Kocie odrobaczanie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 12, 2010 12:30 Kocie odrobaczanie

Właśnie zakropliłam mojej kici krople na kark, ale... zlizała je (chyba nie całość, ale nie mogę jej spod łóżka wyciągnąć). Zlizała po ok 5 sek od zakroplenia. Strasznie się teraz ślini... Czy mam się martwić? Czy krople zadziałają podane "dopyszczkowo"?
Obrazek

Patti:)

 
Posty: 379
Od: Wto lis 17, 2009 17:08

Post » Śro maja 12, 2010 12:37 Re: Kocie odrobaczanie

Patti:) pisze:Właśnie zakropliłam mojej kici krople na kark, ale... zlizała je (chyba nie całość, ale nie mogę jej spod łóżka wyciągnąć). Zlizała po ok 5 sek od zakroplenia. Strasznie się teraz ślini... Czy mam się martwić? Czy krople zadziałają podane "dopyszczkowo"?



jak to zrobiłaś, że kotu udało się zlizać? 8O nakapałaś na sierść i chyba niekoniecznie na kark...

środek nie zadziała odrobaczająco, za to kot może się zatruć
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 12, 2010 12:44 Re: Kocie odrobaczanie

przecież to się specjalnie na kark zakrapla by kot nie sięgnął! Kark za uszami a nie za łopatkami!

Zadzwoń do weta z pytaniem na ile to jest trujące... i niestety odrobacz jeszcze raz... może jednak dopyszcznie ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro maja 12, 2010 12:48 Re: Kocie odrobaczanie

ale moze nie od razu, bo trucizna + trucizna moze zbyt radykalnie zadzialac.... koniecznie skonsultuj sie z wetem!! ja bym poczekala z odrobaczeniem kilka dni...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 12, 2010 14:07 Re: Kocie odrobaczanie

Zakropliłam tam, gdzie wet mi pokazywała na moim kocie. Właśnie ją obejrzałam - nie zlizała wszystkiego. Do pyszczka jej się nie da - próbowałam u weta przed wczoraj - nieźle mnie urządziła/podrapała. Wet mnie nie przestrzegał, że nie może zlizać... :/ Jejku, mam nadzieję, że nic jej nie będzie... :( Ja może się skończyć takie zatrucie? (Pytała znajmej na innym forum - hjej koty niemal zawsze zlizują i nic im się nie stało, w dodatku lek działa..)
Obrazek

Patti:)

 
Posty: 379
Od: Wto lis 17, 2009 17:08

Post » Śro maja 12, 2010 17:18 Re: Kocie odrobaczanie

Byłam u weta, powiedział, zę nic się nie stanie, nie jest to trujące. Może jedynie się ślinić przez ok pół godz. Odrobaczania nie trzeba powtarzać.
Obrazek

Patti:)

 
Posty: 379
Od: Wto lis 17, 2009 17:08




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości