Szukam kota fizycznie poszkodowanego

Wysłałam maila, a teraz pw.

U mnie jest Puchacz, ale myslę, że nie weźmiesz go pod uwagę, bo jest zbyt poszkodowany

.
Puchacz ma 6 miesiecy, ma niedowład tylnych łapek, co mu zupełnie nie przeszkadza w zapasach z innymi kotami i w wyścigu do misek. Puchacz nie wie, że jest niepełnosprawny, wie tylko, że nie wolno mu chodzić po schodach.Jest bardzo wesoły, zaczepny, cały czas mruczy i kocha wszystkie koty( cały czas się do jakiegoś przytula)
Największym problemem Puchasia jest to, że sam nie sika-trzeba mu trzy razy na dobę wycisnąc pęcherz. Tu jest jego wątek:
viewtopic.php?f=1&t=104526
Praktycznie nie szukam dla niego domu, bo myślę, że jest to nierealne. Puchacz nie ma u mnie źle, ale jego sytuacja się zmieni, gdy podejmę pracę uniemożliwiającą mi wyciskanie pęcherza trzy razy dziennie ( teraz jak sporadycznie wyjeżdzam, to biorę go z sobą

). Wtedy trafi do domowego hospicjum u Agn. Nie mam najmniejszych obiekcji, co do opieki, jaką tam dostanie i jestem bardzo wdzięczna Agn, że Puchać ma u niej zarezerwowane miejsce. Martwi mnie jedynie to, co jest konsekwencja charakteru tego miejsca; że są tam koty bardzo chore i choć prawdopodobieństwo zarażenia jest bardzo znikome, to jednak troche się martwię.
Skąd jesteś? Usiłuje znaleźć miejsce odległe od W-wy 600 km i nic mi nie przychodzi do głowy , ale ja zawsze miałam problemy z geografią :wink:

a ja wspomne o naszych fiv-kach
ja wiem, że pewnie nie chodzi ci o taką niepełnosprawność
ale to jak najbardziej niepełnosprawne koty, tylko tego nie widac na oko

Dom to dla nich szansa na zycie
a są spokrewnione,znają sie i kochają
Dwa nadal tkwią w schronisku, gdzie ich dni mogą być policzone

viewtopic.php?f=1&t=110190

zaznacze wątek

To ja jeszcze zgłoszę Mgiełkę, niewidoma, młodziutka kicia w schronisku

kiche_wilczyca pisze:Jeszcze kilka zdjęć Mgiełki. Ciężko się ją fotografuje, bo cały czas była w ruchu.
Przy człowieku nie usiedzi spokojnie, kręci się, przytula, zwiedza. Człowiek jest jej oczami,
przy ludziu czuje się pewnie i bezpiecznie

tutaj jej wątek:
http://tiny.pl/htmgr
(również po kliknięciu w banerek w moim podpisie)

Asia4K pisze:Dziękuje za wszelkie informacje.
Ma do mnie przyjechać Łapek i Layla

Asiu bardzo się cieszę, że przygarniesz dwa specjalne kotki. :aniolek:

Też miałam w domu niewidome koty i zapewniam, że są bardzo wdzięczne.
Nie ma większych miziaków, przytulaków i mruczaków. :1luvu:

Mam nadzieję, że czasem napiszesz co słychać u twwoich futrzaków.

kotika pisze:
Asia4K pisze:Dziękuje za wszelkie informacje.
Ma do mnie przyjechać Łapek i Layla

Mam nadzieję, że czasem napiszesz co słychać u twwoich futrzaków.

I ja chętnie poczytałabym jak się miewają kociaste

.

**Adopcje: 12 >>**

Witaj Asiu!
Jesli sie nie mylę to jesteś TY :1luvu:

Ciesze sie,ze juz wybrałaś kociaste :lol:

.A teraz czekamy na wieści o nich i foty oczywiście!
Kciuki za dokocenie :ok:

Gratulacje, a skąd są Łapek i Layla?

**Adopcje: 12 >>**

Asia4K pisze:Łapek i Layla znalezione na łamach forum.
Dojadą Layla najprawdopodobniej w następnym tygodniu, a Łapek może w sobotę.
Oczywiście napiszę jak się aklimatyzują

Oczywiście poczekamy, choć ja paluszki podgryzać będę z niecierpliwości!

No to ja sie niesmilo przypominam.
Mowilas Asia4K ze chcesz 3 kotki :1luvu:

Bardzo sie ciesze ze wybralas Layle i Lapka

Szukam kota fizycznie poszkodowanego

Kto przegląda forum