Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 13:56 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Bolkowa pisze:
MarciaMuuu pisze:Ja stoję! :lol:
Obrazek

O mamciu 8O Już stoi 8O :D To tak szybko przeleciało :!:

Też się zdziwiłam 8O
Przecie ona się urodziła tak ze trzy tygodnie temu, prawda? :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt maja 07, 2010 15:21 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Jak te dzieci szybko teraz dojrzewają :ryk:
A Kalinka z każdym dniem śliczniejsza. Chociaż nie wiem jak to możliwe, bo już maciupka była śliczna :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto maja 11, 2010 10:09 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Wczoraj próbowałam zastrzelić Kirunię :twisted: .
Generalnie ostatnio jadam śniadania ze spryskiwaczem na stole. gdyby nie on, to Kira bezczelnie nie słuchając mnie wcale rozwala się na stole i czai na moje śniadanie :roll: . Albo kładzie się i niiiiiby przeciąga, a łapki same przez przypadek lądują na mojej kanapce :evil: . Wczoraj wlazła na stół, ja biorę rękę na spryskiwacz, a ona akurat nie widziała i ocierała się głową o "lufę" spryskiwacza. Nacisnęłam spust :mrgreen: . Ale spoooko nic nie poleciało, bo to trzeba kilka razy, żeby nabrał wody :wink: . No ale tak czy inaczej później trafiłam ja między oczy, jak wchodziła do szafy z talerzami :mrgreen: :twisted: .

No i Kirunia włącza się w opieke nad Kalinką. Ostatnio bujała ja na leżaczku (ocierając pyszczek o płozy leżaczka) - może powinnam posypać płozy kocimiętką? :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 11, 2010 10:15 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Oj, chyba już czas szukać dla biednej Kiruni tymczasu ...
Ta niedobra, sadystyczna Duża.

Hmmm, jak tak pomyślę ... chyba Catherine ma mieszkanie z gumy? I nie miała jeszcze krówki :mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto maja 11, 2010 12:32 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

:ryk:

Kirunia :ryk:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 12:50 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Avian pisze:Oj, chyba już czas szukać dla biednej Kiruni tymczasu ...
Ta niedobra, sadystyczna Duża.

Hmmm, jak tak pomyślę ... chyba Catherine ma mieszkanie z gumy? I nie miała jeszcze krówki :mrgreen:


ło matko :strach: :ryk:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto maja 11, 2010 14:01 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Ale masz wesoło z tą Kirunią :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto maja 11, 2010 19:27 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Kirunia ma u nas bardzo źle :(

Mieszka w kartonie :(
Obrazek
Wyjada resztki :(
Obrazek
I parapet jest za wąski :twisted:
Obrazek
A jak tylko znajdzie sobie wygodną leżankę...
Obrazek
To duża musi wszystko popsuć :evil:
Obrazek


Mijce też nie wiedzie się najlepiej :(
W jej posłanku są jakieś zabawki :roll:
Obrazek
W domu coś głośnego przeszkadza jej w spaniu :roll:
Obrazek
I zbliża się zanadto :roll:
Obrazek
Poza tym, czym ona ma się bawić? :?
Obrazek
Po prostu brak spokoju :evil:
Obrazek
Widzicie ten smutny wzrok?
Obrazek

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 11, 2010 19:54 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Martusia :ryk: :ryk: :ryk:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 11, 2010 20:26 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

biedne kotecki
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 11, 2010 20:27 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

ach te slicznosci :1luvu:
http://www.bizuteria-artystyczna.ugu.pl - zdjęcia biżuterii własnoręcznie prze zemnie robionej ;)
Obrazek

Kasiullka

 
Posty: 514
Od: Pt paź 16, 2009 19:17
Lokalizacja: Gdańsk/Łódź

Post » Wto maja 11, 2010 20:40 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

W życiu nie widziałam biedniejszych kotów :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 11, 2010 20:48 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

TOZ!
TOZ!
Gdzie jest TOZ!

:mrgreen:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto maja 11, 2010 21:44 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Ale biedne jesteście dziewczynki.
A tą malutką zwaną Kalinka super macie.
Śliczna panna :1luvu: :1luvu:
Można się z nią bawić i podgryzać?
HPJ zaciekawione

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro maja 12, 2010 7:39 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Jeszcze nie podgryzamy :wink:
Ale mała ma mnóstwo fajnych gadżetów 8O :twisted:
Ostatnio bawiłam się taką fajną osmiorniczką :mrgreen:

Kira

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 252 gości