Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
engelina_88 pisze:a_sz masz może jakieś zdjęcia kici? Szkoda, że musisz ją oddać, ale może jeszcze powalczysz? Znam pełno przypadków, kiedy ludzie uczuleni żyli z psami czy kotami przez wiele lat. Poradź się chociaż jeszcze innego lekarza, może znajdzie inne rozwiązanie.
Bungo pisze:a_sz, jestem matką dorosłego już alergika, uczulonego "na wszystko" od urodzenia, obecnie całkowicie zdrowego. Pediatra na dzieńdobry kazał mi pozbyć się kanarka. Testy wykazały alergię pokarmową oraz wziewną - na kurz i pyłki....
Czy lekarz zrobił testy? I czy uprzedził Cię, że alergeny (jeśli dziecko faktycznie uczulone jest na kota) utrzymają się w mieszkaniu co najmniej przez pół roku, nawet jeśli wysprzątasz je dokładnie? Jeśli testów nie było, zrób je, bo może się okazać, że oddasz kota, a dziecko będzie nadal chorować.
Bungo pisze:No to faktycznie jest problem. Zdrowie dziecka jest najważniejsze; ale oddanie kota do schroniska to dla zwierzęcia w tym wieku niemal pewna śmierć. Nawet nowy dom nie daje pewności przeżycia - niedawno był tu wątek o dwóch 6-letnich kotach, które - oddane do innego domu - odeszły w ciągu trzech miesięcy, jeden po drugim.
Nie będzie łatwo znaleźć dom dla starszej kotki, zwłaszcza teraz, w sezonie kociakowym. Przede wszystkim popytaj wśród rodziny i znajomych. Możesz też porobić ogłoszenia - lista portali jest tu viewtopic.php?f=13&t=29341.
Doraźnie, w miarę możliwości, izoluj dziecko od kota. Sierść przecieraj często wilgotną ręką. Poszukaj też dobrego alergologa, który ma pomysły na sposoby leczenia.
a_sz pisze:Bungo pisze:No to faktycznie jest problem. Zdrowie dziecka jest najważniejsze; ale oddanie kota do schroniska to dla zwierzęcia w tym wieku niemal pewna śmierć. Nawet nowy dom nie daje pewności przeżycia - niedawno był tu wątek o dwóch 6-letnich kotach, które - oddane do innego domu - odeszły w ciągu trzech miesięcy, jeden po drugim.
Nie będzie łatwo znaleźć dom dla starszej kotki, zwłaszcza teraz, w sezonie kociakowym. Przede wszystkim popytaj wśród rodziny i znajomych. Możesz też porobić ogłoszenia - lista portali jest tu viewtopic.php?f=13&t=29341.
Doraźnie, w miarę możliwości, izoluj dziecko od kota. Sierść przecieraj często wilgotną ręką. Poszukaj też dobrego alergologa, który ma pomysły na sposoby leczenia.
Niestety lekarze jako jedyne rozwiązanie proponują oddanie kota.
A odczulanie proponują dopiero za rok.
vega36 pisze:a_sz pisze:Bungo pisze:No to faktycznie jest problem. Zdrowie dziecka jest najważniejsze; ale oddanie kota do schroniska to dla zwierzęcia w tym wieku niemal pewna śmierć. Nawet nowy dom nie daje pewności przeżycia - niedawno był tu wątek o dwóch 6-letnich kotach, które - oddane do innego domu - odeszły w ciągu trzech miesięcy, jeden po drugim.
Nie będzie łatwo znaleźć dom dla starszej kotki, zwłaszcza teraz, w sezonie kociakowym. Przede wszystkim popytaj wśród rodziny i znajomych. Możesz też porobić ogłoszenia - lista portali jest tu viewtopic.php?f=13&t=29341.
Doraźnie, w miarę możliwości, izoluj dziecko od kota. Sierść przecieraj często wilgotną ręką. Poszukaj też dobrego alergologa, który ma pomysły na sposoby leczenia.
Niestety lekarze jako jedyne rozwiązanie proponują oddanie kota.
A odczulanie proponują dopiero za rok.
Alergeny kota są tak silne, że zanikają dopiero po 5 latach. Chyba że będziesz skuwać tynki i zrywać podłogę. To wcale nie jest tak, że kot znika z domu i już nic nie alergizuje.
a_sz pisze:Szukamy nowego domu dla 9-letniej tygrysicy. Kotka jest zdrowa, niewysterylizowana. Od urodzenia mieszkała w bloku. Nauczona jest czystości, korzysta z kuwety. Niestety z powodu alergii dziecka kotka musi opuścić nasz dom.
Pilnie poszukujemy osoby, która zapewni jej nowe lokum oraz będzie kochała ją tak jak my.
Zainteresowanych proszę o kontakt tel. 604-065-897 (Warszawa – Mokotów).
a_sz pisze:Szukamy nowego domu dla 9-letniej tygrysicy. Kotka jest zdrowa, niewysterylizowana. Od urodzenia mieszkała w bloku. Nauczona jest czystości, korzysta z kuwety. Niestety z powodu alergii dziecka kotka musi opuścić nasz dom.
Pilnie poszukujemy osoby, która zapewni jej nowe lokum oraz będzie kochała ją tak jak my.
Zainteresowanych proszę o kontakt tel. 604-065-897 (Warszawa – Mokotów).
berni pisze:domek sam z siebie się nie znajdzie.
Trzeba kota ogłaszać, ogłaszać i jeszcze raz ogłaszać.
Nie tylko na kocim forum gdzie wszyscy zakoceni, często ponad normę.
viewtopic.php?f=13&t=29341 Tu masz wykaz stron gdzie można ogłaszać kota. Trzeba usiąść, napisać ogłoszenie (charakter kotki, co lubi etc), przygotować ładne zdjęcia i cierpliwie dodawać na każdą stronę. A potem czekać na dobry dom.
W między czasie radziłabym wysterylizować kotkę. Dla jej dobra. Bo jest narażona na ropomacicze, a to moze doprawadzić nawet do jej śmierci, jak pomoc nie nadejdzie na czas. Poza tym kotka będzie coraz starsza a nie coraz młodsza, więc lepiej zabieg zrobić kiedy jest młodsza.
A tu o ropomaciczu
http://www.kocipazur.org/index.php?id=283
http://twojezwierzaki.org/artykul/176/r ... oby-kotow/
http://www.vetopedia.pl/article86-1-Ropomacicze.html
elu pisze:Jakieś nowe wieści?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości