
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Izzi pisze:To pewnie przez tego gronkowca tak opornie idzie leczenie niektórych stoczniowców. Pani wet z Jaskółczej mówiła,że czasem ich organizmy zachowują się jakby w ogóle nie były leczone pomimo końskich dawek leków albo infekcje nawracają zanim zdążą opuścić klinikę. Może dlatego mają tak słabą odporność. Kurcze, a pieniądze na ich leczenie faktycznie topnieją w zastraszającym tempie.
sabina skaza pisze:wszystkie moje ogłoszenia są na stronie http://www.pkdt.pl robie gdzie mogę, ale czasowo to u mnie ejst totalna porażka, bo w nocy już prawie śpię nad komputerem. póki co porób jak możesz ogłoszenia tylko dla maluchów, dorosłe ze stoczni mają gronkowca, nikt ich nie weźmiewczoraj zrobiłam na trojmiasto pl.
sabina skaza pisze:life is brutal- kasa na drzewach nie rośnie, wiec musimy pięknie prosić wszystkich w koło. ja już doszłąm w tym naprawde do genialnej wprawyw żebrankach jestem dobra
sabina skaza pisze:seja to niech fuksia z nami chodzi na zbiórki z puszkami kwestarskimi![]()
![]()
![]()
sabina skaza pisze:karolinka przepiękne allegro, a najbardziej uśmiałam się z tego ostatniego zdjęcia- kotka z pustek cisowskich i jej dzieci, które osobiście wszystkie wyadoptowałam z moją siostrą hehehhe.
magdalenas pisze:Przeczytalam wlasnie, ze w Gdyni mozna zorganizowac 'wyprzedaze podworkowe' http://www.gdynia.pl/wydarzenia/70_63197.html. Od razu pomyslalam, ze jest to szansa na zebranie dodatkowych funduszy, trzeba by tylko ustalic miejsce i uzyskac wiecej info z UM.
sabina skaza pisze: dziś chłopak dał za długowłosą kotkę 7 zł, kicia zdrowa, z książeczką- po prostu chciało mi się płakać na brak zrozumienia.
mpacz78 pisze:sabina skaza pisze:karolinka przepiękne allegro, a najbardziej uśmiałam się z tego ostatniego zdjęcia- kotka z pustek cisowskich i jej dzieci, które osobiście wszystkie wyadoptowałam z moją siostrą hehehhe.
He, he tu pozwolę sobie sprostować, Sabina z siostrą wzięła na DT i wyadoptowała 2 czarno białe a ja 2 pozostałe pręguski - trafiły do super domów: do dziś dostaję maile ze zdjęciami tych kotów, bura koteczka to teraz piękna kocica o imieniu Bella u pani Beaty, a pręgowany kocurek to Gucio u Sary i Marcina.
Natomiast ich mama Skarpetka po sterylizacji została w domu u karmicielki, p. Oli![]()
To te właśnie kociaki sprawiły że spotkałyśmy się z Sabiną po latach w kociej sprawie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości