InkaPigulinka - teraz ja :) 15 do zamknięcia

grzmi u ciebie?

u mnie na szczescie nie...
Nie boj sie, ja cie obronie, kochanie :1luvu:

Kociara82 pisze:grzmi u ciebie? u mnie na szczescie nie...
Nie boj sie, ja cie obronie, kochanie

Grzmi okropnie, jakby anioły w całym niebie nowe meble stawiały

a kto wie... moze robia tam jakis generelny remont?... burza sciany... :roll:

Kociara82 pisze:a kto wie... moze robia tam jakis generelny remont?... burza sciany...

Ale po co?

Kociama pisze:
vega36 pisze:
MaryLux pisze:No tak, ale weta to ja tak nie lubię, że mógłby do mnie nie przychodzić

Ineczko, ja też nie lubię naszej wetki. Wetka powiedziała, że jestem trudna w obsłudze. Spróbowałaby sama dostawać kłuje, ciekawe co by robiła
Oliwka

Kliknij miniaturkę

Oliwko pewnie by spitalała gdzie pieprz rośnie
Ale Ty piekna jesteś
masz niezwykłą urodę

Dziękuję Ciociu Kochana :1luvu:

Przyjechałam z Podhala, kiedy miałam 3 tygodnie. Duża mnie wtedy nie fociła, bo martwiła się o moje oczka. Tydzień później pojechałam pierwszy raz na badania do wetki. Było zimno, więc Duży schował mnie do kieszeni kurtki. Już wtedy wetka mi się nie podobała - zaglądała mi do pyszczka :cry:

A to moja pierwsze fotka.

Kliknij miniaturkę

ale z ciebie kuleczka slodka byla :1luvu:

teraz to jestes kula, ale tez slodka :1luvu:

MaryLux pisze:
Kociara82 pisze:a kto wie... moze robia tam jakis generelny remont?... burza sciany...

Ale po co?

a tego to nie wiem :roll:

MaryLux pisze:
vega36 pisze:
MaryLux pisze:No tak, ale weta to ja tak nie lubię, że mógłby do mnie nie przychodzić

Ineczko, ja też nie lubię naszej wetki. Wetka powiedziała, że jestem trudna w obsłudze. Spróbowałaby sama dostawać kłuje, ciekawe co by robiła
Oliwka

Kliknij miniaturkę

A mi zawsze przed wizytą weta dają pół relanium dwójki, żebym go nie pogryzła

Mnie nic nie dają. A to "relanium dwójka" jest fajne?

vega36 pisze:
Dziękuję Ciociu Kochana

Przyjechałam z Podhala, kiedy miałam 3 tygodnie. Duża mnie wtedy nie fociła, bo martwiła się o moje oczka. Tydzień później pojechałam pierwszy raz na badania do wetki. Było zimno, więc Duży schował mnie do kieszeni kurtki. Już wtedy wetka mi się nie podobała - zaglądała mi do pyszczka

A to moja pierwsze fotka.

Kliknij miniaturkę

Piękna jesteś,Oliwuniu, wiesz?

vega36 pisze:Mnie nic nie dają. A to "relanium dwójka" jest fajne?

Inka jest o tyle spokojniejsza po tym, że przynajmniej jakoś się ją da obmacać i skłuć. Inaczej ząbki byłyby w robocie.
Ale to w porozumieniu z wetem, koniecznie

MaryLux pisze:
vega36 pisze:
Dziękuję Ciociu Kochana

Przyjechałam z Podhala, kiedy miałam 3 tygodnie. Duża mnie wtedy nie fociła, bo martwiła się o moje oczka. Tydzień później pojechałam pierwszy raz na badania do wetki. Było zimno, więc Duży schował mnie do kieszeni kurtki. Już wtedy wetka mi się nie podobała - zaglądała mi do pyszczka

A to moja pierwsze fotka.

Kliknij miniaturkę

Piękna jesteś,Oliwuniu, wiesz?

Dziękuję Ineczko :1luvu:

Ty też jesteś przepiękną kotunią. W dodatku utalentowaną - piszesz takie piękne, nastrojowe wierszyki o kotkach. W Tobie jest tyle miłości i dobra :1luvu:

witaj, Inko !
Mam gołąbki na dachu :twisted:

vega36 pisze:
MaryLux pisze:
vega36 pisze:
Dziękuję Ciociu Kochana

Przyjechałam z Podhala, kiedy miałam 3 tygodnie. Duża mnie wtedy nie fociła, bo martwiła się o moje oczka. Tydzień później pojechałam pierwszy raz na badania do wetki. Było zimno, więc Duży schował mnie do kieszeni kurtki. Już wtedy wetka mi się nie podobała - zaglądała mi do pyszczka

A to moja pierwsze fotka.

Kliknij miniaturkę

Piękna jesteś,Oliwuniu, wiesz?

Dziękuję Ineczko Ty też jesteś przepiękną kotunią. W dodatku utalentowaną - piszesz takie piękne, nastrojowe wierszyki o kotkach. W Tobie jest tyle miłości i dobra

Oliwuniu, ja jestem straszna złośnica :oops:

annette88 pisze:witaj, Inko !
Mam gołąbki na dachu

A ja wygoniłam gołąbki

MaryLux pisze:
vega36 pisze:Mnie nic nie dają. A to "relanium dwójka" jest fajne?

Inka jest o tyle spokojniejsza po tym, że przynajmniej jakoś się ją da obmacać i skłuć. Inaczej ząbki byłyby w robocie.
Ale to w porozumieniu z wetem, koniecznie

Ciociu, Duża niczego nam nie daje bez porozumienia z wetką. Nawet kiedy chciała Wedelka wzmocnić i dać mu Convalescence, to do wetki dzwoniła.

vega36 pisze:
MaryLux pisze:
vega36 pisze:Mnie nic nie dają. A to "relanium dwójka" jest fajne?

Inka jest o tyle spokojniejsza po tym, że przynajmniej jakoś się ją da obmacać i skłuć. Inaczej ząbki byłyby w robocie.
Ale to w porozumieniu z wetem, koniecznie

Ciociu, Duża niczego nam nie daje bez porozumienia z wetką. Nawet kiedy chciała Wedelka wzmocnić i dać mu Convalescence, to do wetki dzwoniła.

Ta połówka relanium mała jest, łatwo się łyka

InkaPigulinka - teraz ja :) 15 do zamknięcia

Kto przegląda forum