Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

tillibulek pisze:
OKI pisze: wątróbkę

mniam

No właśnie :lol:

Cynaderek jeszcze sama nie robiłam, bo niby mam dobry przepis, ale trochę mam stracha - poza tym jakoś mi żadne ładne się nie rzucają w oko w sklepie.
Serduszka - rewelacyjne zupki na nich się robi, na dodatek błyskawicznie.
Podroby są fajne :lol:

Mruśkowo pisze:łoooo matko...monitor oplułam przez kaczy kuperek

Właśnie ja też :ryk:

Podrobow pasjami nie cierpie, no nie i juz... :roll:

Za to kot uwielbia...

margaretka2002 pisze:Podrobow pasjami nie cierpie, no nie i juz... Za to kot uwielbia...

no, przynajmniej nie bedziesz sie wk...c, jak ci, ktorzy takie rzeczy jedza, a koty im podkradaja z talerza :mrgreen:

Cześć OKI z panienkami.Jak poszło wtykanie piguł?Glutek poszedł precz?Co cioteczki chcą od kaczego kuperka?Jak moja pupilka?Zaniepokoiło mnie,że pod szafą siedzi i pięknego lica pokazywać nie chce.Same znaki zapytania mam :?:

Wątróbka, kacze kupry, flaki, chrząstki... Fuj! Temat zdecydowanie nie mój.

Wrócę jak do deserów dojdziecie. :mrgreen:

Ja tam idę kolację sobie zrobić :ryk:

Ja już zjadłam. :mrgreen:

Kociara82 pisze:
margaretka2002 pisze:Podrobow pasjami nie cierpie, no nie i juz... Za to kot uwielbia...

no, przynajmniej nie bedziesz sie wk...c, jak ci, ktorzy takie rzeczy jedza, a koty im podkradaja z talerza

Jasne, bo jak kot podkrada befsztyka z talerza, to to wcale nie jest tak wk..ce, jak przy wątróbce :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:Cześć OKI z panienkami.Jak poszło wtykanie piguł?Glutek poszedł precz?Co cioteczki chcą od kaczego kuperka?Jak moja pupilka?Zaniepokoiło mnie,że pod szafą siedzi i pięknego lica pokazywać nie chce.Same znaki zapytania mam

Dzisiaj gorzej... z pigułami :roll:

Nie wiem, ile provery łyknęła, bo to g..no się rozpada i maże

Antybiotyk dostała już strzykawą z Convem, to wiem, że łyknęła wszystko. Sapanie przeszło, jeszcze chwilami pokichuje - ale to już takie zwykłe kichanie, bez atrakcji.

Pupilka - chodzi Ci o podszafkowego kototonika próbującego zahipnotyzować szufladę z chrupkami? :roll:

Ma się dobrze, a lico pokazuje, jak tylko szuflada się otwiera :mrgreen:

Wtedy widać najpierw oczy ze Shreka i dopiero reszta hrabiny się ujawnia :lol:

Mała Dzikuska pisze:Wątróbka, kacze kupry, flaki, chrząstki... Fuj! Temat zdecydowanie nie mój. Wrócę jak do deserów dojdziecie.

Mniam, nie wiecie co dobre :lol:

Naprawdę chcesz o deserach posłuchać? :ryk:

No dobra, jesteśmy po deserze. Deli dostała Orozyme, pasek z kaczki, pół paska ukradzionego Taci (następna złodziejka :twisted:

) i kilka chrupek Smilli. Tacia dostała pół paska z kaczki - bo drugą połowę gwizdnęła Deli - i parę chrupek. Szelma dostała pasek, parę chrupek, Orozym za karę i na koniec za zupełną karę Ulgastran - obraziła się i poszła lizać urażoną godność :roll:

kocurzyca41 pisze:Ja tam idę kolację sobie zrobić

Smacznego

kalair pisze:Ja już zjadłam.

Ja też

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:Wątróbka, kacze kupry, flaki, chrząstki... Fuj! Temat zdecydowanie nie mój. Wrócę jak do deserów dojdziecie.

Mniam, nie wiecie co dobre Naprawdę chcesz o deserach posłuchać?
No dobra, jesteśmy po deserze. Deli dostała Orozyme, pasek z kaczki, pół paska ukradzionego Taci (następna złodziejka ) i kilka chrupek Smilli. Tacia dostała pół paska z kaczki - bo drugą połowę gwizdnęła Deli - i parę chrupek. Szelma dostała pasek, parę chrupek, Orozym za karę i na koniec za zupełną karę Ulgastran - obraziła się i poszła lizać urażoną godność

Sadystka!

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:Wątróbka, kacze kupry, flaki, chrząstki... Fuj! Temat zdecydowanie nie mój. Wrócę jak do deserów dojdziecie.

Mniam, nie wiecie co dobre Naprawdę chcesz o deserach posłuchać?
No dobra, jesteśmy po deserze. Deli dostała Orozyme, pasek z kaczki, pół paska ukradzionego Taci (następna złodziejka ) i kilka chrupek Smilli. Tacia dostała pół paska z kaczki - bo drugą połowę gwizdnęła Deli - i parę chrupek. Szelma dostała pasek, parę chrupek, Orozym za karę i na koniec za zupełną karę Ulgastran - obraziła się i poszła lizać urażoną godność

Sadystka!

Żebyś wiedziała :roll:

Szelma w ogóle nieszczęśliwa ostatnio, aż mi jej trochę żal... Najpierw jej nasprowadzałam kociastych na głowę, a teraz faszeruję jakimiś świństwami :roll:

Młoda chyba jednak za mało tej provery łyknęła :roll:

Na pewno za mało

Przypomniało mi się...
Zaczęłam rozmawiać z wetem o sterylce panny, bo i to siknięcie mnie niepokoi (jedno na razie, ale...), no i chciałabym ją jak najkrócej jednak świństwem faszerować :roll:

P. dr spytał, czy dostaje piguły? Ja, że owszem, ale mimo tego zaczyna pomiałkiwać rujkowo. Początkowo dzień przed pigułą, teraz już tak od połowy tygodnia :roll:

P. dr: "Super-samica

"

No to moja "super-samica" wprawdzie odmówiła dziś bezstresowego łyknięcia piguł, ale wzięta na ręce, mimo wykręcania się we wszystkie strony cały czas mruczała :lol: