Duszek686 pisze:qrcze... Torina.. nie wygłupiaj się...
Wet ma jakieś pomysły?
A może ona jednak w nocy coś je?
Badanie krwi. Ale możemy je zrobić najszybciej w poniedziałek, bo w weekend jest tylko jedna młodziutka wetka, i już wiem że sobie z Toriną nie poradzi.
Żeby wymacać brzuch, musiałam ją trzymać za kark. W lecznicy też dała niezły popis...
Torina nie je w nocy. W nocy miski są puste, przychodzi Buka, Kay, a jak nie zjedzą, to Cukierek "sprząta" wszystkie miski. Koty dostają mokre rano i wieczorem.
No, chyba że je suchą, która stoi 24h/d.