Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 15, 2010 22:35 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Jeszcze dwa dni podawania 2-3 razy dziennie (dopytałam o to) maści i będzie widać różnicę :ok:

Ten Maluch ma podobny problem z oczami, i za chwilę będzie miał cudne oczki:

viewtopic.php?f=13&t=110484&start=60

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 7:35 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

oj na pewno kotbert oczka coraz lepiej będą wyglądać. Regularne zakraplanie kropli - to coś czego mały nie mógł doświadczyć w schronisku. Za mało ludzi, zbyt dużo zwierząt. Będzie dobrze :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 8:51 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Wróbelek ma pozdrowienia od pani Asi z kociarni. To ona się nim zajmowała w schronisku- zakrapiała i przemywała oczka, karmiła strzykawką - ratowała, jak mogła...Wczoraj zarzuciła mnie gradem pytań - jak malutki, gdzie jest, czy będa wieści od niego itd :)
Uspokoiłam ja ,że maluch ma się nieźle i już nic złego mu nie grozi. Obiecałam też składać relacje o chłopaku i przekazać od niej głaski i mizianka. Co też niniejszym czynię :lol:
Kciuki za szybciutkie zdrowienie :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 9:49 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Dziękuję w imieniu maleństwa :)

Zdaje się, że wczorajsze karmienie strzykawką było jednorazowym incydentem, dziś Wróblątko z pewnym wysiłkiem, ale jeszcze większą determinacją zjadło samo osobiście porcję jedzenia, kilka ziarenek twarożku i napiło się parę łyków wody. Czy myślicie, że to ten balsam tak szybko zadziałał?
Maleństwo zlało się również na fotel, który zaraz z wielką przyjemnością upiorę :D

Tu zdjęcie, które udało mi się zrobić dziś rano. Zanim udało mi się je strzelić, zrobiłam chyba z 15 całkiem rozmazanych, bo kot akurat mył się energicznie.
Obrazek

Teraz śpi w moim dekolcie.

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 9:59 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Wróbelek w dekolcie :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jaki On musi być teraz szczęśliwy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet jeść już zaczyna samodzielnie, jak dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Nie maja 16, 2010 10:49 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Maleństwo :kotek:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Nie maja 16, 2010 10:54 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

kotbert ja myślę, że właśnie ten balsam ma takie super działanie, wię kontynuuj :ok:
już widać też, że te oczątka ciutkę lepiej wyglądają :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 11:20 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

magdaradek pisze:kotbert ja myślę, że właśnie ten balsam ma takie super działanie, więc kontynuuj :ok:


Ja na przykładzie moich kociastych mogę potwierdzić szybkie i skuteczne działanie balsamu na nadżerki w pysiu.
Dobrze, że mały ma apetyt, szybko się wzmocni jak będzie dużo jadł :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 11:35 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

kotobroszka kotbert
czyli wróbelek w dekolcie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a balsam pięknie goi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 11:42 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 11:56 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

kotbert uwazaj zeby jakis mezczyzna o ten dekold nie byl zazdrosny :wink:
trzymam za was kciuki nieustannie :ok: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie maja 16, 2010 12:47 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Czy mnie się zdaje, czy oczka wyglądają lepiej? :D
Za zdrówko i apetycik :piwa:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 13:03 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Ja jak patrzę na to zdjęcie też widzę różnicę, będzie coraz lepiej, ten pysio niech się szybciutko leczy żeby mały zaczął jeść i się wzmacniać :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 16, 2010 13:06 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

ruru pisze:kotobroszka kotbert
czyli wróbelek w dekolcie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

a balsam pięknie goi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


albo naszyjnikot :mrgreen:

jakie wspaniałe wieści, maluchowi się poprawia, lada moment będzie z niego chłopak jak malowany! :1luvu:

Kotbert, a ten fotel to pewnie jednorazowy incydent, chłopak musi jeszcze załapać co do czego służy ;)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 16, 2010 13:08 Re: Czekał, prosił, znalazł ratunek w DT u kotbert...

Wróbelek jak tylko poczul sie bezpieczny to poprostu nam bedzie zdrowial w oczkach i niedlugo wyleci do swojego domku :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 92 gości