AMELIA - W NAJLEPSZYM DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 05, 2010 17:23 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

ucho lepsze?
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Śro maja 05, 2010 17:37 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Tak, wygląda na to, że to była resztka tego czegoś, która się wylała, ucho czyste, ale nosek furczy trochę. Dr Miśkowicz powiedział, że nie widzi konieczności podawania antybiotyku. Czekamy, obserwujemy...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw maja 06, 2010 18:36 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

czyli przeprowadzka coraz bliżej ? :)
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Sob maja 15, 2010 13:37 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

I jak tam?
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob maja 15, 2010 18:40 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Dziś u weta Amelka miała przepłukane ucho, dostała znów antybiotyk. Mamy podawać, czyścić, bez maści.
Po sterylce mały ślad. Kota bawi się jak dziecko z młodszymi. W związku z antybiotykiem szczepienie odwleczone.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon maja 17, 2010 10:20 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Pies cioci przeszedł test na kota. A więc doleczamy ucho i katarek (zaczęło w nosie bulgotać), się szczepimy i jedziemy do Wyszkowa. A Amelka na pewno wszystkich zachwyci, bo ona ma niesamowity wdzięk, nawet słonia by sobie podporządkowała...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon maja 17, 2010 11:12 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Mocne kciuki za uszko Amelki :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 17, 2010 13:17 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

lutra pisze:Pies cioci przeszedł test na kota. A więc doleczamy ucho i katarek (zaczęło w nosie bulgotać), się szczepimy i jedziemy do Wyszkowa. A Amelka na pewno wszystkich zachwyci, bo ona ma niesamowity wdzięk, nawet słonia by sobie podporządkowała...

8) :mrgreen: :ok: :ok:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro maja 19, 2010 21:08 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Amelajda jest urocza i kochana. Z uchem ok, nie ma nic, codziennie jej czyścimy, codziennie dostaje antybiotyk. Nie wiem, czy to antybiotyk sprawił, ale bulgotanie w nosie zamieniło się w wykichywane gile, dziś gilnęła Noemik na rękę i mojemu komputerowi na twarz. :)
W piątek kontrola...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro maja 19, 2010 21:12 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

lutra pisze:Amelajda jest urocza i kochana. Z uchem ok, nie ma nic, codziennie jej czyścimy, codziennie dostaje antybiotyk. Nie wiem, czy to antybiotyk sprawił, ale bulgotanie w nosie zamieniło się w wykichywane gile, dziś gilnęła Noemik na rękę i mojemu komputerowi na twarz. :)
W piątek kontrola...

Nie ważne na co, ważne, że gile idą precz :wink:
Luterko, proszę, ucałuj Amelkę od cioci :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 19, 2010 21:20 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

masz to jak w banku, choć dziś to wcale pewne.
strasznie mnie zachwyciła, więc gile wybaczam.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 25, 2010 11:39 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Amelka znów w arwecie, w wydzielinie z nosa sporo granulocytów, co wskazuje na ropę. Robimy znów wymaz z uch i z nosa osobno. Wyniki będą do końca tygodnia. A Amelajda jest b. dzielna i w ogóle.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 25, 2010 13:26 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Qrwa, tylko nie to... od razu staje mi przed oczami Natalka Gil...

Amelko, nie daj się, wyzdrowiej i żyj szczęśliwie w kochającym domku. Proszę...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto maja 25, 2010 13:39 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Proszę nas nie straszyć.
:evil:
To jest inny kot, inna historia, inna choroba i w ogóle...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto maja 25, 2010 13:43 Re: AMELIA - znowu leczymy ucho...

Ale to samo źródło bakterii... ostródzkie schronisko... :|
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, muza_51, Tundra i 144 gości