BIELSKO.Koty w bloku-na razie moga zostac.Warunek-szczepieni

Wszystkie to dzikuski ale nie takie totalne. Zaglądają ciekawsko i krążą w bezpiecznej odległości. Myślę, że do oswojenia, mają max rok. Niestety dzisiaj musiałam je wypuścić

Jak usłyszały karmicielkę to wszystkie chórkiem zaczęły ją witać miauczeniem. Słodkie są. Opiekunka bardzo się martwi gdyż niedługo straci dostęp do piwnicy i nie będą mogły tam mieć schronienia. Wszystkie są zdrowe i śliczne. Jakby był domek dla któregoś to oczywiście pójdę go złapać ponownie..
Dzisiaj na sterylki zawiozłam dwie kolejne kotki.

kurcze, niefajnie że koty stracą to schronienie.

_bubu_ idziesz jak burza ze sterylkami :ok:

a ja przypomnę o maluszkach...może ktoś mógłby im dać tymczasowe schronienie?
Wtedy wszystko będzie jak być powinno- stadko wysterylizowane, maluszki w domkach...jak one zostaną to na jesien znowu trzeba będzie wrócić i sterylizować w tym stadku

_bubu_ pisze:maluszki:

szaro-biały kocurek

2 czarne kocurki

i jedyna koteczka

Pamiętajcie o koteczkach, może ktoś się znajdzie chociaż dla jednego..
zdjęcia jeszcze z lecznicy:

maluszkom założyłam osobny wątek, pilnie potrzebują tymczasu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111020

hopsasa podniosę

Trzymam kciuki żeby znalazły się domki :ok:

Jakieś nowe wieści?

ciężarna kotka o której wspominałam , że krąży po osiedlu urodziła niedawno w jednej z piwnic

czeka na pomoc.

_bubu_ pisze:ciężarna kotka o której wspominałam , że krąży po osiedlu urodziła niedawno w jednej z piwnic czeka na pomoc.

o kurde

a to dzika kotka czy oswojona?
nie wiesz moze czy ta piwnica jest raczej bezpieczna dla kociaków?
tak się wypytuje, chociaż pomóc narazie nie mam jak w ogóle

U Carmelli tamta trójeczka a ja mam nowe kociaki z mojej pracy

kotka jest dzika. czy piwnica bezpieczna.. chyba średnio skoro kotka w każdej chwili może wyjść to też może jakiś zwierz tam wejść. trutki porozkładane co kawałek. Przynajmniej nie jest zalana.