
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Przesyłam fotki udomowionego Ryjkajak widać - jest już zupełnie u siebie
Ukochał wychodzenie do ogrodu, gania po drzewach i za ptakami, pięknie reaguje na wołanie, a jego strasznie głośne miauczenie nie pozwala nam zapomnieć go wpuścić do domu
Łazi między nogami, daje się brać na ręce i uwielbia mizianie, a jeśli ktoś przejdzie obok nie pogłaskawszy go, natychmiast upomina delikwenta specyficznym miauknięciem
jest cudownym kotem, a obrazek wycofanego i wystraszonego absolutnie już do niego nie pasuje!
pozdrawiam serdecznie
ola
Kruszyna pisze::1luvu:![]()
![]()
A co on ma z prawym okiem? Zawsze było takie przymrużone, czy po prostu puszcza "oczko" do cioteczek?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości