PNN u 2-letniego bengala-nowe wyniki-PNN pod kontrolą?-rady?

Margo22 coś takiego znalazłam w necie, może zajdziesz jakiś trop

"Podwyższone stężenie kreatyniny we krwi wskazuje na choroby lub stany mające wpływ na pracę nerek, np.:

* uszkodzenie lub obrzęk naczyń krwionośnych w nerkach (kłębuszkowe zapalenie nerek) spowodowane infekcją lub chorobami autoimmunologicznymi
* infekcja bakteryjna nerek (odmiedniczkowe zapalenie nerek)
* obumieranie komórek w kanalikach nerkowych (ostra martwica kanalików nerkowych), spowodowane na przykład narkotykami lub środkami toksycznymi
* choroby prostaty, kamienie nerkowe lub inne czynniki prowadzące do niedrożności przewodów moczowych
* zmniejszony dopływ krwi do nerek spowodowany wstrząsem, odwodnieniem, zastoinową niewydolnością serca, miażdżycą tętnic lub powikłaniami cukrzycy

Poziom kreatyniny przejściowo może wzrosnąć w wyniku urazu mięśni."

Coś więcej napisze wieczorkiem, teraz muszę lecieć z choreńkim Filipem do lekarza

Dzięki-no właśnie u nas była niby albo infekcja, albo jest jakieś odkładanie minerałów w nerkach. Oczywiście nie ma jak tego sprawdzić (potwierdzić). Wiemy tylko, że serce/ciśnienie jest ok, bakterii też nie ma (posiew był), w moczu wszystko ok-nie traci białka (więc autoimmunologiczne choroby też odpadają).
Mamy tylko nadzieję, że Renalzin, który wiąże toksyny i fosfor wystarczy...

I kciuki za Filipka :ok:

Na początku kwietnia byliśmy z Lokim na kolejnej kontroli-jako że kreatynina w lutym była lekko podwyższona. Jako że kot jest alergikiem-jedyne zalecenie na daną chwilę to dodawanie do każdego posiłku pasty Renalzin (wiąże ona fosfor i toksyny odciążając nerki). Poza wartościami nerkowymi we krwi chcielismy się też poradzić odnośnie zespołu falującej skóry, która od jakiegoś czau obserwowałam u Lokiego i który mnie dość niepokoił.

Po raz kolejny przekonałam się, że nasz lekarz prowadzący jest naprawdę komepetentny i wie co robi. Co do zespołu falującej skóry-to wg weta on może być spowowdowany wieloma czynnikami (stres, swędzenie skóry, a nawet osad gromadzący się w nerkach). W przypadku Lokiego musieliśmy wykluczyć też nerki-więc zrobiliśmy jeszcze rentgen. Okazało się, że na szczęście nic niepokojącego tam nie ma i wet stwierdził, że u Lokiego chodzi prawdopodobnie o świąd (zalecenie zmiany RC Sensitivity na inną dla alergików-Hills d/d)

Inne badania: ciśnienie krwi w normie
Krew: kreatynina: 164 (norma laboratoryjna <177) ale wg klasyfikacji IRIS jest lekko przekroczone-więc dalej chronimy nerki, czyli podajemy Renalzin
mocznik i Mg, K, Na, Cl w normie
Fosfor-leciutko powyżej normy 2,0 (norma <1,9) Oczywiście będziemy to regularnie kontrolować i wynik jest dość dziwny jako że kot dostaje środki wiążące fosfor, ale zobaczymy jak będzie następnym razem

Mocz: pH 6,5 -kilka kryształów szczawianowych i bardzo duży ciężar właściwy ok 2000 (mimo iż kot dużo pije) Opinia weta: kryształy nic niepokojącego, gdyz było ich tylko kilka i także mocz był transportowany więc mogły się wytrącić, co do ciężaru moczu weci są b, zadowoleni, gdyż wg nich to znak że nerki dobrze zagęszczają mocz, a to dobry znak.

Wnioski: na razie PNN jest pod kontrolą i mamy nadzieję, że Lokuś jeszcze długo będzie w dobrej formie. Następna wizyta na początku lipca.

A co do ostatnich wieści-od miesiąca jesteśmy na Hillsie D/d i rzeczywiście zespół falującej skóry przeszedł jak ręką odjął, co oznacza że diagnoza była trafiona. Kot też już nie robi sobie ran. Oby tak dalej. Dodam też, że ma piękną i błyszczącą sierść.

Będę wdzięczna za wszelki opinie i rady osób, które borykają się z podobnym problemem u kota.

Margo, z tym ciężarem właściwym to na pewno dobrze napisałaś, 2000 ? Jakby on był 2000 razy cięższy od wody to ciężko byłoby go zanieść do weta

2.000 też nie pasuje.

No właśnie tak-i do tego mocz był pobierany sterylnie-przez nakłucie pęcherza. W każdym razie teraz wyszedł taki ciężki-a poprzednio był w normie (ale nie mam dokładnego pomiaru). Może pomyłka w labie? Zobaczymy jak będzie w lipcu.

Mam podane gęstość względna >2.050 tylko nie wiem jakie to jednostki, ale chyba uniwersalne?

Gęstość względna nie ma jednostek, jest to stosunek gęstości jednego ciała do drugiego (tutaj wody).
Dla kotów zakres wynosi 1.001-1.085 więc Twój wynik na pewno jest błędny, jeśli to literówka to pewnikiem wynosi (ponad) > 1.050.

Może rzeczywiście ktoś przeczytał jedynką jako dwójkę, ale i tak oznacza to, że nerki dobrze zagęszczają mocz, a to dobrze chyba?

Tak, to dobrze, ale jeśli masz tam podane iż jest to ponad (>) 1.050 to dokładnie nie wiadomo ile on wynosi, za gęsty to też nie dobrze. Ale skoro w wynikach nie wyszło odwodnienie i spora liczba kryształów to raczej nie jest źle.
Ponadto przy tak zagęszczonym moczu (a dokładniej to podają przy > 1.035) jest małą szansa na infekcje bakteryjną pęcherza.

Nie-odwodniony to on nie jest-ładnie pije-tylko wtedy przed wizytą miał być na czczo, to i może dużo nie wypił z tego powodu.
W lipcu wyniki będą znowu zrobione, to zobaczymy. Ale kocik na razie (odpukać) w dobrej formie :-)

Madziu jak zdrowie Twoich kotków?

Serdecznie pozdrawiam Ciebie i kociaste :1luvu:

PNN u 2-letniego bengala-nowe wyniki-PNN pod kontrolą?-rady?

Kto przegląda forum