denerwowac sie? nie no ale skąd. Sabina stwierdzila ze TZ ma ze mna przekichane, no cóż, bycie wariatką zobowiązuje. Dziewczyny mnie znienawidzą za chwilę za telefony...
Jak podaje kanał Sabina Fresh News: Gangster ma się dobrze, nauczył się ssać na siedząc (kotka woli siedziec niz lezec przy karmieniu), dopycha sie skutecznie do cycka, lezy w grupie wiec mu cieplo, brzuch okrągły więc jadł w nocy, dupina obes....na więc wydala
Dzis wieczor bede to go podkarmie mlekiem rojala i zważę od razu. Stanę na rzęsach zeby przynajmniej raz dziennie byc u Gangstera (jak nie ja to TZ wracajac z roboty zawinie do Sabiny) i go podkarmic strzykawą oraz zważyć.
Specjalnie wczoraj wagę kuchenną kupiłam. Więc na przyszłośc jak trzeba będzie kontrolowac wagę maluchów to waga u mnie będzie do dyspozycji.
Ponawiam pytanie:
w jakiej sytuacji będzie wiadomo ze kociak sobie słabo radzi i ze lepiej zeby seja go karmila? Nie chcę zmniejszyc jego szans, wet twierdzi ze nawet niedojadanie u kotki jest dla niego lepsze niz sztuczne mleko (przeciwciala!), a tak kicia sie nim zajmuje ladnie, naprawdę jest slodka. Ale realia sa jakie są, jej kociaki są sporo starsze (na szczęście licząc w tygodniach a nie miesiącach).
Fakt ze mniej stresa mialam jak byl u Seji, ale to nie chodzi o moj stres a o Gangstera. Ja sie moge stresowac, trudno, najwyzej peruke kupie jak wylysieje.