Dokladnie nie wiem co jej jest,
bo codziennie trafiam na innego lekarza.
Ale wreszcie jutro bedzie nasza doktor
to sobie pogadam z nia "od serca"

Plazmocytarne zapalenie dziasel, to to raczej nie jest.
Poniewaz Kicia nie ma zaczerwienionych łuków podniebiennych,
zadnych guzow, narosli czy nadżerek, nie krwawia jej tez dziasla.
Ale na 100% to nie wiem, trzebaby bylo zrobic badania histopatologiczne.