Niki na swoim (FeLV) - znów problem behawioralny?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 14, 2010 22:32 Re: Niki na swoim - po badaniach, z nowymi wyzwaniami ;)

ewung pisze:Ale Ci zazdroszczę że możesz zabrać Nikusię do pracy :-) Zmęczyła się dziewczynka - padła kompletnie :-)
Cudna jest. Oby coraz lepiej było z brzuszkiem. Pomiziaj ślicznotkę ode mnie ;-)

Pomiziam, pomiziam i to juz za chwile :)
Dzięki Ewo :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt maja 14, 2010 22:34 Re: Niki na swoim - po badaniach, z nowymi wyzwaniami ;)

Niki :1luvu:

Mała pomocnica :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt maja 14, 2010 23:06 Re: Niki na swoim - po badaniach, z nowymi wyzwaniami ;)

Noooo... :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob maja 15, 2010 10:56 Re: Niki na swoim - po badaniach, z nowymi wyzwaniami ;)

szybenka pisze: Obrazek


Ależ ona jest piękna :1luvu:.
Wyładniała u Ciebie, wyszlachetniała, zrobiłaś z niej prawdziwą Księżniczkę :1luvu:

A filmik powalający niemożliwie :D
Padło biedactwo całkiem, tyle segregatorów się nanosiłam, no :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 15, 2010 11:42 Re: Niki na swoim

się nie mogę napatrzeć :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 15, 2010 20:18 Re: Niki na swoim

ruru pisze:się nie mogę napatrzeć :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A ja nacieszyć ;) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

pisiokot pisze:Ależ ona jest piękna :1luvu:.

Ja też tak nieskromnie myślę :oops: :)

pisiokot pisze:A filmik powalający niemożliwie :D

Musiałam się pochwalić tym co mam ostatnio każdego wieczoru, nawet jak wciągu dnia robię Nikuni coś "niemiłego" - ona mi wynagradza te wszystkie trudności i problemy. I to mizianie może trwać i trwać - dla mnie to jak nałóg ;) Muszę zacząć się od tego odzwyczajać, bo żaden nałóg nie jest dobry ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob maja 15, 2010 20:48 Re: Niki na swoim

Do filmu dołożę jeszcze zdjęcia padniętego kota ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

I przepraszam za moje paluchy w tle :oops: nie chciało mi się robić obróbki zdjęć.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob maja 15, 2010 20:52 Re: Niki na swoim

Cudny film z Księżniczką :1luvu: Dopiero dziś jestem o bardziej normalnej porze i mogłam Ją zobaczyć bo bałam się że mi w środku nocy ryknie jakaś reklama :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 15, 2010 20:54 Re: Niki na swoim

Rozkoszna dziewczynka! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Te cudne kropeczki na brzusiu-uwielbiam!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 15, 2010 22:48 Re: Niki na swoim

kropkaXL pisze:Te cudne kropeczki na brzusiu-uwielbiam!

Moja pani wet też się nimi zachwyca :D
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie maja 16, 2010 18:48 Re: Niki na swoim

Moja Księżniczka ma od wczoraj twardy brzuszek (w nocy i rano chyba był w lepszym stanie jak go miziałam :roll: ). Rano zrobiła rzadką kupę. Zjadła o 7-ej gotowanego kurczaka z ryżem i odrobiną marchewki. Do 17-ej nic nie tknęła, nawet nie miała ochoty podejść do misek :roll: Tylko spała i gdy była możliwość pchała się pod moje ręce... o 17-tej kolejna próba podetknięcia miski pod nos - gotowana wołowina- nieee, schab gotowany - nieee. Dałam jej więc Animondę dla kociąt - zabrała się za to z apetytem. Czyli Nikunia ma już dosyć gotowanego. Radość trwała sekundy - Niki zwymiotowała Animondę :( :( :(
Brzuszek dalej twardy, chce leżeć. Teraz siedzi obok mnie w szafie i daje drapać szyjkę, przysypia.
Mam zastrzyk przeciwbólowy, rozkurczający, ale miałam zrobić jakby dziąsła bolały. Może na brzuszek go użyć? Matko, nie mam odwagi sama decydować, chyba do wetki zadzwonię (ta kobieta mnie kiedyś znienawidzi, pomimo całej jej sympatii do mnie i Nikuni :? ).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie maja 16, 2010 20:17 Re: Niki na swoim

Muszę się Wam częściej skarżyć ;) Zdążyłam napisać powyższe, a zaraz Nikunia wyskoczyła z szafy, poszła do kuchni, pozwoliła się nakarmić, poszłyśmy się bawić, po pół godz. sama znów poszła zjeść :) Ja w tym czasie przypadkowo natrafiłam na kawałek sznurka i zaczęłam się bawić z Nikusią. Szok jaka zabawa 8O 8O 8O Mam różne zabawki na sznurkach, na wędkach, ale samym sznurkeim nigdy się nie bawiłyśmy. Same plusy tej zabawy - Niki w żywiole - susy, skoki, gonitwa, ja mam radochę, że kicia ma się dobrze, a do tego księżniczka bączkuje :mrgreen: więc może brzuszek zmięknie :)
Matko, ale co ma w sobie ten zwykły sznurek?????? Rewelacja - odkrycie wieczoru :mrgreen:

Zastrzyku mam nie podawać, tylko zwiększyć dawkę Ranigast do 2x dziennie po 1/8 tabletki (teraz dawała 1x dziennie) i jutro na receptę kupię Ulgastran (zawiesina) - taką kurację osłonową dla żołądka mam stosować przez 2 tyg.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie maja 16, 2010 20:43 Re: Niki na swoim

Uff-Niki nie strasz!!!!!
Zjadła i nie wymiotuje?
A sznurek to super zabawka,moje kociszcza też lubią sie bawić,sznurowadłami tez!
Aga,możesz jej podawac espumisan jak ma wzdęcia-ulga będzie od razu!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie maja 16, 2010 20:54 Re: Niki na swoim

kropkaXL pisze:Uff-Niki nie strasz!!!!!
Zjadła i nie wymiotuje?
A sznurek to super zabawka,moje kociszcza też lubią sie bawić,sznurowadłami tez!
Aga,możesz jej podawac espumisan jak ma wzdęcia-ulga będzie od razu!

Nie wymiotuje. Gotowane jej nie szkodzi. Gotowe karmy coś muszą mieć, że podrażniają i wywołują wymioty.
Sznurowadłami to już od początku, nawet mam to sfilmowane, muszę odszukać :)
Espumisanu nie mam, a już kiedyś mi Ania Pisiokot wspominała :oops: Muszę się koniecznie zaopatrzyć. Kasiu, a jaką dawkę się daje?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie maja 16, 2010 21:09 Re: Niki na swoim

Ja tez Ci wspominałam :lol:
Jest teraz espumisan w granulkach-podaj 1/5 saszetki,albo jedna kapsułke-nie zaszkodzi,bez obawy!-nawet niemowlętom można podawać.Niw wchłania sie do organizmu,w całości wydalany jest z organizmu.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości