Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

Ja też za owocami specjalnie nie przepadam. Truskawek mi tylko szkoda

Nabiał też mi średnio smakuje, ale muszę się zabrać za jedzenie go, bo wyraźnie odczuwam jego brak :twisted:

estre pisze:

ale fajne

piórka mu na głowie wyrosly :ryk:

trawa11 pisze:stre napisał(a):
Image

Nie, to po prostu "Prezes w ziołach"

Jak to głód zmienia percepcję :mrgreen:

Jasmina pisze:
trawa11 pisze:stre napisał(a):
Image

Nie, to po prostu "Prezes w ziołach"
Jak to głód zmienia percepcję

no to tylko patrzeć , jak estre go schrupie :strach:

ooooooo, Prezes obrasta w piorka :mrgreen:

a cio się stało Prezeskowi, że dokleiłaś piórek? :wink:

śliczny

estre pisze:

na glowie piorka, a z tylu bordowy mysi ogonek - co to za zwierz :wink:

trawa11 pisze:
no to tylko patrzeć , jak estre go schrupie

jak kazdy swojego kota :ok:

no powiedz sama, czy nie masz czasem ochoty swoich koto schrupac? :ryk:

Sama slodycz

I nie tuczy

a na deser Czesio :1luvu:

ale mi sie jego minka podoba, taka dumna, taki pewny siebie kociak :1luvu:

Witam się popołudniowo :mrgreen:

Cześć dziewczyny

Pierwszy dzień gotowania za mną. Nawąchałam się jak głupia, nic nie zjadłam. Na dodatek ważę więcej jak wczoraj :evil:

estre pisze:Cześć dziewczyny
Pierwszy dzień gotowania za mną. Nawąchałam się jak głupia, nic nie zjadłam. Na dodatek ważę więcej jak wczoraj

estre ,ale w tej diecie trzeba jeść , nie wolno sie głodzic

trawa11 pisze:
estre pisze:Cześć dziewczyny
Pierwszy dzień gotowania za mną. Nawąchałam się jak głupia, nic nie zjadłam. Na dodatek ważę więcej jak wczoraj

estre ,ale w tej diecie trzeba jeść , nie wolno sie głodzic

Nie no ja jadłam, to co ze sobą wzięłam. Mam na myśli, że nie jadłam nic poza tym

Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

Kto przegląda forum