Piękne ale niegrzeczne. Mufka to mała prowokatorka, zrobi wszystko żeby Merc "pogonił jej kota" Od trzech dni wszystko stoi na głowie, warczenie, prychanie i gonitwy...dziś liczyłam na przełom, dwa razy dotknęli się noskami i obeszło się bez prychania..a potem znowu....czekamy na miłość
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
Przepraszam, że tak późno... Focisze mojego cudnego Gałgana poniżej, muszę jeszcze naciągnąć kogoś żeby mi z nim razem zrobił jakoś ekspresowo, bo nie przepada jak się go bierze na ręce...
Christina, ale masz szczęśliwego kota. Nadrabia chłopak te parę lat bez domu i swojego Człowieka. Przejeżdżam czasem koło Twojego domu (pamiętam, bo wysyłałam Ci książeczkę ) w drodze do pracy i myślę sobie o Was cieplutko.
U mnie dużo się dzieje. Przede wszystkim przeprowadzka. Od ok 2 miesięc mamy nowy domek. Koty szybko się zaadoptowały. Na majówce byliśmy całą rodzina w górach świętokrzyskich, wspólna podróż bardzo zbliżyła moje sierściuchy. Teraz szykujemy się na akcję chipowania kotów. Merc i mufa są już prawdziwym rodzeństwem.
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię