Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 11, 2010 14:08 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Takich objawów nie zauważyłam - garderoba jest dość mała, więc siłą rzeczy zapach tam się intensyfikuje, ale nie mam do niej drzwi, a w pokoju szalała dalej. Mam wrażenie, że ten zapach raczej na przedmiotach zostaje, a w powietrzu jest raczej nietrwały.
Ja tego zapachu nie czuję w ogóle :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 16:00 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Siem witam w Wariatkowie dziś. :mrgreen:

OKI pisze:Mruśkowo - jak ładnie :ryk:



to teraz na wątas czekam o kolejnej czarnej diablicy :lol: :lol: :lol:

a może jakiś fun-club czarnych zalozymy? :wink: z honorowymi gośćmi Tać i Szelma :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 11, 2010 17:04 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Fan Club Czarnych Kotow.... :1luvu: Jestem ZA! :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 17:09 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:aaaa... jeszcze jedno... Pannica-diablica idzie pod nóż, jak tylko się wykuruje :mrgreen: Dziś mi siknęła na torbę w garderobie :evil:
Chyba się małpiszon poczuł u siebie i znaczy :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 11, 2010 19:38 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Marzenia11 pisze:Siem witam w Wariatkowie dziś. :mrgreen:

OKI pisze:Mruśkowo - jak ładnie :ryk:



to teraz na wątas czekam o kolejnej czarnej diablicy :lol: :lol: :lol:

a może jakiś fun-club czarnych zalozymy? :wink: z honorowymi gośćmi Tać i Szelma :1luvu:

I Delicja :ryk:
Kociara82 pisze:Fan Club Czarnych Kotow.... :1luvu: Jestem ZA! :ok:

Ja też, zawsze chciałam mieć czarnego kota :roll:

I guzik będę miała :lol: Deli zaczyna dymek wychodzić, na razie nieśmiało, głównie na szyi za uszami, na brzuchu i kolankach, ale wyłazi :mrgreen:

Straszliwie wręcz jestem ciekawa, co z niej wyrośnie :surprise:

kalair pisze:
OKI pisze:aaaa... jeszcze jedno... Pannica-diablica idzie pod nóż, jak tylko się wykuruje :mrgreen: Dziś mi siknęła na torbę w garderobie :evil:
Chyba się małpiszon poczuł u siebie i znaczy :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen:

No co? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 19:59 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

A nic.. :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 11, 2010 20:07 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Napisz koniecznie[zapomniałam powiedzieć]czy ustroistwo do odciągania glutka zdało egzamin :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 20:09 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Jeśli tylko mi się uda zastosować, to napiszę na pewno :D
Dzięki, Kocurzyco :1luvu:


kalair pisze:A nic.. :lol: :lol:

Wiem, wiem, wredna jestem :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 20:15 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:
kalair pisze:A nic.. :lol: :lol:

Wiem, wiem, wredna jestem :twisted:

Etam, idzie się przyzwyczaić.. :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 11, 2010 20:19 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

kocurzyca41 pisze:Napisz koniecznie[zapomniałam powiedzieć]czy ustroistwo do odciągania glutka zdało egzamin :ok:

Pomogło... Samoistnie chyba - już nie smarcze :twisted:
A jeszcze wczoraj przy kichaniu się mało nie udusiła, zanim wywaliła z nosa co trzeba, dziś rano też miała taki atak, a teraz już samo kichanie z odrobiną wodnistego posmarkiwania i koniec.

Idę jej wetknąć tabletkę :roll: :roll: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 20:38 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 20:47 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:Napisz koniecznie[zapomniałam powiedzieć]czy ustroistwo do odciągania glutka zdało egzamin :ok:

Pomogło... Samoistnie chyba - już nie smarcze :twisted:
A jeszcze wczoraj przy kichaniu się mało nie udusiła, zanim wywaliła z nosa co trzeba, dziś rano też miała taki atak, a teraz już samo kichanie z odrobiną wodnistego posmarkiwania i koniec.

Idę jej wetknąć tabletkę :roll: :roll: :roll:

Widać przestraszyła się samego widoku ustroistwa :ryk: Powodzenia we wtykaniu :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 20:51 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Kociara82 pisze:Obrazek

:lol:

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:Napisz koniecznie[zapomniałam powiedzieć]czy ustroistwo do odciągania glutka zdało egzamin :ok:

Pomogło... Samoistnie chyba - już nie smarcze :twisted:
A jeszcze wczoraj przy kichaniu się mało nie udusiła, zanim wywaliła z nosa co trzeba, dziś rano też miała taki atak, a teraz już samo kichanie z odrobiną wodnistego posmarkiwania i koniec.

Idę jej wetknąć tabletkę :roll: :roll: :roll:

Widać przestraszyła się samego widoku ustroistwa :ryk: Powodzenia we wtykaniu :ok:


Kto mi podmienił kotecka? Delka bez żadnych problemów łyknęła pigułę 8O Za pierwszym wetknięciem do pysia 8O Na dodatek mruczała wzięta na ręce 8O I przytulała się zamiast uruchomić pińcet łapek 8O
Jedyne, co wskazuje, że to jednak moja Deli, to fakt, że trochę się jeszcze trzęsła ze strachu :roll:

A po łyknięciu piguły w nagrodę zagryzła Orozyme :ryk: Mała to lubi :ryk:
W przeciwieństwie do Szelmy, która musi, a wieje na widok tubki :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 21:15 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Z tego mi wychodzi,że jak kotecek trochu za Dużą potęskni,to potem wszystko dla Pańci zrobi,nawet pigułę połknie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2010 21:26 Re: Wariatkowo, czyli .... 3. Zmiany - Delicja zostaje :D

Coś się w niej przełamało i teraz postępy w oswajaniu widać z dnia na dzień :piwa:

A nawet z godziny na godzinę, bo przed chwilą już się tak rozmruczała, że się nawet zapomniała trząść :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: squid, welon i 162 gości