Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

Niusiu wielgachne buziaki na drogę :1luvu:

i wszystkiego najlepszego w twoim własnym nowym domku :ok:

Pozwole sobie opowiedziec Wam jaka dzisiaj przygode mielismy z Gemem i z Niusią oczywiscie, ale nie w roli głównej

Dzisiaj ja i Gem umówieni bylismy z dt w którym mieszka Niusia, że zabierzemy ja do weterynarza na ostatnie badania przed wyjazdem.
Gem najpierw przyjechał po mnie a potem mielismy jechac po Niusie. Po drodze jednak zauważył ptaka, który siedział na drodze (wylotówka na Tarnów).
Szybko wrócilismy po tego ptaka z nadzieja, że jeszcze nic go nie rozjechało.
Okazało sie, że to młody gawron i na szczęście doczekał się na nas.
Najprawdopodobniej wypadł biedak z gniazda i jakims cudem na drodze wyladował. Przy okazji wizyty z Niusia pokazalismy gawrona wetowi. Nic powaznego na szczęście mu nie było, oprócz tego, że sie troche poobijał.
Ale juz po drodze ptaszysko dopominało sie jedzenia w zwiazku z tym podjechaliśmy do zoologa i zdobylismy (dzieki uprzejmości koleżanki) dżdżownice. Niezbyt umiejetnie ale w efekcie udało sie troszke nakarmić ptaszora.
Potem odwieźlismy Niusie do dt i pojechaliśmy z ptaszorem do ptasiego azylu z nadzieją, że znajdzie sie tam dla niego miejsce.
Oczywiście miejsce sie znalazło a my mielismy okazje zobaczyc mnóstwo ptaków najrózniejszych gatunków, pieknego kruka, tygodniowe jeżyki, małe kaczuszki i gołabki, przesympatyczna mała kózkę i cała mase innych dzikich zwierząt, które mieszkaja w azylu.
Podaje link do strony ptasiego azylu. Na prawdę warto zajrzeć :wink:

http://www.ptasiazyl.pl/
A oto bohater dzisiajszego dnia

Super wieści !!!!! czekam na fotorelację z wyjazdu i przyjazdu do nowego, szczęśliwego domu

A to Ci ptaszysko

To już jutro, bardzo się cieszę :ok:

To już jutro jedzie Niusia do domu. Ciągle pamietam ten pierwszy post. Powodzenia koteńko, dzielnie walczyłas i doczekalaś się swojego domu.

i czekam

Niusieńka niedawno wyjechała wraz ze swoją nową rodziną do swojego nowego domku

Prosimy o mocne kciuki bo długa podróz przed nimi. Kilkanascie godzin w drodze...
ale chciałam powiedzieć, że jestem pod wielkim wrażeniem tego w jaki sposób kreseczka z tż-tem przygotowali się do podróży z Niusia. Nie wiem co mam w ogóle powiedzieć.

Wiem na pewno, że Niusia znalazła najlepszy dom na świecie :1luvu:

Teraz czekamy na wiesci, że dojechali...

Wiele szczęścia w życiu, Niusiu :ok:

Wszystkiego najlepszego na długie,długie lata.
Szczęśliwej podróży !
:ok:

wszystkiego dobrego :ok:

Dużo szczęścia dla Niuśki :ok:

Niusia dotarla bezpiecznie do swojego nowego domku wczoraj okolo 18tej. Bardzo dluga podroz Niusia zniosla naprawde pieknie, chociaz byla dziewczynka zestresowana. Okolo godziny 2giej nad ranem, na dluzszym postoju zjadla nawet prawie pol saszetki mokrej urinary.
Po przyjezdzie do domu Niusia dostala osobny pokoik aby w spokoju odpoczac po podrozy. Wybrala sobie poleczke w biurku, wiec tam polozylismy jej kocyk.
Ogolnie nas sie boi, na kociaki patrzyla z zainteresowaniem.
To Niusia niecala godzinke temu i jej pierwsza zabawa w nowym domku:)
Obrazek

No to patrzcie i podziwiajcie jaka to piekna koteczka

I w ten sposób kończy się ważny etap kolejnej kociej historii.
Na szczęście jest to historia, w której oczy wilgotnieją ze wzruszenia, z radości.
Warto było czekać.

Femka pisze:I w ten sposób kończy się ważny etap kolejnej kociej historii.
Na szczęście jest to historia, w której oczy wilgotnieją ze wzruszenia, z radości.
Warto było czekać.

howgh!

Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

Kto przegląda forum