Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 14, 2010 8:22 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś lepiej ale gorzej :-(

Jana pisze:http://sztukamruczenia.blog.pl/archiwum/index.php?nid=14899139

Rózik łatwo Kudłatej nie odda...

no to albo Rózio szuka domu, albo... :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 14, 2010 10:06 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś lepiej ale gorzej :-(

No właśnie... Rózik to jest taki kotek, który roztacza wokół siebie aurę miłości :twisted: Nie ma w nim cienia agresji, grucha do wszystkich kotów, przyjaźni się z nimi, bawi. A Kudłata go uwielbia po prostu.

Czy ja wspominałam, że mój TŻ czyta wątek? :twisted: :twisted: :twisted: Wspominałam.
Dziś rano przeczytał i zadzwonił do mnie "myślałem, że już dawno powiedziałaś, że Kudłatej nie oddasz". No tak, ale ja tak często mówię :oops: A potem oddaję. Albo i nie :twisted: :lol:

TŻ nadal odgraża się, że się zarejestruje na forum i poprowadzi wątek alternatywny :roll: Czekam... :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 14, 2010 10:45 Re: Szczęśliwa ósemka. Szczuruś lepiej ale gorzej :-(

Jana pisze: TŻ nadal odgraża się, że się zarejestruje na forum i poprowadzi wątek alternatywny :roll: Czekam... :mrgreen:


Całkiem ciekawe mogłoby to być :mrgreen:

Mój jak na razie nie przejawia zainteresowania samodzielnym wchodzeniem na forum miau, udaje, że go to nie inetresuje, ale jak nieraz podjedzie jak ja sziedze to widzę, że wczytuje się. :evil: Chociaz z drugiej strony już dawno znudziło mi się wpisywanie na swoim wątku, inne są ciekawsze :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt maja 14, 2010 11:42 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Jana, a zostawienie Kudłatej nie utrwali stresu stadnego? myślę o tym sikaniu.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 14, 2010 11:53 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Uschi pisze:Jana, a zostawienie Kudłatej nie utrwali stresu stadnego? myślę o tym sikaniu.

Akurat Kudłata żadnego stresu nie generuje, wręcz odwrotnie (gania się radośnie z agresorami odciągając ich uwagę).

Obecnie stres generuje Nosek, Świerczek, Muchomorek i Żwirek. I czasem Młody, jak mu odbije. A tak naprawdę to stres generuje Niespodzianka, tzn. jej pozycja ofiary :( Gdyby lutnęła jednemu czy drugiemu agresorowi, jak dawniej, to by się od niej odwalili.

Zaś (sikający) Misiek to zagadka i chyba nas czeka wizyta u weta, bo mam przeczucie :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 14, 2010 13:22 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

8) Dzień dobry. Chciałbym się dowiedzieć, jak można wklejać obrazki.
He, he...
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt maja 14, 2010 13:24 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

No i stało się 8O 8O 8O

Obrazki wkleja się łatwo, pokażę w domu :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 14, 2010 13:31 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

VVu pisze:8) Dzień dobry. Chciałbym się dowiedzieć, jak można wklejać obrazki.
He, he...

czeee 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt maja 14, 2010 13:57 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Dzień dobry, Szanowna Uschi. Dawnośmy się nie widzieli.
Ale niegrzecznie chyba byłoby, gdybym prowadził pogawędki na wątku Jany.

Zatem - do przeczytania/napisania na moim wątku, mam nadzieję.

Pozdrawiam mocno,
Wu
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt maja 14, 2010 13:58 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Jana pisze:No i stało się 8O 8O 8O

Obrazki wkleja się łatwo, pokażę w domu :twisted: :lol:

Jana, trzymaj się, Dzielna Kobieto. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 14, 2010 18:09 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

ulala :mrgreen: się dzieje!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt maja 14, 2010 18:23 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Agneska pisze:
Jana pisze:No i stało się 8O 8O 8O

Obrazki wkleja się łatwo, pokażę w domu :twisted: :lol:

Jana, trzymaj się, Dzielna Kobieto. :wink:

O rany :ryk:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 14, 2010 21:51 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Witaj Jana.
Ja zupełnie nie na temat, ale piszę do Ciebie. Pamietasz jak się spotkałyśmy na początku października ubiegłego roku w lecznicy na Białobrzeskiej - ja tak strasznie płakałam, bo mi weci bez testow kazali uspić złapanego na trawniku syjamowatego kocurka Szymusia. Pocieszałaś mnie, mowiłaś że dr uznańska jest ok, że fiv i felv (jeśli się okazą na +) to nie wyrok itp.
Jeśli już sobie przypomniałaś to specjalnie dla Ciebie okaz szczęścia i zdrowia, czyli Szymuś w całej swej krasie w swoim domu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt maja 14, 2010 22:39 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Marzena, pamiętam, a jakże. Ale ryczałaś :wink: Nie dziwię Ci się, tak to jest jak się trafi na weta kretyna :( Szymuś - cudo. On urósł, prawda?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 14, 2010 22:44 Re: Szczęśliwa ósemka. Kudłate dylematy

Jana pisze:Szymuś - cudo. On urósł, prawda?



Baa! :lol: :lol: :lol: urósł znacznie już u mnie, a teraz to normalnych rozmiarów kocur. I nie wiem, czy wiesz, ale grudniowe badania krwi wykluczyły fiv :piwa: :piwa: :piwa:
Szymuś jest po kastracji, szczepieniach, jest zaczipowany, podróżuje (również za granicę) i wszelkie rozstania z Dużymi znosi radośnie i pogodnie.. I za każdym razem, gdy słyszę niusy bądź dostaję zdjęcia od razu przed oczami stają mi obrazki z lecznicy a w uszach mam słowa doktora: Proszę przyjśc jutro rano na testy, a wieczorem albo na antybiotyk, albo na eutanazję..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości