Tarnobrzeg nie jest pod wodą.To takie wioski obok,teraz są częścią miasta.Mam tam rodzinę,wiem dokładnie,co się dzieje.Przez Sandomierz nie da rady przejechać,ale to przecież nie jedyna droga.Koty są coraz fajniejsze, Mufce dobrze zrobiło to,że wetka wypuściła ją z klatki.Ona łazi górą,że się tak wyrażę.Daję jej jeść na pralce,a Luisowi na podłodze i jest super.Uważam,że domek będzie bardzo zadowolony z kotków.Będą miały dużo miejsca,nie będą sobie wchodziły w drogę.Luis na pewno znajdzie sobie kogoś do kochania,on jest takim kotem jednego pana.Naprawdę jest bardzo "psi" z charakteru.Był nieznośny na początku,teraz to fajny kot.Ja go lubię.Mufka wyzwala w człowieku chęć wzięcia jej na ręce,przytulenia.Kwestia czasu i będzie miziakiem.Widzę różnicę w jej zachowaniu.Mam nadzieję,że dwa dni i wyruszą w drogę.
