U Gryzi koty3. Gala, Stefan, Mirmiłek, Wiki [']. tęsknię ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 20, 2010 2:13 Re: Redziaki Gryzi. Gala... 09.04 [']

pisiokot pisze:
Katia80 pisze:
Poker71 pisze:Patrzę w wiadomości i myślę, że po ludziach płacze cały kraj, a po Gali tylko ja. Nikomu więcej jej nie brak.

Przepraszam, że podnoszę smutny wątek, ale i ja zapłakałam po tej pięknej koteczce :cry:

I mnie łzy poleciały.
Rozumiem to, że można bardziej opłakiwać kocie pogrzeby niż ludzkie.
Po każdym naszym schroniskowcu, ktory umarł nie doczekawszy domu wyję wiele dni. O wielu z nich pamietam miesiącami, latami.
Mają tylko tę pamięć i nic więcej.

My, kociarze płaczemy po nich wszystkich. Dla nas żadne z nich to nie jest "tylko kot". To TEN kot. Jedyny w swoim rodzaju. Nasze opłakiwanie jest nieskażone żadną polityką, żadnymi innymi względami, to czysty żal z powodu losu, jaki spotkał żywą osobę, którą znaliśmy - i co z tego, że zwierzęcą...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 20, 2010 14:19 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

Krysiu, i jak się trzymasz? czas leczy rany :placz: .....
A co sie właściwie stało? nie chciałam pytać wcześniej.....
Biduleczka jest już w niebie i już nic jej nie grozi, ani chłód ani głód...
Sciskam mocno
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 20, 2010 14:32 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

tak sobie... generalnie ile mogę siedzę w domu i zabijam czas jakimis tv. na nic nie mam ochoty. Staram się zajmowac czymś, uśmiechać, jakoś do przodu idzie. Ale nigdy sobie nie wybaczę.

Gala weszła na ulicę, ruchliwą, nigdy tam nie chodziła, obchodziła całe osiedle ale ulica nie... ale poszła, w nocy lub nad ranem, przy niskiej mgle...

Dziś na balkonie nikogo. Teraz to normalka... Po co mam wstawać rano? Boluś się wyprowadził, przychodzi tylko czasem się najeść, już nie wyleguje się na parapecie. Inne koty też zaglądają sporadycznie. Żaden nie czeka, żaden nie nocuje, potwornie pusto.

Najbardziej boli że tylko kilka osób zauważyło ze jej nie ma.... A fotel na którym się wylegiwała chyba spalę, nienawidzę tego mebla jak jest pusty.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto kwi 20, 2010 14:44 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

Poker71 pisze:tak sobie... generalnie ile mogę siedzę w domu i zabijam czas jakimis tv. na nic nie mam ochoty. Staram się zajmowac czymś, uśmiechać, jakoś do przodu idzie. Ale nigdy sobie nie wybaczę.

Gala weszła na ulicę, ruchliwą, nigdy tam nie chodziła, obchodziła całe osiedle ale ulica nie... ale poszła, w nocy lub nad ranem, przy niskiej mgle...

Dziś na balkonie nikogo. Teraz to normalka... Po co mam wstawać rano? Boluś się wyprowadził, przychodzi tylko czasem się najeść, już nie wyleguje się na parapecie. Inne koty też zaglądają sporadycznie. Żaden nie czeka, żaden nie nocuje, potwornie pusto.

Najbardziej boli że tylko kilka osób zauważyło ze jej nie ma.... A fotel na którym się wylegiwała chyba spalę, nienawidzę tego mebla jak jest pusty.


Jakiś tymczasik by Ci się przydał...miałabys zajęcie i podbudowałoby to Twojego ducha....mogę załatwić :twisted:
Mam takiego malucha ze zmaskarowanym oczkiem w Gda, ze stada z którego wziełam Mojo, ostatnio zrobiłam tam rekonesans, darmowe sterylki sa w Gda, trzeba stado wkoncu unormowac...2 kotki juz bardzo ale to bardzo zaawansowane :(
Wczoraj moj TZ opowiadał ze pod blokiem jego rodziców, lezal martwy bialo bury kot, po wielu godzinach wkoncu ktos go zabral ..a tak ludzie przechodzili...dzis gadam z karmicielka z garazy, które sa za ulica przy tym bloku, mowie jej ze potracilo auto takiego kota, a tu w garazach nie widze tego 'brudaska'...zasmuciła sie....ale to codziennosc tych podwórkowych, jedne giną, na ich miejsce rodzą się nastepne, w tychze garażach po zimie ostał sie jeden kociak, ma ok pół roku, a kotek rodzących kilka sztuk :( spora ilośc już ciachnieta ale 2ie chyba juz urodziły....
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 24, 2010 9:43 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

Obrazek

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob kwi 24, 2010 11:06 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

bardzo mi przykro :(
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie maja 16, 2010 13:18 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

Obrazek

Tutaj też wstawię fotkę z pobytu Gryzeldy u nas, abyś nie zapomniala pisać o maluchu
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6637
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Nie maja 16, 2010 13:34 Re: Redziaki Gryzi. Gala... nie mogę się pozbierać ... 09.04 [']

jarekm pisze:Obrazek

Tutaj też wstawię fotkę z pobytu Gryzeldy u nas, abyś nie zapomniala pisać o maluchu


No patrz a mnie mówili ze kot zestresowany był ... na zestresowaną tutaj nie wygląda :twisted:

U malucha będę dziś koło 20tej, zrobię inspekcję Sabinie, zważę grzdyla, dopchnę brzucho miksolem.
Po północy odbieram bydgoskiego przystojniaka Delikwenta (trzymcie kciuki zeby Gryzelda się przyzwoicie zachowała).
Jutro rano oraz późnym popołudniem też zajadę do młodego w celach jak wyżej. Mam nadzieję że we wtorek TZ się zlituje i mnie zastąpi w wizytacjach.

Jarekm, piszesz się na wspomożenie? Misja: dyzury w dokarmianiu Gangstera (technika strzykawkowa), oraz ważenie. Plan: ktoś co najmniej dwa razy dziennie, zeby nie obciążać Sabiny wiecznym lataniem i doglądaniem małego. Dziś i jutro będę ja. Bierzesz wtorek rano lub wieczór?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon maja 17, 2010 8:26 Delikwent kot niemożliwy- on nie ma wad!

Dojechał Delikwent. Gryzelda jest wściekła, ale już się zaczyna powoli zaczepiać do zabawy, syczy i warczy ale szczególnych efektów specjalnych nie ma... poza tym że z zemsty stłukła mi zlew w kuchni :evil:

Uwaga ogłaszam, że tylko kilka dni u mnie jest do wzięcia KOT IDEALNY, bez wad 8O Nawet nie sądziłam że takie bywają!
- w ogóle się nie boi (do domu wszedł jak do siiebie, od razu podjadł i od razu poszedl do lozka polazic po TZcie 8O )
- nakolankowy w stopniu nieprzyzwoitym, miziasty w stopniu nieprzyzwoitym, miłością do ludzi obdzieliłby kilka kotów
- piękny jak z obrazka! srebrny z pięknym ogonem, zielone oczy, mięciuteńkie futerko jak u nutrii.
- mruczy jak się go tylko dotknie
- przybiega na pierwsze zawołanie
- sila spokoju i anielska cierpliwość, w ogole nie reaguje na wscieklicę Gryzeldy, nie chowa się po kątach ani jej nie przyłozy (a nalezaloby jej się).

Ma około roku, na dniach jedzie na odjajczenie, ale w ogóle nie jedzie kocurem i nie znaczy nic.

Już w pociągu zakochał w sobie kolezankę Anulki, która by go wzięła ale się o psa boi, sama Anulkę którą tylko rozsądek powstrzymał od czwartego kota oraz zupełnie obca dziewczynę która go od razu z pociągu chciała brać i dziś ma dzwonić. Więc jak ktoś szuka takiego ideała to u mnie tylko chwilę będzie!!!!
(edit 19-05): dziewczyna ma szlaban na koty od najemcy :roll: więc kocio do adopcji nadal póki co

Zdjęcia na dniach... o ile zdążę:) Coś czuję że jeden spacerek po osiedlu i musiałabym bramkarza przed drzwiami postawić :)

To jedno jeszcze od mirki_t. Dajcie na powiększenie i trzymajcie się za serce :1luvu:
Obrazek

A tutaj w pociągu. Pełen relaks. Chyba wyślę im do działu marketingu ze wypożyczę kota do reklamy 8O
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro maja 19, 2010 8:51 przez Poker71, łącznie edytowano 1 raz

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon maja 17, 2010 9:17 Re: Redziaki Gryzi. Gala 09.04 [']:( nowa dostawa: Delikwent

TZ stwierdzil... ze Delikwent to powinien przylozyc Gryzeldzie za jej fumy. I ze jest ZA SPOKOJNY 8O

Długo u mnie miejsca nie zagrzeje. W srodę się umówię na kastrację, a już w piatek/sobotę mam umówiioną dziewczynę z pociągu, strasznie napalona na Delikwenta. Amant jeden, łamacz serc :1luvu: Nawet nie mam po co ogłoszen robic :ryk:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon maja 17, 2010 17:26 Re: Redziaki Gryzi. Gala 09.04 [']:( nowa dostawa: Delikwent

Chyba kreuje sie jakas nowa technika wyadoptowywania tymczasów ;) Rundka pociágiem po Polsce i na bank ktos sie zakocha :lol:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Wto maja 18, 2010 12:03 Re: Redziaki Gryzi. Gala 09.04 [']:( nowa dostawa: Delikwent

Noo. po mojemu jak się ma grzecznego i wyluzowanego kota to nawet jak jest duzy to w pociąg i jezdzic;P

Dziś się postaram wstawić choć jedną fotę przystojniaka u mnie. Muszę go z zaskoczenia złapać bo jak mnie zobaczy to z miejsca leci po głaski i na zdjęciu jest... delikwencki ogonek.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto maja 18, 2010 19:53 Post oficjalny adopcyjny Delikwenta

Delikwent, wiek około roku. Amant przystojniak pewien swojego uroku.

Obrazek

Musi być tam gdzie człowiek im bliżej tym lepiej. Nie sposób mu foty zrobić normalnei, trzeba z zaskoczenia, bo jak tylko mnie widzi zaraz rusza z kopyta i mam na zdjęciu kawałek ogona. W nocy mamy dyżury sypialnianie : do 3ciej spi z nami Delikwent, po 3ciej zastępuje go Gryzelda

Łakomczuch jest straszny:) Musi jeść ze wszystkich misek naraz Boi się Gryzeldy która go traktuje nieraz z buta, ale jak tylko pojawia się micha z czymkolwiek to zapomina o tym ze moze łapą dostać i musi sprawdzić co jest w misce, nawet jeśli musi ją zabrać Gryzeldzie. Przy śniadaniu TZ będzie musiał chyba zamykać się w pokoju, bo teraz oba go obsiadają jak muchy a nuż coś skapnie.

Uciekinier recydywista. Wychodząc z mieszkania trzeba patrzeć pod nogi a nie przed siebie, bo agregat kombinuje 24h/dobę jakby tu się prześlizgnąć.

Linieje nieźle, ale już jakby mniej poza tym pięęęęęknie się daje wyczesywać i nadstawia każdą część ciała pod szczotkę.

Piękny, srebrnoszary pręgowany RudolfValentino.

Dziś wykastrowany.

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie maja 23, 2010 14:28 przez Poker71, łącznie edytowano 1 raz

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro maja 19, 2010 6:29 Re: Redziaki Gryzi. Gala 09.04 [']:( nowa dostawa: Delikwent

alez on jest bajecznie piekny.. a jaki charakter..chce ci sie go oddawac? :twisted:

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Śro maja 19, 2010 8:50 Re: Redziaki Gryzi. Gala 09.04 [']:( nowa dostawa: Delikwent

Są jedynie dwa powody dla których idzie do adopcji:
- drugi kot = koniec tymczasów
- jest straszliwie towarzyski i do kotów i do ludzi i wyraźnie cierpi ze Gryzelda go nie lubi bo on by tak chciał się przytulić i pobawić...

Jak wchodzę do pokoju i mówię "kiciuś" to on jak na komendę wywala koła do góry i chce głaskania brzusia ;P

Dziewczyna z pociągu go nie wezmie, bo się żona najemcy nie zgodziła ("bo proszę pani ja jestem farmaceutką i te koty to choroby roznoszą", boze co za ciemnogród).
Więc jeśli komuś brakuje przystojnego faceta z cudownym charakterem to się spieszcie zanim zrobię ogłoszenia, bo on w dwa dni znajdzie dom :P

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 257 gości