Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 22:51 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Marzenia11 pisze:
OKI pisze:Pancerne założę :mrgreen:


no no i jeszcze takie na kot..tfu.. na kod otwierane :ryk: :ryk:

Na wszelki wypadek... na czipa :twisted:


Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
kalair pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Sorki, ale..A ja też!! :mrgreen:

Co Ty też? Drzwi do garderoby na gwałt potrzebujesz? :ryk:

A ja potrzebuję... garderoby... Może być bez drzwi! :mrgreen:

To Ci się tylko tak wydaje - zajrzyj stronkę wcześniej :twisted:

E: Dwie :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 16, 2010 22:53 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:To Ci się tylko tak wydaje - zajrzyj stronkę wcześniej :twisted:

E: Dwie :mrgreen:


szybko Ci stronki w Wariatkowie śmigają - pomyślałas już nad tytułem kolejnej części?? Nie zdążysz! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 16, 2010 22:55 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Marzenia11 pisze:
OKI pisze:To Ci się tylko tak wydaje - zajrzyj stronkę wcześniej :twisted:

E: Dwie :mrgreen:


szybko Ci stronki w Wariatkowie śmigają - pomyślałas już nad tytułem kolejnej części?? Nie zdążysz! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A co? Wariatkowo to zły tytuł? :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 16, 2010 22:56 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Moim zdaniem ekstra! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 16, 2010 22:57 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Pewnie że ekstra :lol: :lol: :lol: :lol: nie mam nic naprzeciwko :mrgreen:
ale znając Ciebie chyba jednak coś wymyslisz, nie to żeby tak zupełnie inaczej,ale tak troszkę :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 16, 2010 22:58 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Mi pasuje :mrgreen:

Spadam Kochani :D

Spokojnej nocy wszystkim życzę - spróbuję wyśnić koniec deszczu :ok:
Dobranoc :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 16, 2010 23:07 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

ech, też się zaraz położę, choć nie wiem co będzie ze spaniem, bo moje tymczasy dostały po prostu SZAŁU!!!! Kulminacyjnym momentem było - jak dotąd - skok jednej z wysokości na drugą, która była akurat w kuwecie i wyrwała z niej robiąc po drodze siku przez pół podłogi :twisted: :twisted: :twisted: oczywiście zakończyła bieg z puszystym, nasrożonym ogonem.
Nie wiem, czy jeszcze będzie korzystać z tej kuwety :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 16, 2010 23:07 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

:ok: :ok: Dobrej
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 16, 2010 23:13 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Obrazek

Miłych snów wszystkim :)
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Pon maja 17, 2010 8:49 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

A ja z rozkoszą dziś powiem DZIEŃ DOBRY.Nigdy nie mam czasu rano,bo gnam do roboty.Dzisiaj się byczę.Miałam mieć dobry humorek,ale martwię się o Kalercię i Kretki :cry:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 17, 2010 9:38 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:
Marzenia11 pisze:
OKI pisze:No i przy tych jej nawrotach, to sam doszedł do tego, że tak lepiej (albo już mnie na tyle poznał, że lepiej potakiwać :mrgreen: ).


Tak, tak, na pewno to to :ryk: :ryk: :ryk: przeciez wiadomo, ze wariatom to tylko trzeba potakiwać :ryk: :ryk: :ryk:

że tez zapomniałam o tym podczas współpracy z D. :mrgreen:

A zwłaszcza niebezpiecznym wariatkom należy potakiwać :twisted:

Zamówiłam http://www.kuchniapupila.pl/656535552?P ... =382060080
Mam nadzieję, że pannica będzie to jadła sama :roll: Ponoć śmierdzi rybą na kilometr, ale ona akurat rybne uznaje, może będzie dobrze :roll:

Zastanawiam się, co jeszcze? Uwiązać za nogę do kaloryfera? Założyć sweterek? Pozamykać wszystkie okna i nie wychodzić z chałupy przez ten tydzień, żeby przeciągów nie robić? :roll: :roll: :roll:


u mnie by to nie przeszlo, potworki ostatnio strajkują, mokrego troche poliżą, suche odrobine pochrupią, surowe miesko tez jest ble, zjedza dwa kawalki i idą, a niech sobie pancia sama zjada ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 17, 2010 9:40 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Marzenia11 pisze:... no i zimnego mieska jeść nie może, a i warto rozwazyć ciepłe mleczko... z miodem :lol: :lol: :lol:


i z czosnkiem, syrop z cebuli, a na gardlo najlepsza jest bulka z mlekiem - oczywiscie goracym - poza tym lezec w lozku i wygrzewac sie (juz sobie wyobrazilam Delę pod pierzyną z termometrem w zebach) :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 17, 2010 9:41 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

kalair pisze:
tillibulek pisze:nie boli, ale sie trzeba nalatać ;) ;)

Raczej myszką naklupać. :ryk: :ryk: :ryk:


nie tylko myszką, bo ja tak mam na codzien :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 17, 2010 9:43 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:Pozwolę sobie na autocycat z wątku Tilli :lol:

OKI pisze:
miniboni17 pisze:Dobry wieczór :D
Tilku wyczytałam na wątku Buki i Cukierka,że twoja Rubcia miała herpes wirusa w oczkach,mój Pingwiś też ma to samo :(
Różne kropelki już wypróbowaliśmy,ale poprawa jest krótkotrwała,wetka ma załatwić jakiś preparat na bazie chyba jodu teraz.
A twojej Rubce co pomogło?

Miniboni, moja Deli wprawdzie w oczach nic nie ma, ale przerabiam kolejny nawrót kk (zapewne też herpes) i właśnie postanowiłam wypróbować to http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 060080ponoć przy herpesie podobno działa viewtopic.php?f=1&t=49261 :roll: Dziś dałam pierwszą dawkę, będę meldować na bieżąco :roll:
I trzymajcie kciuki, żeby przynajmniej do następnej soboty podziałał, to będę mogła zaszczepić czarną diablicę :wink:

Najważniejsze, że młodej nie odrzuca wyraźny rybi smrodek - wprawdzie pierwszej dawki nie wciągnęła w całości, bo kolacja była przed dostawą, ale coś tam z michy znikło.
Od jutra podajemy regularnie :lol:
I oby do następnej soboty wytrzymała :roll: :roll: :roll:


ale bedziesz podawala 15 dni 2x dziennie??
moja by w zyciu tyle nie wciagnela...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 17, 2010 9:44 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Marzenia11 pisze:
OKI pisze:Miniboni, moja Deli wprawdzie w oczach nic nie ma, ale przerabiam kolejny nawrót kk (zapewne też herpes) i właśnie postanowiłam wypróbować to http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 060080ponoć przy herpesie podobno działa viewtopic.php?f=1&t=49261 :roll: Dziś dałam pierwszą dawkę, będę meldować na bieżąco :roll:
I trzymajcie kciuki, żeby przynajmniej do następnej soboty podziałał, to będę mogła zaszczepić czarną diablicę :wink:




kciukamy oczywiście wszystkiemi ręcami i łapkami :ok: :ok: :ok: ale głównie jestem pod wrażeniekm szybkości dostawy 8O 8O 8O[/quote]

a jakie koszty dostawy w tej Kuchni Pupila??

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google Adsense [Bot] i 119 gości