Moje koty cz. IV - Dracul['] Dracul filmik s. 74

casica pisze:Powiem tak - bardzo bym chciała wybierać knajpę. Wyjdzie małe wesele?

małe

casica pisze:Powiem tak - bardzo bym chciała wybierać knajpę. Wyjdzie małe wesele?

Jak pół Polski forumowej się zjedzie? Ty lepiej zacznij oszczędzać :mrgreen:

Mam nadzieję, że wyspałaś się, a Książe ślicznie znowu zjadł śniadanko :ok:

Łomatko !!!!!!!!!!
wielki ryk po Beskidach się niesie
Jesoo Draculik jak ja sie cieszę

Kasiu odpoczniesz troszkę i pewnie wielki słoń zszedł Ci z piersi
Matko chyba będę musiała zrobić to co obiecałam w myślach :oops:

no chyba że Ukochany Draculek zwolni ciotkę z tego

Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko :1luvu:

Kociama pisze:
Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko

He, he jako rodzaj męski to Drakula powinna dopiero taka obietnica zmotywować do wyzdrowienia :mrgreen:

AgaPap pisze:
Kociama pisze:
Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko

He, he jako rodzaj męski to Drakula powinna dopiero taka obietnica zmotywować do wyzdrowienia

Czyli nie mam co liczyć że Draculik mi odpuści :oops:

Kociama pisze:
AgaPap pisze:
Kociama pisze:
Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko

He, he jako rodzaj męski to Drakula powinna dopiero taka obietnica zmotywować do wyzdrowienia

Czyli nie mam co liczyć że Draculik mi odpuści

Łomatko

Kociama pisze:
AgaPap pisze:
Kociama pisze:
Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko

He, he jako rodzaj męski to Drakula powinna dopiero taka obietnica zmotywować do wyzdrowienia

Czyli nie mam co liczyć że Draculik mi odpuści

No nie wiem, z Draculem możesz negocjować, ale Justyn się czegoś mocno ożywił i stwierdził - to ja jadę! Z Draculem :twisted:

Dzisiaj już około 6.30 obudził mnie miauk ciągły - jeść i sprzątać!!!
Teraz się męczymy z kroplówką, niestety trzeba zmienić mu wenflon. A ciocia CC dzisiaj cały dzień w schronisku, telefonów nie odbiera, podjadę chyba. Nie chcę go nigdzie wozić bo już tak ładnie ten stres opanowany, wyjście z domu może znowu pogorszyć.

casica pisze: No nie wiem, z Draculem możesz negocjować, ale Justyn się czegoś mocno ożywił i stwierdził - to ja jadę! Z Draculem
Dzisiaj już około 6.30 obudził mnie miauk ciągły - jeść i sprzątać!!!.

Kociama następnym razem jak coś będziesz obiecywać to ty się dobrze zastanów :ryk:

A widzę że Księciunio do starych zwyczajów zaczyna wracać - jeść i sprzątać :mrgreen:

- kochany koteniek :1luvu:

Oooooooooooooooooooo, dzielny Ksiaze Pan! :1luvu:

Ciesze sie, kciuki dalej trzymam i odpluwam profilaktycznie:

Kociamo

Bedzie powtorka z Lady Godivy? :lol:

Kociama pisze:Łomatko !!!!!!!!!!

Obiecałam losowi że jak pomoże Draculkowi zawalczyć to na golasa przelecę się po wsi
se narobiłam Draculik co?
Ale już mówiłam kiedyś ze dla Ciebie zrobiła bym wszystko

Kociamo, masz wyobraźnię.

Casico trzymam nieustanne kciuki, mam nadzieje, że da radę wenflon założyć bez zbytniego stresu. :ok:

Dla odmiany słabszy mi się teraz wydaje :evil:

Może go ta kroplówka osłabiła?
Przechodzimy na podskórne, poprosimy o mocne kciuki bo nie wiem jakie zdanie na ten temat będzie miał Książę Pan. Trochę strach się bać, ale innego wyjścia nie ma.