Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 16, 2010 11:58 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Wiem, że sama wiedza mi nic nie da....
Jedyne co, to wiedza, na czym stoję.. doc coś mówił, że niektórych leków się wtedy nie podaje, a z powodu dziąseł doc mówił o sterydach - i to jest w sumie ten najpoważniejszy argument za, bo przy (+) są wykluczone...
jego problemy trawienne też.....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 13:41 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

W ramach dbania o linię... kluski na parze sobie rosną, a w oczekiwaniu na to upiekłam pączki, po których oczywiście śladu nie zostało...
Liczę, że basen pomoże... ;)
a tak poza tym, to w centrum kultury rozpoczynają się zajęcia z tańca brzucha - pierwsza lekcja gratis, idziemy z mamą... po pierwszej lekcji się okaże, czy mama da radę, i czy mnie stać... ;)
czasowo byłoby ok, bo blisko, o dogodnej godzinie, ale ciekawe, ile to kosztuje.. i jak moja mama da radę kondycyjnie i z kręgosłupem... ale co tam, na pierwsze zajęcia idziemy ;)

Co do obiecanych fotek - na razie z telefonu:

Bawiąca się Natalia (tzn Natalia leży na plecach i próbuje gryźć rękę, którą jest łaskotana..):
Obrazek

Obrazek


Jedno z ulubionych miejsc do spania ostatnimi czasy - wzięłyśmy się za szycie, a w kartonie są dodatki krawieckie, zamki, kawałki tkanin (na szczęście nikt z nich nie ma tendecji do zabawiania się nitkami, tasiemkami, itp - leżące ignorują)
Obrazek


I porządki w szufladzie z dokumentami:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 14:27 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Tak, u mnie porzadki w szufladzie z dokumentami wygladaja identycznie :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 16, 2010 15:00 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Modrzewia zawsze bardzo interesowała szuflada z podręcznikami. ;-) Jak je powywalam to mu tam chyba zrobię miejsce do spania. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie maja 16, 2010 15:23 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

siriwan pisze:Modrzewia zawsze bardzo interesowała szuflada z podręcznikami. ;-) Jak je powywalam to mu tam chyba zrobię miejsce do spania. :mrgreen:

wtedy już nie będzie go aż tak interesować :twisted:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 15:43 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

To jeszcze kilka fotek łóżkowych, i nie tylko ;)

Pora na szycie:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tkanina na pokrowce na krzesła:
(na kanapę jak widać pokrowiec już jest ;-))
Obrazek

Natalia sprawdza, czy tkanina pod właściwą tkaniną (takie białe grubsze, miękkie coś ze starej narzuty-właśnie w trakcie mierzenia przed doszyciem drugiej części) jest dostatecznie miękka... niestety nieco dziwne kolory, bo ciężko sfotografować z lampą błyskową czarnego kota na białym tle...
Obrazek


zdjęcia łóżkowe - tak upływa im większość dnia :twisted:
Beeju dotrzymuje mi towarzystwa (poduszka zdjęta z parapetu żeby go w końcu umyć...)
Obrazek

Beeju chwilę później ;)
Obrazek

Guree woli miękki kocyk:
Obrazek

no co, przecież śpię!
Obrazek

Obrazek


I dwie fotki rodzinne:
Obrazek

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 16:20 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

charm pisze:no co, przecież śpię!
Obrazek

Cudny. :lol:
Guree to taki jest raczej... puchaty? Czy tylko na kolejnym zdjęciu tak wygląda? ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie maja 16, 2010 17:04 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

siriwan pisze:Guree to taki jest raczej... puchaty? Czy tylko na kolejnym zdjęciu tak wygląda? ;-)

tylko tak wygląda... :lol:
Natalia ma ciut dłuższe futerko, a oba burasiątka mają zupełnie krótkie futerko... ale fakt, wygląda na nieuczesanego

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 18:44 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

I jeszcze parę fotek "z ostatniej chwili", a potem zmykam od kompa...
rozebrałam pościel, trzeba ubrać, przydałoby się też bluzkę na jutro wyprasować, itp, bo mi się ciuchy do pracy kończą... :roll: choć do żelazka pewnie dzisiaj nie dotrę :roll:
ale pościel ubrać muszę, wykąpać się, zrobić porządek z paznokciami, i z grubsza sprzątnąć w pokoju też muszę...
a żeby tego było mało, to boli mnie pół ręki...
w piątek tydzień temu byłam przemęczona, i nie wiedziałam jak się nazywam, ale musiałam pare rzeczy polutować... i w pewnym momencie zaczęłam chyba przysypiać - mechanicznie lutowałam, i ni stąd ni zowąd zauważyłam coś na grocie, i chciałam strącić... skutek - złapałam ręką za grot.. skóra spalona na głębokości ok 2mm, parę warstw już zeszło, teraz wygląda jak oparzenie, no może nie całkiem, bo w dwóch miejscach nie ma w ogóle skóry.. generalnie powierzchnia malutka, jakieś 2cm2, ale jak ruszam palcem, to boli jak... na szczęście to lewa ręka... minął ponad tydzień, a nadal boli... w powinnam mieć już nauczkę, że jak jestem taka zmęczona to mam iść spać, ale....
poprzednio wzięłam się za pieczenie, ślad na przedramieniu jak się oparłam o kant piekarnika miałam przez parę miesięcy.. ale to była znacznie niższa temperatura...
najgorsze, jak muszę np umyć włosy... na basenie nie przeszkadza, bo woda zimna, ale w wannie... ech... mam nauczkę...


no, ale miały być fotki

Natalia:
Obrazek

I śpiące buraski: (tak, one na prawdę tak śpią....)
Obrazek

i jeszcze zbliżenie Guree'ego (jak już spał z otwartym pyszczkiem...) - poza czerwonymi dziąsłami widać, że tak jak ja ma krzywe ząbki...
mam nadzieję, że nie powoduje to problemów z jedzeniem :(
Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 16, 2010 19:03 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

charm pisze:i jeszcze zbliżenie Guree'ego (jak już spał z otwartym pyszczkiem...) - poza czerwonymi dziąsłami widać, że tak jak ja ma krzywe ząbki...
mam nadzieję, że nie powoduje to problemów z jedzeniem :(
Obrazek

Znowu cudny. :D
Wpadnij do schroniska zobaczyć Dago - ten dopiero ma krzywe. :roll: I ja też :mrgreen:
Te małe ząbki z przodu są mało ważne. Modrzew, niedługo po tym jak do mnie trafił, miał usuwany jeden z tych przednich, bo już mu ledwo siedział w dziąśle (do tego stopnia, że weterynarz rwał bez znieczulenia - ząbek praktycznie sam wyszedł z dziąsła). Przy okazji się dowiedziałem, że przednie zęby nie mają większego znaczenia, kot chwyta nimi tylko pokarm, a rozgryza bocznymi, Guree nie powinien mieć przez to problemów z jedzeniem.
Na to oparzenie - próbowałaś hydrożelu? Podobno cholernie skuteczny, odkaża ranę, chłodzi i zmniejsza ból.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie maja 16, 2010 19:07 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

siriwan pisze:Na to oparzenie - próbowałaś hydrożelu? Podobno cholernie skuteczny, odkaża ranę, chłodzi i zmniejsza ból.

nie próbowałam, na razie zmaruję bepanthenem (czasami smaruję, czasami okłady - wiem, że nie powinno być zawinięte, ale jak nie ma maści i wysycha, to bardzo boli, a nie zawsze mogę sobie pozwolić na nieużywanie ręki, żeby wszystkiego nie ubrudzić maścią...
jak gdzieś trafię w aptece, to kupię i wypróbuję :)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon maja 17, 2010 6:47 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Siedze sobie w pociagu- miał jechać o 6.16.. teraz jest ok 7.30.. ciekawe, o której będę w pracy..... :roll:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon maja 17, 2010 6:50 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Aha, oczywiście nadal nie ruszyliśmy..... :-(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon maja 17, 2010 6:58 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Opoznienie 100 minut, moze ulec zmianie..

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon maja 17, 2010 7:05 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Matko ale tu się działo przez weekend 8O
Fajnie, że wreszcie masz net :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 42 gości