzwoń do Queen, na miała rano wypuszczać Matyldę do cat-roomu!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 18, 2010 10:10 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

most Debnicki zamkneli za moim samochodem,

http://www.rmf24.pl/foto/zdjecie,iId,18 ... ,1,iTime,1

jechalam do pracy 2 godziny:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto maja 18, 2010 10:14 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

nie odbiera, napisałam sms.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 18, 2010 10:36 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

queen_ink będzie ok. 15
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 18, 2010 10:45 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

j3nny pisze:ma ktos w swoich archiwach opis do ogloszenia Ryfki?



Ja mam takie coś:

Ryfka – kocia dama spotkana na wycieczce Ryfka z turystami miała do czynienia od zawsze, od kiedy sięga pamięcią. Jej los był w ich rękach, to oni czasem rzucali jej jakiś kęs i wlewali wodę do jej miseczek. Ale ile można liczyć na dobry los i łut szczęścia. Ryfka wzięła przeznaczenie w swoje ręce i pewnego lipcowego dnia postawiła wszystko na jedną kartę. Wybrała właściwą osobę i dała zabrać się do domu. Dziś jest damą totalną, zarówno z urody jak i charakteru. Zachowuje się niczym wyjęta z początków zeszłego wieku dama. Pozwala się głaskać delikatnie i po głowie, kiedy chce siada obok człowieka, na krześle, aby dzielić z nim czas i siebie w ten tylko kotom znany sposób. Ryfka jest wysterylizowana, odrobaczona, zaszczepiona i choć o wieku dam nie powinno się mówić, to jednak czasem trzeba. Ryfka ma ok. 1 roku. Została przywieziona z terenu obozu Auschwitz, gdzie była dokarmiana przez turystów, wśród których była nasza wolontariuszka. Tego dnia los Ryfki odmienił się na zawsze. Jeśli chcesz dać Ryfce dom, skontaktuj się z wolontariuszką: lutra@interia.pl; 662 032 147 Kot pod opieką fundacji AFN. Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 11:02 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Mi dzisiaj odwołali gramatykę opisową przez pogodę. To co się dzieje, to jakaś masakra...

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Wto maja 18, 2010 11:04 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

dzwoniłam do namidy.. biedna walczy z wodą.. woda wdarła się do pierwszego pomieszczenia, ale zaległa w niecce przy stole.. namida wylewa szóste wiadro a to nie koniec.. przełożyła ulotki i różne rzeczy, żwirki, bo niektóre stały już w wodzie.. koty z pierwszego pomieszczenia będzie przekładać do górnych klatek.. wszystko jak najwyżej.. przetykała studzienkę patykiem i się zastanawia, czy jest lepszy pomysł, żeby ją udrożnić.. jeśli ktoś ma pomysł, proszę napisać.. da mi znać, jak stamtąd wyjdzie, zebyśmy mieli kontrolę, do której ktoś czuwał nad sytuacją.. musimy co kilka godzin sprawdzać, czy wszystko jest ok, i czy nie trzeba koty stamtąd ewakuować.. proponuję zrobić harmonogram wizyt na kocimskiej, nawet co kilka godzin..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto maja 18, 2010 11:07 Re: K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

edit_f pisze:dzwoniłam do namidy.. biedna walczy z wodą.. woda wdarła się do pierwszego pomieszczenia, ale zaległa w niecce przy stole.. namida wylewa szóste wiadro a to nie koniec.. przełożyła ulotki i różne rzeczy, żwirki, bo niektóre stały już w wodzie.. koty z pierwszego pomieszczenia będzie przekładać do górnych klatek.. wszystko jak najwyżej.. przetykała studzienkę patykiem i się zastanawia, czy jest lepszy pomysł, żeby ją udrożnić.. jeśli ktoś ma pomysł, proszę napisać.. da mi znać, jak stamtąd wyjdzie, zebyśmy mieli kontrolę, do której ktoś czuwał nad sytuacją.. musimy co kilka godzin sprawdzać, czy wszystko jest ok, i czy nie trzeba koty stamtąd ewakuować.. proponuję zrobić harmonogram wizyt na kocimskiej, nawet co kilka godzin..

A mamy gdzie ewakuować koty?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fumcia01, puszatek i 142 gości