Mgiełka - wyczarowała sobie cudowny DS :))))

Trzymam kciuki za dziś :ok:

Asia już w drodze

Mgiełka szykuj się, dzisiaj opuszczasz schronisko :dance2:

Jak to dobrza, że już ta sobota nadeszła...

pojechały

rozmawiałam przez telefon jak już były w drodze. Mgiełka na kolanach u Aśki, bardzo się denerwowała w transporterku - nie dziwne, warczy (tym bardziej, że dziewczynom się dziura w tłumiku zrobiła w drodze do Łodzi

), a ona przecież nie widzi. Na kolankach się przytuliła i mruczała.
Petka, było mi bardzo miło Cię poznać

i dziękuję za wycieczkę do Łodzi

A ja porządnie się z małą pożegnałam i jestem przeeeeeeeeeszczęęęęęęęśliwaaaaaaaaaaaaaaa, że Asia ją zabrała do siebie :1luvu:

kiche_wilczyca pisze:A ja porządnie się z małą pożegnałam i jestem przeeeeeeeeeszczęęęęęęęśliwaaaaaaaaaaaaaaa, że Asia ją zabrała do siebie

bardzo porządnie się pożegnałaś, wręcz przyrosłaś do ściany boksu :mrgreen:

lećcie do wątku Klocka!!!

u Klocka zdjęcia wstawiłam, resztę niech Satyr załatwia

zaraz będzie na forum

Aśka, my tu czekamy...
wiem, że się nie pożegnałam - siła, a raczej suka wyższa

ale nie urządzaj tu vendetty dla wszystkich ciotek... Jak tam? jak mała?

mam nadzieję, że dojechałyście mimo że z dodatkowym brum-brumem?

Inga, ja nie wiem czy Asia przez najbliższy tydzień się tutaj pojawi - Mgiełka jej na to nie pozwoli - głaszcz mnnie, zostaw ten komputer, zostaw wszystko tylko mnie GŁASZCZ!!! :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:Inga, ja nie wiem czy Asia przez najbliższy tydzień się tutaj pojawi - Mgiełka jej na to nie pozwoli - głaszcz mnnie, zostaw ten komputer, zostaw wszystko tylko mnie GŁASZCZ!!!

no tak, biorąc pod uwagę śpiewy Mgiełki... współczuję Ci, siostro :mrgreen:

Georg-inia pisze:Aśka, my tu czekamy...
Jak tam? jak mała?
mam nadzieję, że dojechałyście mimo że z dodatkowym brum-brumem?

Georg-inia pisze:Aśka, my tu czekamy...
wiem, że się nie pożegnałam - siła, a raczej suka wyższa ale nie urządzaj tu vendetty dla wszystkich ciotek... Jak tam? jak mała?

mam nadzieję, że dojechałyście mimo że z dodatkowym brum-brumem?

Asia ma jeszcze do przekazania bezłapka, to pewnie tak szybko do domu nie dojedzie....

Kochane, napiszę teraz dwa słowa, później więcej, bo muszę pędzić do malutkiej :wink:

Przed chwilą zawitałyśmy w domku. Przez całą drogę Mgiełka :1luvu:

wtulała się we mnie, po jakimś czasie już absolutnie spokojna, bo przyzwyczaiła się do brum brum. Ta kicia jest nieziemsko kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz mości się w łazience. Niestety nie rzuciła się na jedzenie i jest poddenerwowana, bardzo trzęsie główką gdy tylko się oddalam

No to ja też podenerwowana, bo się na zapas martwię. Ale tyle dziś maluda miała przygód, takie zmainy gwałtowne, pewnie potrzebuje czasu. Oby tylko wszystko było dobrze, bo serce mi pęka (chyba tradycyjnie histeryzuję :oops:

)!!!

Myślałam, że w dwupaku z Mgiełką zabiorę Kiche, bo zrosła się z laleczką w jednym boksie - i tak sobie siedziały obie bardzo szczęśliwe :1luvu:

Inga, rozumiem, że musiałaś łapki psią macicą zająć, więc jak tu się żegnać :wink:

Satyrki, Duszku, szalenie, naprawdę szalenie miło było Was poznać :1luvu:

Inga, a Ciebie znowu zobaczyć :1luvu:

Pisiokotku, dziękuję za wspaniałe przyjęcie, jestem oczarowana zarówno pisiokotkami, jak i ich Dużą :1luvu:

A teraz biegnę do Mgiełki

Bardzo prosimy o kciuki za aklimatyzację mojej kociobroszki czarniutkiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Będzie dobrze

Jak już się oswoi z nową sytuacją, to wszystko będzie się normować. Zastanawiam się, czy dzisiejszej nocy nie powinnaś spędzić w łazience

Asiu jeszcze raz - jesteś WSPANIAŁĄ KOBIETKĄ :1luvu:

Dziewczyny i chłopaku bardzo miło było mi Was wszystkich poznać.

Pisiokotku ja również zachwycona jestem kociastymi. Kajtek mój faworyt nakolankowy. Bardzo dziękuję za przyjęcie.

Tak jak Asia napisała, Mgiełka całą podróż tuliła się do Niej. Bardzo też chciała odwiedzić kolegę w drugim kontenerku. Pod koniec podróży zasnęła wtulona w Asię.
Mgiełka to przecudna koteczka.

Kiche na 100000% Asia spędzi dzisiejszą noc w łazience.

Mgiełka - wyczarowała sobie cudowny DS :))))

Kto przegląda forum