Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 11, 2010 18:42 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Droga Pani estre, Paniusia młoda, to i widziała niewiele :roll: :roll:
Jak ja miałam ostry rzut alergii i wokół oczu robiły mi się zajady, które nie powiem, żeby były źródłem przyjemności - to dermatolog za jedyne 100zł, unikając ze mną kontaktu wzrokowego (widocznie mało estetyczna byłam) oświadczył:"To Pani nie wie, że skóra wokół oczu NAJSZYBCIEJ SIĘ STARZEJE !" i polecił zwykły krem do cery atopowej (5mg - 80zł) :piwa:
Oczywiście - od tej pory leczę się sama przy pomocy powszechnie dostępnych środków (loratadyna, loratan) i jest poprawa. Aha, jeszcze sobie przypomniałam, że jak miałam ostry rzut Hashimota (wtedy nie wiedziałam co to jest) moja endokrynolog (prywatnie koleżanka z LO, która oceny z biologii miała nie lepsze niż ja) krótko i po żołniersku oświadczyła (na moje pytanie co to?) "I TAK NIE ZROZUMIESZ !!" :roll:
A Pani estre by chciała, żeby się ktoś rozczulał nad kotem :roll: , WYPUŚCIĆ NA WIEŚ- :piwa: to samo przejdzie
I dlatego jestem za eutanazją (ludzi, nie zwierząt) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Trzymajcie się ciepło i nie przejmujcie, SZKODA ZDROWIA :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jasmina
 

Post » Wto maja 11, 2010 19:18 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Kociara82 pisze:
estre pisze:Wiecie... tak sobie teraz myślę.
Ja popatrzyłam jak na głupią i poszłam, a ile ludzi się zasugeruje i zrobi to co ona zaleca? :roll:
Normalnie szok 8O

estre, sprobuj przyjechac do Tychow do lecznicy FAUNA. Justyna wlasnie tam leczy swoje footra, Mazurowie to wspaniali weci :ok: Z niejednego swinstwa wyleczyli niejednego kociambra. A tamta idiotka sie nie przejmuj. Jest poje..na delikatnie mowiac, i za takie rady powinna byc sarga na nia zlozona. :evil:


Ja pomyślę, ale wiecie co, ja im chyba dam czas. Wczoraj i przedwczoraj Prezes zrobił normalną, twardą kupę. Więc stwierdziłam, że poczekam, może to były te rzęsistki i się musi po prostu unormować sytuacja...

Pojadę najwyżej później albo do fauny, albo do Zabrza do wetów.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:20 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

amyszka pisze:8O :strach: ja to bym powiedziała co myślę o takim wecie Obrazek Obrazek
Dobrze że nie kazał uśpić :wink: sorry :oops: estre ale już głupawki mam :lol:

Fotkę widziałam :mrgreen:


Usypiać Prezesa jeden taki "wet" chciał mi dwa lata temu. Prezes miał 7 czy 8 miesięcy! :evil:

Nooo, muszę jeszcze coś Czesiowego wynaleźć :mrgreen:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:22 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Jasmina pisze:Droga Pani estre, Paniusia młoda, to i widziała niewiele :roll: :roll:
Jak ja miałam ostry rzut alergii i wokół oczu robiły mi się zajady, które nie powiem, żeby były źródłem przyjemności - to dermatolog za jedyne 100zł, unikając ze mną kontaktu wzrokowego (widocznie mało estetyczna byłam) oświadczył:"To Pani nie wie, że skóra wokół oczu NAJSZYBCIEJ SIĘ STARZEJE !" i polecił zwykły krem do cery atopowej (5mg - 80zł) :piwa:
Oczywiście - od tej pory leczę się sama przy pomocy powszechnie dostępnych środków (loratadyna, loratan) i jest poprawa. Aha, jeszcze sobie przypomniałam, że jak miałam ostry rzut Hashimota (wtedy nie wiedziałam co to jest) moja endokrynolog (prywatnie koleżanka z LO, która oceny z biologii miała nie lepsze niż ja) krótko i po żołniersku oświadczyła (na moje pytanie co to?) "I TAK NIE ZROZUMIESZ !!" :roll:
A Pani estre by chciała, żeby się ktoś rozczulał nad kotem :roll: , WYPUŚCIĆ NA WIEŚ- :piwa: to samo przejdzie
I dlatego jestem za eutanazją (ludzi, nie zwierząt) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Trzymajcie się ciepło i nie przejmujcie, SZKODA ZDROWIA :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Wetka ogólnie jest znana i szanowana.
Nie ujmuję jej niczego, ale jest po prostu nie dla mnie.

Ja muszę mieć niekonwencjonalnego weta co będzie mnie słuchał :twisted: :twisted: :twisted:
Bo to ja znam swoje koty i to ja decyduję ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:28 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

hm... nie ukrywam, że jestem zdziwiona...
życie jest dziwne...

Prezes by trochę dziwnie wyglądał na wsi, tak jakoś inaczej... :roll:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 11, 2010 19:31 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

izydorka pisze:hm... nie ukrywam, że jestem zdziwiona...
życie jest dziwne...

Prezes by trochę dziwnie wyglądał na wsi, tak jakoś inaczej... :roll:


Domyślam się.
Ja podejrzewam, że nie doczytała w książeczce, że to kot długowłosy i półdługowłosy.
Więc tak jakby na wieś nie bardzo :roll:
Nie mówiąc już o totalnie poronionym pomyśle oddawania własnych kotów na wieś.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:39 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

amyszka pisze:8O :strach: ja to bym powiedziała co myślę o takim wecie Obrazek Obrazek
Dobrze że nie kazał uśpić :wink: sorry :oops: estre ale już głupawki mam :lol:

Fotkę widziałam :mrgreen:

po pierwsze, tez bym tej babce cos nie cos powiedziala :evil: i nie zdziwilabym sie, jakby "zaproponowala" uspienie :evil:

ja juz pisalam na tym wacie kiedys, ze przez jedna "wspaniala" lekarke prawie sie ze sw.Piotrem juz witalam! Wmawiala mi histerie, nerwice, kiedy ja cierpialam nie wiedzac z jakiej przyczyny! Nic nie daly sugestie innych lekarzy, ze to moze byc kamica zolciowa! W koncu jak do szpitala trafilam, to lekarze 8O taaaaaaaaakie oczy robili, ze ja z takimi wynikami jeszcze zyje, bo wlasciwie nie powinnam juz zyc, bo jestem w takim stanie, ze... :roll: A po szpitalu lekarka, ktora mi te histerie wmawiala, jak zobaczyla wypis a na nim wyniki... ani przepraszam nie powiedziala! :evil: Sie tylko zastanawiam, kto takim osobom dal prawo leczenia, niezaleznie od tego czy ludzi czy zwierzat :evil:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 19:41 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

estre pisze:
Usypiać Prezesa jeden taki "wet" chciał mi dwa lata temu. Prezes miał 7 czy 8 miesięcy! :evil:


a z jakiej przyczyny?! 8O

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 19:42 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Jasmina pisze:Droga Pani estre, Paniusia młoda, to i widziała niewiele :roll: :roll:
Jak ja miałam ostry rzut alergii i wokół oczu robiły mi się zajady, które nie powiem, żeby były źródłem przyjemności - to dermatolog za jedyne 100zł, unikając ze mną kontaktu wzrokowego (widocznie mało estetyczna byłam) oświadczył:"To Pani nie wie, że skóra wokół oczu NAJSZYBCIEJ SIĘ STARZEJE !" i polecił zwykły krem do cery atopowej (5mg - 80zł) :piwa:
Oczywiście - od tej pory leczę się sama przy pomocy powszechnie dostępnych środków (loratadyna, loratan) i jest poprawa. Aha, jeszcze sobie przypomniałam, że jak miałam ostry rzut Hashimota (wtedy nie wiedziałam co to jest) moja endokrynolog (prywatnie koleżanka z LO, która oceny z biologii miała nie lepsze niż ja) krótko i po żołniersku oświadczyła (na moje pytanie co to?) "I TAK NIE ZROZUMIESZ !!" :roll:
A Pani estre by chciała, żeby się ktoś rozczulał nad kotem :roll: , WYPUŚCIĆ NA WIEŚ- :piwa: to samo przejdzie
I dlatego jestem za eutanazją (ludzi, nie zwierząt) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Trzymajcie się ciepło i nie przejmujcie, SZKODA ZDROWIA :1luvu: :1luvu: :1luvu:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: jak zawsze ostro i dobitnie! :ok: ale masz racje, jak zwykle :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 19:42 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Kociara82 pisze:
amyszka pisze:8O :strach: ja to bym powiedziała co myślę o takim wecie Obrazek Obrazek
Dobrze że nie kazał uśpić :wink: sorry :oops: estre ale już głupawki mam :lol:

Fotkę widziałam :mrgreen:

po pierwsze, tez bym tej babce cos nie cos powiedziala :evil: i nie zdziwilabym sie, jakby "zaproponowala" uspienie :evil:

ja juz pisalam na tym wacie kiedys, ze przez jedna "wspaniala" lekarke prawie sie ze sw.Piotrem juz witalam! Wmawiala mi histerie, nerwice, kiedy ja cierpialam nie wiedzac z jakiej przyczyny! Nic nie daly sugestie innych lekarzy, ze to moze byc kamica zolciowa! W koncu jak do szpitala trafilam, to lekarze 8O taaaaaaaaakie oczy robili, ze ja z takimi wynikami jeszcze zyje, bo wlasciwie nie powinnam juz zyc, bo jestem w takim stanie, ze... :roll: A po szpitalu lekarka, ktora mi te histerie wmawiala, jak zobaczyla wypis a na nim wyniki... ani przepraszam nie powiedziala! :evil: Sie tylko zastanawiam, kto takim osobom dal prawo leczenia, niezaleznie od tego czy ludzi czy zwierzat :evil:


Z lekarzami to ciężko.
Ja tak mam z tymi ginem. Znowu trzecie leczenie i nic nie pomaga. Samo prędzej chyba przejdzie :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:44 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Kociara82 pisze:
estre pisze:
Usypiać Prezesa jeden taki "wet" chciał mi dwa lata temu. Prezes miał 7 czy 8 miesięcy! :evil:


a z jakiej przyczyny?! 8O


Podejrzewał białaczkę.
Nie chciał zrobić badań i testów, bo po co, szkoda pieniędzy.
A Prezes miał gorączkę i był osowiały, bolały go nogi!
Przeszło po tygodniu, może dwóch leczenia synergalem czy innym antybiotykiem.

Testy białaczkowe ma oczywiście negatywne...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 11, 2010 19:47 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

to tak jak mi tamta lekarka nie chciala na badania dac, trzeba to bylo niemal na niej wymuszac :evil:

a jakby jego ktos chcial w psychiatryku zamknac, bo podejrzewalby, ze ten koles jest czubkiem, ale badan nie chce mu zrobic? :twisted:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 11, 2010 21:32 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Dlatego takie zawody jak lekarz, czy weterynarz wymagają nie tylko wiedzy, ale po prostu normalnych ludzkich odruchów . Fajnie, kiedy też tzw."pomagacz" jest zwyczajnie porządnym człowiekiem, a już super jak lubi - i ludzi i zwierzaki. Ja mam wrażenie, ze właśnie najgorzej trafić do takiego, co nie tyle nie lubi, co wręcz się brzydzi !!
A Prezes I Czesio na wsi to genialny pomysł - nie doceniamy kobity, ona po prostu wyczuła, że kotom należy się KANIKUŁA W PLENERZE :ok: :ok: :ok:
Dobranoc, dziewczynki i chłopcy :1luvu: Pchły na nos, a karaluchy....do poduchy :1luvu: :1luvu:
Jasmina
 

Post » Wto maja 11, 2010 23:11 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

jak kobiecie sie wczasy pod grusza marza, to niech sobie pojedzie sama, a nie wysyla kotow :evil:
Z reszta estre by ich nie oddala, nawet, gdyby nie wiem co jej za to w zamian dawano :ok:
Ona poprostu za bardzo te footra kocha a one ja :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro maja 12, 2010 8:38 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... konsultacja s.72

Prezesku Chesterku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości