Duszek686 pisze:taizu pisze:ten krawacik na brzuszku to prawdziwy czy domalowany![]()
Coś niesamowitego, cieszę się, że kot dostał szansę
![]()
Namalowała Matka Natura![]()
Też mi się podoba
doczytalam


kotus cudny



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Duszek686 pisze:taizu pisze:ten krawacik na brzuszku to prawdziwy czy domalowany![]()
Coś niesamowitego, cieszę się, że kot dostał szansę
![]()
Namalowała Matka Natura![]()
Też mi się podoba
gosiaa pisze:Jak dobrze oglądać fotki spokojnego BubuJak sobie przypomnę te fotki w kuwecie...
Dulencja pisze:Mam nadzieję, że właścicielom Gabi tez ktoś kiedyś zgotuje taki los... I mam też nadzieję, że nikt ich wtedy nie pocieszy i nie przygarnie. Jestem podła, wiem.
Dulencja pisze:Nie wiem, jak Bubu, ale Gabi jest jak piesek. Wszędzie za mną chodzi, cały czas gada do mnie. Jak chcę wyjść z domu, jest rozpacz, Gabusia strasznie płacze. Wczoraj stałam z sąsiadką na korytarzu i gadałam, słyszała mój głos i tak straszliwie miauczała, wręcz wyła, że musiałam otworzyć drzwi, zabrać Gabusię na rączki i dokończyć rozmowę.
Gabi nawet prysznic chce ze mną brać, pakuje się i nie można jej wystawić poza, potrafi walić główką w kabinę, byleby ją tylko wpuścić. Mam taką półeczkę na akcesoria podprysznicowe i tam Gabi siedzi, a ja w kucki biorę prysznic.
Mam nadzieję, że właścicielom Gabi tez ktoś kiedyś zgotuje taki los... I mam też nadzieję, że nikt ich wtedy nie pocieszy i nie przygarnie. Jestem podła, wiem.
Gibutkowa pisze:Dulencja pisze:Nie wiem, jak Bubu, ale Gabi jest jak piesek. Wszędzie za mną chodzi, cały czas gada do mnie. Jak chcę wyjść z domu, jest rozpacz, Gabusia strasznie płacze. Wczoraj stałam z sąsiadką na korytarzu i gadałam, słyszała mój głos i tak straszliwie miauczała, wręcz wyła, że musiałam otworzyć drzwi, zabrać Gabusię na rączki i dokończyć rozmowę.
Gabi nawet prysznic chce ze mną brać, pakuje się i nie można jej wystawić poza, potrafi walić główką w kabinę, byleby ją tylko wpuścić. Mam taką półeczkę na akcesoria podprysznicowe i tam Gabi siedzi, a ja w kucki biorę prysznic.
Mam nadzieję, że właścicielom Gabi tez ktoś kiedyś zgotuje taki los... I mam też nadzieję, że nikt ich wtedy nie pocieszy i nie przygarnie. Jestem podła, wiem.
Ja bym to nazwała sprawiedliwością w wydaniu Hammurabiego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 624 gości