Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

rob zdjecia u nas leje ,wiec rob zdjecia na pocieche normalnosci do srody ma lac

a juz mini powodz jest

Kot Behemot kłania sie nisko

Witamy kota Behemota

Jaki on jest przystojniak :!:

Latin lover zywcem z Hollywood, Banderas sie chowa

Piekny

Wrocilam z pracy dwie dzielnice w zabrzu zalane juz ....ale nie moja -szkoda mi tych ktorych podtopilo .....a tu zimno strasznie brrrrrrrrr

Meldujemy się

O, Boska Mayu! Obrazek

Birfanko - chcesz powiedzieć, że zadałaś sobie trud sięgnięcia do fot Księciunia w poprzednich częściach? :roll:

O, Boska Mayu! Obrazek

[/quote]

AVE :1luvu:

Cesarzowa Wam dziekuje za holdy! :lol:

AYO pisze:Birfanko - chcesz powiedzieć, że zadałaś sobie trud sięgnięcia do fot Księciunia w poprzednich częściach?

Jasne, przeciez chcialam naocznie zobaczyc kota o tak intrygujacym mianie, wygladzie oraz zdecydowanym charakterze w calej okazalosci (w Twoim podpisie jego fotki sa dosc male, ale zaostrzyly moja ciekawosc)

Na razie jestem w cwierci pierwszej czesci, ale te foty:
viewtopic.php?f=1&t=102122&p=5077251&hilit=galeri%C4%99#p5077251
mnie rozlozyly, to spojrzenie! Was! Oko!

I w dodatku ma biale skarpetunie, bosskie!!! :1luvu:

Uwielbiam skarpetki u kotow :lol:

Też lubię Birfanko! A Safik ma takie dłuugie! Właściwie..podkolanówki?

Safik jast dama, wiec moze ponczoszki :lol:

Poglaskaj ja ode mnie i reszte Kretek tez

Birfanka pisze:Witam

Kalair, Anulka, nie dajcie sie wodzie! Pociesze Was, ze powinno niedlugo przestac lac, bo u nas dzis wieeelkie slonce (choc temperatura na razie niska, rano byly tylko trzy stopnie ) , a na ogol w ciagu 2 dni pogoda stad przemieszcza sie do Polski, wiec najdalej pojutrze tez bedziecie miec sloneczko, i moze w koncu ta wiosna przyjdzie?
Wczoraj udalo sie wyjsc na spacer i zauwazylam, ze zakwitl jasmin
I roze, ale roze to juz ze 2 tygodnie, jak i irysy.

dalia pisze:Birfanko nie pamietam czy pytałam - czy Pupusz ma chabrowe oczyska? bo Kikusia właśnie chabrowe posiada
Pupusz ma oczeta bardziej fiołkowe, natomiast piekne szafirowochabrowe oczy ma jego syn Stanley (seal point)
Oto Stanlou http://www.leprasmel.com/Pages%20second ... anley.html

mimbla64 pisze: To by się zgadzało, że się Pupusz przyprawy najadł, bo spojrzenie ma jednocześnie zawsze nieobecne.
Inny stan świadomości.
O to to!
Byle tylko wieszczyc nie zaczal!

kinga w. pisze: Tak się patrzę i w żaden sposób nie umiem się tej świętości w spojrzeniu doszukać. Faktycznie raczej jak naćpany.
A na tym zdjeciu szczegolnie, bo swiatlo go w oczy razilo i mruzyl. Ale niestety, ten matolkowaty i nieobecny wyglad to tylko zmyła i kamuflaz
On doskonale wie, co sie wokol dzieje i nic nie umknie jego wyostrzonej uwadze!
A juz zwlaszcza jak ja cos robie czy jak sie innymi zajmuje, nie nie nie, on chce UCZESTNICZYC I pomagac! Aktywnie i we wszystkim

Swoja droga, czy Wam tez sie zdarza mowic do Waszych kotow przy np. scieraniu kurzu czy zmianie poscieli, czy pakowaniu/rozpakowywaniu paczki (i tysiacu innych zwyklych czynnosci):
"Przestancie mi pomagac, bo zwariuje!"

Tiaaa...Weźmy takie przesadzanie paprotki. Właściwie kto powiedział, że nie można hodowac kota w doniczce? Na żyznej glebie? Paprotki to przeżytek!

Birfanka pisze:Safik jast dama, wiec moze ponczoszki

Poglaskaj ja ode mnie i reszte Kretek tez

O, przepraszam, białe pończoszki.. :oops:

Sorki..ecru :mrgreen:

Wygłaskam, z przyjemnością! Buzia dla Fifineczki!

Hańka pisze: Tiaaa...Weźmy takie przesadzanie paprotki. Właściwie kto powiedział, że nie można hodowac kota w doniczce? Na żyznej glebie? Paprotki to przeżytek!

W tym momencie naprawde sie ciesze, ze nie uswiadczy u mnie zadnych roslin doniczkowych :lol:

Juz wystarcza kocia pomoc przy reszcie zajec

EDIT: Fifinka dzis wyjatkowo zwawa :lol:

Buzie przekazalam :kotek:

Ależ Birfanko, tracisz cały fun. Kwiatki doniczkowe można obgryzać przyprawiając pańcię o palpitacje, czy aby roślinność nie trująca. A jak spektakularnie spada doniczka! Zwłaszcza w nocy

Bardzo proszę nabyć jakikolwiek chęch i natychmiast go przesadzić. Ubaw po pachy gwarantowany :twisted:

E tam, przesada :lol:

.
Ze względu na piękny maj :twisted:

, mam na parapetach, zamiast na działce, posiane kocimiętki. Wschodzą, te największe mają nawet po 1,5 cm :mrgreen:

. Po groźbach ogolenia, wyrwania odnóży i trzymania za ogon za oknem, kociska tego nie ruszają :wink:

.

PS. czy mnie się wydaje, czy to hani coś się w nicka stało? :roll:

Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Kto przegląda forum