Zafrędzlona Pomponlandia zaprasza - to już 7 numerek...

[villemo5]

Pomponmama a to nie będzie kaliciwiroza??
Z tego co kojarzę, to przy tym jest kulawizna!!

[pomponmama]

Jest podejrzenie FIP. On ma niesamowite zaparcia. Ma ogromny brzuch.

[shira3]

Omatko Walcz maluszku, walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomponmamo - jestem z wami....

[agul-la]

oż k.... mać!!!

[villemo5]

Ale kalici wykluczone?

Bo chyba doczytałam, że kolejny kotek okulał? Sorki, ale jestem mega zmęczona... Mogę coś mylić.

[Mała1]

to kulenie to na razie chyba druga sprawa
najgorsze to zatkanie Pana Kota
ja stawiam na mega wzdęcie
nie zgadzam się z fipem i już

[villemo5]

Mnie też nie pasuje FIP. Prędzej zarobaczenie...

[tangerine1]

Pomponmamo, ja tam nie wierze w FIPa
maluszek ma potworne wzdęcie i jest zatkany.
to wygląda okropnie, ale da sie wyleczyc.
mocne kciuki

[15pietro]

pomponmamo może wypróbuj metod ostatniej szansy, daj mu łyżeczkę skondensowanego mleka, najlepiej słodzonego. My tym odtykaliśmy Maćka po 3 dniowym zaparciu gdy go zabrałam od karmicielki. Odetkał się w 5 minut.

[ola19]

Ogromne kciuki za zdrówko

[majencja]

On wygląda na niską niedrożność- albo robale, albo kałowa- korki z qpali. Gdyby była wysoka to kot by rzygał. Daj mu Espumisan w kroplach dla niemowląt to trochę odgazuje . 7 zastrzyków??? ciekawe na co - chyba na wszystko i na nic Na zasadzie a nóż coś pomoże. Rozumiem intensywne nawodnienie bo jak mało pije to tez zatka

[shira3]

Pomponmamo - jak maluch?

[pomponmama]

Całą noc miziałam i masowałam brzuszek, pilnowałam ciepłej butelki i drżała, sprawdzając co chwilę, czy Pan Kot oddycha Jest jakby rano ciut lepiej, ma wyraźniejsze oczka i miauczy, brzuch też jakby trochę mniejszy, ale nadal nie ma kupy. On ma ogromne masy kałowe w jelitach, co było widoczne na zdjęciu. Mleka już wczoraj próbowaliśmy - nie zadziałało. Ponadto zrobiłam mu kąpiel tylnej części ciała i brzuszka w mocno ciepłej wodzie, masując przy tym, w nadziei że mu się tam wszystko rozszerzy i mnie kotek osra, ale nic z tego. Zrobił tylko siku i tyle. Dzisiaj zabrałam go ze sobą do pracy, żeby nie był sam. Leży obok mnie w transporterku zakręcony w ręcznik i wtulony w gorącą butlę i patrzy takimi wielkimi niebieskimi oczkami, bo tylko one mu z ręcznika wystają. Próbował wstać, ale nie ma siły. Dałam mu conva - zjadł pół strzykawki i nawet próbował ją ssać po chwili, bo w pierwszym momencie stawiał opór Kupiłam też espumisan dla niemowląt, którym go będę faszerować, no i razem z convem dostał antybiotyk przepisany przez panią doktor. No i czekamy. Teraz kocio dostał prikaz że ma spać, oraz stanowczy zakaz umierania! Mam nadzieję, ze się pozbiera.

[majencja]

Dopajaj go co chwile bo jak mało pije to sie zapiera i tworzą sie kamienie kałowe. A mógł gorączkowac i to też jest odwodnienie. Szkoda że nie mam jak podjechac bo jakbym mu zrobiła lewatywe to nie ma zbója żeby się nie po..... po pachy Wlew czyli lewatywa ma byc - SKUTECZNA i jest to rola wykonującego żeby to zrobic tak jak trza.Jeżeli jest nieskuteczna to znaczy jest niedrożnośc mechaniczna i trza operowac.

[pomponmama]

Pan Kot pięknie conva wcina. Kupy nadal nie ma Mimo wysiłków z mojej strony nic nie uwił. Jest tak słaby, że ma trudności żeby ustać na nogach - przewraca się bezsilnie Za to ma takie przytomniejsze oczka i mniej zbolałe. Trzymajcie kciuki - walczymy z całych sił