Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 14, 2010 11:12 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

gosiaa pisze:Ale ty Atla trzymaj się z daleka od schroniska, masz nieszczepionego malucha, za duże ryzyko.

ja siem trzymam z dala! TŻ to teraz by mnie chyba udusił, jakby się Kleofasowi coś nie daj Boże stało... tfu tfu!!!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:17 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

Jakby jutro jednak, to ja mogę go przywieźć prosto do Kotroberta ze schroniska, mam interesy na Bałuckim Rynku do załatwienia przed 11.00 ... ;)
Ostatnio edytowano Pt maja 14, 2010 11:19 przez Myszeńk@, łącznie edytowano 1 raz
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt maja 14, 2010 11:19 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

ale tu o dziś chodzi :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:20 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

magdaradek pisze:ale tu o dziś chodzi :(

Wiem, napisałam JAKBY CO.
Myszeńk@ pisze:Jakby jutro jednak, to ja mogę go przywieźć




:|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt maja 14, 2010 11:22 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

a ja siem tak przypnę do tego :mrgreen: :
qlenka pisze:ja już wiem skąd Kotbert tutaj i tym bardziej ciesze się, że akcja powiodła się :1luvu: :1luvu: :1luvu:

no to skond :lol: Kotbert tutaj, co??? :P
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:25 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

Myszeńk@ pisze:Jakby jutro jednak, to ja mogę go przywieźć prosto do Kotroberta ze schroniska, mam interesy na Bałuckim Rynku do załatwienia przed 11.00 ... ;)


Jakby jutro, to chcę się osobiście pojawić w schronisku, żeby pogadać z lekarzem. Co prawda i tak najszybciej jak się da zabiorę maleństwo do mojego ukochanego weta (oberwie mi się, że sobie stado zakładam, hehe), ale to pewnie będzie dopiero w poniedziałek, więc już od startu chcę wiedzieć, co robić, żeby ratować.

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:28 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

Ok, tak byłoby najlepiej :ok:

Dzisiaj to ja bym też mogła, podwieźć go gdzie trzeba ... gdybyście potrzebowali transportu.
Tylko tyle (aż?) mogę :oops:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt maja 14, 2010 11:29 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

Dzwoniłam do Anetki, jeszcze nic nie wiem, czekamy na info co powiedziała CC na temat malucha, widziała go we wtorek.

Myszeńk@, podaj mi jak możesz tel na PW.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:35 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

atla pisze:a ja siem tak przypnę do tego :mrgreen: :
qlenka pisze:ja już wiem skąd Kotbert tutaj i tym bardziej ciesze się, że akcja powiodła się :1luvu: :1luvu: :1luvu:

no to skond :lol: Kotbert tutaj, co??? :P


a stąd :)
http://www.facebook.com/pages/Rudomipl/ ... 5635281631

że też ja durna od razu nie dałam linka na miau :roll:
no więc Kotbert była taka dzielna, że nie mając wiadomości, znalazła sobie maila do mnie i napisała, a że ja nie miałam włączonego kompa, to nie czekając sama znalazła wątek na miau! a nawet nie wiedziała, że to akcja z miau!
Moja bohaterka :1luvu:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 11:36 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

gosiaa pisze:Dzwoniłam do Anetki, jeszcze nic nie wiem, czekamy na info co powiedziała CC na temat malucha, widziała go we wtorek.


we wtorek?? zaczynam się martwić...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 11:46 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

qlenka pisze:
atla pisze:a ja siem tak przypnę do tego :mrgreen: :
qlenka pisze:ja już wiem skąd Kotbert tutaj i tym bardziej ciesze się, że akcja powiodła się :1luvu: :1luvu: :1luvu:

no to skond :lol: Kotbert tutaj, co??? :P


a stąd :)
http://www.facebook.com/pages/Rudomipl/ ... 5635281631

że też ja durna od razu nie dałam linka na miau :roll:
no więc Kotbert była taka dzielna, że nie mając wiadomości, znalazła sobie maila do mnie i napisała, a że ja nie miałam włączonego kompa, to nie czekając sama znalazła wątek na miau! a nawet nie wiedziała, że to akcja z miau!
Moja bohaterka :1luvu:



Przestań, bo się tak zaczerwienię, że zamienię się w buraka :p

Mam nadzieję, że mały jeszcze się trzyma i że nie będzie za późno dla niego.

kotbert

 
Posty: 153
Od: Śro lip 19, 2006 20:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:47 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

dzielna Kotbert! :wink: :ok: :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:53 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

We wtorek widziała go CC, wczoraj widziała go Anetka, fotki i wiadomości są z wczoraj, spokojnie dziewczyny.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 14, 2010 11:58 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

kotbert pisze:Przestań, bo się tak zaczerwienię, że zamienię się w buraka :p

Mam nadzieję, że mały jeszcze się trzyma i że nie będzie za późno dla niego.


Buraczkowy kolor też ładny ;) A Tobie należy się, bo wykazałaś się dużą determinacją i chwała Ci za to!
I gdyby nie Ty, to pewnie ja bym pękła i wzięła go do siebie, chociaż była to dla mnie baaardzo trudna decyzja. Więc i ja jestem Tobie wdzięczna, chociaż tu chodzi o malucha, nie o mnie.

Niech on już będzie u Ciebie, bo cały czas będziemy się martwić o jego zdrowie... Żeby tylko udało się mu pomóc...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 14, 2010 12:06 Re: Czy prośba o życie to prośba o zbyt wiele... Pomoc pilnie!!!

A nie można go na parę godzin podrzucić do jakiejś zaprzyjaźnionej lecznicy na przechowanie? To by noc już w domku spędził. :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 17 gości