Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 13, 2010 10:05 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Szary poza barakiem, wyłysiały na całej sylwetce plus rany otwarte:
Obrazek Obrazek Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 13, 2010 10:08 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Potem wstawię dla porównania zdjecia Michała. To czarny kocurek zabrany z Lotniska podczas powodzi. Ten kot miał trafić na Lotnisko,kiedy zeszła wielka woda. Nawet byl o to dość powazny spór.Został bo miał chore nerki. Potem pewnie zostałby odłowiony jak reszta i w tej chwili będac w Wielgowie wygladałby podobnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 13, 2010 11:02 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Ja się od komentarzy powstrzymam.

Iza, nie dam rady z paczką, o której mówiłam. Dziś do domu wrócę około 21 pewnie, jak dobrze pójdzie. Trudno, wyślę ją pocztexem w przyszłym tygodniu.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw maja 13, 2010 11:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Może nie Ola. To będa koszty okrutne. :| Iwetka jak mi przysłała wtedy karmę poczta, to kurier mi przyniósł do domu. No chyba ze mnie nie zastanie.Mogłabyś podpytać na Poczcie. Pocztex jest strasznie drogi. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 13, 2010 11:56 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kochani nie prosze juz dzisiaj o kciuki. Postaram sie tzn. zrobie co w mojej mocy , aby dobrać choc jeszcze jedna kotke.Jutro ostatnia mozliwosć dostarczenia ich na zabieg. Gruba w klatce troche marudzi, ale nie jest tragicznie. Muszę znów przeorganizować cały dzień. :| Odezwę się w nocy. Pozdrawiam Dziewczyny.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 13, 2010 12:00 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

no tak :( jak człowiek czegoś bardzo chce to zawsze pod górkę.....
ja wczoraj też dzwoniłam do weta. i rozmawiałam jak z dorosłym człowiekiem.....po południu w przechodni jest jeden lekarz,więc umówiłam sie z nim na dzisiaj jak będzie jeszcze jeden lub będzie miał pomoc i przystał na to,ale jak podjechałam rano na 8,00 to okazało sie że jest sam i ma ręce pełne roboty ....widziałam jego nerwowość i postanowiłam kota nie zostawiać i umówiłam sie na jutro ,ale co sie maluch zestresował ,nasikał w transporterze i płakał cała drogę.
Zaznaczam to nie mój kot tylko mojego syna ,który mieszka już osobno ze swoja sympatią ,a kota mają ,bo mama ( czyli ja ) w sierpniu 2009 wzięłam go ze schroniska jak mój Kiniu zaginął i nie było go 11 dni....myślałam że mi wtedy na mózg sie coś rzuci ,ale kot szczęśliwie wrócił ,a kocurka wziął mój syn żeby Kiniu mógł w spokoju dojść do siebie ,bo schudł 1,5 kg .....i tak maluch biega po podwórku z moimi kotami i oczywiście codziennie mnie odwiedza ,bo mieszkamy przez podwórko :ryk:
Tylko ,że niestety przez Fivka Afiego trzeba gruntownie przebadać wszystkie koty ,a młodzieńca tym bardziej ,bo nie ma jeszcze takiej odporności ,a ostatnio coś śmierdzi mu z pyszczka ,a od maleńkiego jedna prawa przednia łapkę ma trochę krzywa i boje sie ze jest to Przeprost ,więc jak najszybciej postawić diagnozę i leczyć farmakologicznie ,bo jest podobno tak możliwość,ale poczekajmy do jutrzejszego prześwietlenia i pobrania krwi na FAIDS I WYNIKI
ale sie napisałam ....zawsze mozna mnie pominąć :wink:
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw maja 13, 2010 13:50 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

sie przywitam
strasznie przykra i smutna sprawa z tym wielgowem :(

(kurcze chyba mi torbiel pekl :?fatalnie sie czuje :? )

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw maja 13, 2010 20:06 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

podrzuce jeszcze i uciekam spac.
spokojnej nocy :)

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw maja 13, 2010 20:18 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

witam :) ja wreszcie wróciłam do normalności. Przez żółtaczkę Maćka i zalecenia p dr chodziłam jak w letargu, karmienie butlą i jednocześnie wiszenie przy laktatorze, obłęd jakiś, ale już jest ok i wreszcie mam w domu "białego człowieka" a nie marchewkę :) i karmienie wróciło do normy - nigdy więcej butelek!!

Własnie przeczytałam o Wielgowie :((( bardzo, bardzo przykra i smutna sprawa ale też się powstrzymam od komentarzy.... jak się patrzy na te zdjęcia to się wierzyć nie chce że coś takiego ma miejsce

Wiora :ok: :ok: za poprawę zdrowia!! Współczuje naprawdę. A jak pękł torbiel, to może do lekarza..
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Czw maja 13, 2010 22:03 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Witam się, 20 minut temu wróciłam do domu, a wyszłam o ósmej rano. Padam z nóg, bo od czwartej do wieczora cały czas na nogach byłam, nie usiadłam na chwilę. Jutro powinno być lepiej :roll:
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt maja 14, 2010 7:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

podrzucam rano i oczywiście witam się ...........pogoda okropna....codziennie palę w kominku :x mam już dość,ale koty maja frajdę ,bo wygrzewają sie na całego ....czasem mam wrażenia że zapłoną sa takie gorące.
WIORA .....byłaś u lekarza ???????? jak sie dzisiaj czujesz ?????
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pt maja 14, 2010 10:12 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

hoopka połódniowo :)
Serum moje footra też. Palimy w piecu bo tak zimno jak diabli i nawet na dwór nie chce im się wychodzić, tylko okupują kaloryfery, normalnie aż parzą :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt maja 14, 2010 10:19 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

U mnie też zimno, w dodatku na klatce schodowej wisi informacja, że od 17 maja przez 3 dni nie będzie ogrzewania i ciepłej wody :roll: muszę się do kogoś wyekspediować chyba.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt maja 14, 2010 13:02 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Ola współczuję, dobrze że to 3 dni tylko. Ja osobiście mogę mieć zimno ale brak ciepłej wody ciężko by mi było znieść. Mam nadzieje, że jak przejdzie zimna Zośka i te ogrodniki to wreszcie się pogoda majowa zrobi
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt maja 14, 2010 15:12 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

sie przywitam
samopoczucie do bani
ale wyslalam privy bo nie chce na watku pisac :roll:

Olu ja dzis spalam 5 godzin
od 5 rano jestem na nogach i wlasciwie dopiero teraz usiadlam.
takze doskonale rozumiem sytuacje.a jak pomysle ze Izka ma tak codziennie to mnie sie w ogole przykro i smutno robi

co do wody, nie zazdrosze.
u nas zima stulecia spowodowala to ze popekaly rury wiec
wode nam porcjowali przez miesiac-masakra byla :?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kasiek1510 i 185 gości