Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

SIHAJCE I KOTECZKOM!

Witanko

Hej zajęta Sihajko! :ok:

Witam serdeczne

Narobiłam się już dziś po pachy. Wstawiłam już 2 pranie, upiekłam 2 ciasta (no, jedno nie do końca, bo teraz muszę zrobić krem jeszcze i polewę czekoladową). Przede mną chyba jeszcze pieczenie trzeciego. A na śniadanie jadłam razem z moimi kotkami naleśniki - ja z powidłami, one zażyczyły sobie bez niczego. Tak więc zjedliśmy wspólne śniadanie, potem koty dzielnie asystowały mi przy pracach. Wprawdzie w kuchni objęły rolę obserwatorów, ale przy zmianie pościeli brały czynny udział

Moja słodka pieszczotka - Gaja:

Gaja jak czarna panterka :1luvu:

Cześć moś

Gaja czarna panterka to taka pieszczoszka, że potrafi ze 2 godziny domagać się nieustannych głasków, a gdybym nie musiała iść w pewne miejsce, to nie wiem, kiedy by poczuła się zaspokojona. Obraca się to na boczki, to na plecki, sama pokazuje, gdzie teraz sobie mizianka życzy.
No a potem przychodzi Morfeusz - który cierpliwie czekał tyle czasu, potem Joachim....
Ta naprawdę to cały dzień musiałabym spędzić tylko na tym zajęciu.
A w nocy też ostatnio budzą...
Kiedyś myślałam sobie, że szkoda, że Gaja taka jest samotniczka, nie przyjdzie, nie pomruczy....
Teraz chyba nadrabia tamten czas

Hej Sihajciu! To z pracami widzę jesteś do przodu! :ok:

Potrzebuję na gwałt dobrego i prostego przepisu na polewę czekoladową. Muszę polać ciasto a z tego przepisu co mam wyszło coś dziwnego - tak jakby tłuszcz osobno i kakao osobno.... :roll:

Ja to nie bardzo z gotowaniem jestem....

ja jeszcze gorzej...pamiętam, że się topiło czekoladę w pojemniczku zanurzonym w podgrzewanej powoli wodzie i tym się ciasto polewało, ale to moje zamglone wspomnienia...

Cześć dagmarko

Może ktoś będzie się znał...

Może gotowa polewa?
Albo, jak pisze Dagmara, stopić czekoladę.

Jak gotową, to muszę iść do sklepu, ale nie wiem, czy u mnie takie rzeczy są...

Lece robić, może wyjdzie

Sihaja pisze:Potrzebuję na gwałt dobrego i prostego przepisu na polewę czekoladową. Muszę polać ciasto a z tego przepisu co mam wyszło coś dziwnego - tak jakby tłuszcz osobno i kakao osobno....
Ja to nie bardzo z gotowaniem jestem....

Sihajko u siebie Ci podalam :wink:

Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Kto przegląda forum