Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

ewar pisze:Nie odpinam jeszcze banerka.Nadzieja umiera ostatnia.

Trzymam kciuki i wierze że kotek jednak wróci :ok:

Może zabłądził i jacyś dobrzy ludzie go przygarneli, trzeba wierzyć że żyje :ok:

Ja wierzę, mocno w to wierzę i też ściskam kciuki :ok:

Kotka nadal nie ma :cry:

.

Kleo pisze:Może zabłądził i jacyś dobrzy ludzie go przygarneli, trzeba wierzyć że żyje

oby miałaś rację...

Żadnych nowych wieści? Zaglądam przez cały czas z nadzieją...

ciotka59 pisze:Żadnych nowych wieści? Zaglądam przez cały czas z nadzieją...

ja tez

I ja czekam i bardzo mi smutno, że nic nie wiadomo o koteńku

Czekamy na dobre wieści!

Nadal żadnych wieści?

Nikt kotka nie szuka? Nic nie wiadomo? :cry:

dalej cisza?

Zawsze, jak widzę, że pojawił się nowy wpis na tym wątku, zaglądam z wielką nadzieją, że coś drgnęło, że kotuś się odnalazł. A koteńka nadal nie ma :cry:

Tak strasznie mi smutno z tego powodu :cry:

Ale nie tracimy nadziei, prawda? Może ktoś go jednak przygarnął?

Niewidomy kotek. Nie zdążyłam z pomocą :(

Kto przegląda forum