swiat wedlug ludwiczka!! jestem juz duzy! str 20 :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2004 22:24

mam nadzieje, ze moj Ludwiczek wkrotce bedzie zdrowiutki :roll: poki co jest pod opieka lidiyi (zastrzyki itp.), ale nie moge sie juz doczekac jak wkroczy do nowego domku i zapozna sie z pania mego domu - Maxi :wink:
trzymam kciuki za leczenie :)
jay orazObrazek

jay

 
Posty: 183
Od: Pon paź 21, 2002 18:25
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 25, 2004 23:07

Obrazek

Jestem slodki, sliczny, rozkoszny, kochany, zachowuje sie jak niemowlaczek, ssam sobie paluszki, wyciagal raczki do panci i uwielbiam mleczko :D Wszyscy sa juz we mnie zakochani i gdyby nie te robale to zacalowaliby mnie na smierc :roll: :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 25, 2004 23:15 !!

Ależ on piękny!!!Niech szybciutko zdrowieje!!!

dasza

 
Posty: 1121
Od: Wto mar 02, 2004 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2004 23:58

Dzisiaj udało mi się uratować nie aż tak, ale również piękne cudo. Mama kocia podrzuciła takie coś małe czarne, trochę białe pod krzaczek na wprost mojej klatki. "Próbowały" opiekować się kićkiem całkiem ludzkie dzieci czyli; przyniosły kocyk, pewnie jakiś rodzic kupił "wypasioną "miseczkę pomijając fakt, że na sucho usiłowały przeczyścić mu oczka. Mama kocika była b. zdeterminowana i w każdej wolnej chwili od bachorów karmiła, lizała, kićka kochała. A oczka kocik miał strasznie zaklejone(połączenie błota z ropą). Dzięki temu,że szukałam chętnego na tigerkę ze Szczecina zgłosiła się dobra dusza dla której tigerki zabrakło ale został się kotek malutki spod krzaczka. Rano z powodu deszczu kocia mama ukryła maleństwo w chaszczach ale intuicja nie zawiodła i znalazłam je. Wkrótce po tym jak zdołałam rozmoczyć breję sklejającą ślepka kicik pewnie pierwszy raz obserwował świat-czyli mnie. Chwilę później zabrała go do weta jego nowa mama i jest pewne, że kicik przeżyje :P tylko strasznie szkoda, że kocia mama o tym nie wie
i od wielu godzin bezskutecznie go szuka :placz:
ObrazekObrazekObrazek

Gringo

 
Posty: 374
Od: Pt kwi 09, 2004 0:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 26, 2004 5:09

lidiya pisze:Obrazek

rozkoszne malenstwo :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro maja 26, 2004 5:12

Gringo pisze:Dzisiaj udało mi się uratować nie aż tak, ale również piękne cudo. Mama kocia podrzuciła takie coś małe czarne, trochę białe pod krzaczek na wprost mojej klatki. "Próbowały" opiekować się kićkiem całkiem ludzkie dzieci czyli; przyniosły kocyk, pewnie jakiś rodzic kupił "wypasioną "miseczkę pomijając fakt, że na sucho usiłowały przeczyścić mu oczka. Mama kocika była b. zdeterminowana i w każdej wolnej chwili od bachorów karmiła, lizała, kićka kochała. A oczka kocik miał strasznie zaklejone(połączenie błota z ropą). Dzięki temu,że szukałam chętnego na tigerkę ze Szczecina zgłosiła się dobra dusza dla której tigerki zabrakło ale został się kotek malutki spod krzaczka. Rano z powodu deszczu kocia mama ukryła maleństwo w chaszczach ale intuicja nie zawiodła i znalazłam je. Wkrótce po tym jak zdołałam rozmoczyć breję sklejającą ślepka kicik pewnie pierwszy raz obserwował świat-czyli mnie. Chwilę później zabrała go do weta jego nowa mama i jest pewne, że kicik przeżyje :P tylko strasznie szkoda, że kocia mama o tym nie wie
i od wielu godzin bezskutecznie go szuka :placz:


a moze by ja ciachnac... ? Żeby wiecej nei musiala juz ...
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro maja 26, 2004 7:28

bosh jakie piekne zawiniątko Obrazek

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro maja 26, 2004 12:40

Jaki ślicny :1luvu:
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 26, 2004 12:48

Sliczny...tylko czy to aby napewno kot? :wink: :D
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2004 12:51

Jej jakie piękne dzieciątko - kociątko :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 26, 2004 12:52

Wiecie co, ja sie nie znam, ale ta mordka i ten kolor dziwny... - wyglada jakby mial w genach jakiegos egzotyka liliowego albo niebieskiego 8O

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro maja 26, 2004 13:01

słodki maluszek :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 26, 2004 13:10

:love:
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Śro maja 26, 2004 13:24

Sliczniutki :love:
A jakie ma slodziutkie malutkie uszka :-)
Pozdrowienia
Marlena, Alice, Santuzza, Altair

Marlena

 
Posty: 755
Od: Pon lut 02, 2004 9:19
Lokalizacja: Z Poznania, obecnie w Krakowie

Post » Śro maja 26, 2004 13:28

Agi pisze:Wiecie co, ja sie nie znam, ale ta mordka i ten kolor dziwny... - wyglada jakby mial w genach jakiegos egzotyka liliowego albo niebieskiego 8O
No tak, pychola też nie ma długasnego, tylko taki króciutki...
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 773 gości