Oj tam przestawiony dywan czy szafka z płytami..

Zdrowe kotki tak mają
Znam te problemy z żywotnymi stworzeniami.. Mówiłam Ci przecież o litrze oliwy nad ranem wylanej na środku kuchni z rozbitej szklanej butelki..

Innego dnia szalejące koty zablokowały mi totalnie wyjście z łazienki. Byłam bez telefonu, na szczęście - wyjątkowo - mój syn spał i krzykiem go zerwałam.. Inaczej - nie wydostałabym się za chińskiego boga aż do momentu przybycia kogoś do domu. Nawet do pracy nie miałabym jak zadzwonić, że nie przyjdę..

A dzisiejszy poranek rozpoczęłam od sprzątania rozsypanego cukru..

O dziwo - cukiernica nie rozbiła się.. Zresztą każdy dzionek przynosi radość w postaci kocich psot

Ot, będziecie mieli przygotowanie do posiadania dzieciątek

To jest dokładnie to samo!!
